Zamiast budlei posadziłabym kolejną hortensję. Trzymałabym się nawet jednej odmiany: Limelight () albo na przemian "A" i "L", wszystkie białe, będzie elegancko Zamiast miskantów karłowych (przykryje je hortensja) dałabym właśnie wysokie, tej samej wysokości.
A czy może być ten jaśminowiec?? a jakie miskanty mi polecisz Dausiu?
Za lawendą daj dużo róż, pnące nawet dwie w jeden dołek, abo najlepiej rów wykop pod pergolą i nasyp super podłoża, poustawiaj na przemian róże z clematisami i dopiero zasyp. Zobaczysz jaki będzie efekt za dwa lata
Czy clematisy i róże mogą mieć tę samą ziemię? Jaką kupić, dawać obornik bądź kompost? Tam jest gleba gliniasta pomieszana z piachem i ciężka przykryta ok 15 cm wartswą czarnoziemu.
Ławeczka ślicznie usytuowana, po jej bokach postaw donice w kulami bukszpanowymi, będzie cudownie to wyglądało. kule duże Z ławeczki rozciągają się piękne widoki.
Taki właśnie jest plan Biało-orzechowa ławeczka i duże proste białe donice po bokach - albo z bukszpanem albo z żurawkami albo z hostami
Koło ciurkadełka wielka kula i dwie mniejsze w żwirku, posadzone w trójkcie nierównoramiennym, dodatkowo "rozsyp" jakieś byliny (jedna ale wiele sztuk). (Ophipogon)
no niestety u mnie nigdzie nie mogę dostać tej czarnej trawki ale jadę jeszcze do jednej szkółki ciut dalej - może tam się uda...ta kula za ciurkadełkiem to planuję klon palmowy dissectum, do tego żurawki electric lime i szukac tego ophipogonu??
Danusiu, usłyszeć to od Ciebie to jak czek na milion dziękuję to dzięki Wam w moim ogrodzie drgnęło
Skłaniam się więc ku temu, aby rósł tam jasminowiec aureus... Danusiu, wszystkie rady zanotowane, nad zmianą miskantów pomyslę, bo już jednego wsadziłam w tym tygodniu...tak się prezentuje ta rabata obecnie (nie patrzcie na bałagan proszę )
od frontu - póki co w kole stoi donica z modrzewiem, ktory docelowo powędruje na skarpę japońską. Przed kołem posadziłam już żurawkę Marmelade i 3 turzyce Evergold - generalnie na całej rabacie chcialabym tylko kolor biały i żółto-zielony, dla uspokojenia oczu Danusiu, chyba faktycznie dosadzę jeszcze żurawek ze 2 szt. tworząc trójkąt? i jeszcze 1 turzycę?
A pod trzmieliną dać 3 kule z bukszpanu, czy może spróbowac z tawułą japońską goldmound strzyżoną w kulki?
Dalej jest wolne miejsce - czy jaśminowiec aureus rośnie bardzo wysoki? tam jest okno kuchenne i nie chcę go zasłonić.
Miskant może być jednak ten wyższy - tak patrzę, że "wypada" w przerwie między oknami - jaki polecacie??
Kostka wzdłuż domu będzie przesunięta bliżej domu, to poszerzy rabatę
Coś mi się zdaje, że nie do uratowania ten wierzchołek, ale trzeba będzie wyprowadzić nowy, przywiązać. Zasmaruj, jak zacznie jednak usychać to obetnij i przywiąż do kijka. Radziłabym okręcić co cenniejsze okazy specjalną taśmą spiralną plastikową.
Czy ta Budleja dawida będzie pasować koło okręgu i hortensji? czy lepiej wsadzić tam jaśminowca?
a czy zamiast początkowo planowanej donicy w żwirowym okręgu będzie pasować trzmielinka żółto-zielona na pniu?
Z przodu przed okręgiem posadziłam już 3 turzyce Evergold i żurawkę Marmelade
Zamiast budlei posadziłabym kolejną hortensję. Trzymałabym się nawet jednej odmiany: Limelight () albo na przemian "A" i "L", wszystkie białe, będzie elegancko
Za lawendą daj dużo róż, pnące nawet dwie w jeden dołek, abo najlepiej rów wykop pod pergolą i nasyp super podłoża, poustawiaj na przemian róże z clematisami i dopiero zasyp. Zobaczysz jaki będzie efekt za dwa lata
Ławeczka ślicznie usytuowana, po jej bokach postaw donice w kulami bukszpanowymi, będzie cudownie to wyglądało. kule duże Z ławeczki rozciągają się piękne widoki.
Koło ciurkadełka wielka kula i dwie mniejsze w żwirku, posadzone w trójkcie nierównoramiennym, dodatkowo "rozsyp" jakieś byliny (jedna ale wiele sztuk). (Ophipogon)
Zamiast miskantów karłowych (przykryje je hortensja) dałabym właśnie wysokie, tej samej wysokości.
Trzmielina na pniu, a pod nią trzy kulki z bukszpanu blisko pnia, no i żurawki - ok, tylko czy nie za mało jedna i trzy? Zobaczysz jak ustawisz
No i jeszcze muszę dodać o tesciowej - wydaje mi się, że dumna jest z pochwał i pozwoli Ci na wszystko Ale własny dom to jest to
Życzę abyś go miała Wtedy kolekcja się rozrośnie.
az taki zły ten admin??? hihihi moze przymknie oko... w koncu to moje poczatki na tym forum aczkolwiek juz bede wiedziala ze nie wolno na raz tyle zdjec dodawac... choc w sumie zastanawia mnie dlaczego?
Chyba dlatego, że duża ilość zdjęć może się bardzo wolno otwierać u niektórych, ale u mnie ukazały się wszystkie naraz, więc chyba jest ok. O, wiem, trudno zacytować i zapytać o konkretną odmianę, bo jak tu wiedzieć która to w kolejności jest?
Takiej kolekcji to jeszcze "świat" nie widział, na wystawie u Królika narobiłam może więcej zdjęć chyba z 1500, ale podziwiam, i w jakim czasie zgromadziłaś tyle odmian i czy prowadzisz jakieś zapiski, która jak się nazywa?
No właśnie to drugie - po za tym też ziemię trochę spłukały burze.
Mam zamiar wybrać pod nimi ziemię i wsadzić je głębiej - będzie?
Wydłub płyty, podziabaj łopatką ziemię, pozruszaj, potem posadow płyty poruszając tak jak się na plaży w piasku plecami układasz (ostatnio leżaczek, ale nie zapomniałeś) no i na koniec przytupnij nogą na płycie. Powinno być dobrze.
Dzięki - tak robiłem już wcześniej z innymi w sumie podziałało
Ślicznie pozruszana gleba. Widać, że nie jest zbyt ciemna. Nie korciło Cię żeby wysypać ja równie ślicznym, rozdrobnionym kompostem, czy wolisz taką czystą glebę?
Oj, korci mnie, korci mocno. Nie podoba mi się ta jasna ziemia. Jak mokra to ok., kiedy sucha, to jest twarda jak beton. Wizualnie też nieładnie wygląda. Przyznam szczerze, że nie mam jeszcze własnego kompostownika . Ale rozglądam się za nim, nie chcę takiego plastikowego. Może zrobimy sami z drewna. Zanim będzie własny kompost, to jednak potrwa. Tak naprawdę, to nie patrzyłam nigdy, czy można kupić kompost, zobaczę w moim ogrodniczym markecie czy mają.
Kompost jedynie może kupisz u jakiegoś hodowcy lub szkółkarza - w workach nie sprzedają.
Danusia kupuje próchnicę odkwaszoną - może tym? Kosztuje tyle co kora.
I strasznie dziękuję Ci za wiadomość o zżółknięciu trawnika - bo mój mnie zaniepokoił
Od dawna poluję na dereń na nalewkę, ciężko jest zdobyć owoce.
Ja mam takiego wielkiego derenia z owocami jest już ich sporo i czekam aż dojrzeją. Problem z nim jest taki że do zbierania nadają się owoce które same opadną, te zrywane są za kwaśne i zbiór rozciąga się w czasie a i pogoda też przeszkadza często