Kochani, miło mi było Was wszystkich zobaczyć na żywo i poznać. Niestety chciałam zadać tyle pytań, ale czas tak szybko uciekł...Poza tym postanawiam, że na następne spotkanie na które uda mi się wybrać to jedę beż mojego dziecięcia, bo jest za bardzo absorbujący ( łobuziorek mały )
Aniu, Marzenko tak bardzo chciałam z Wami porozmawiać i trochę popytać..mam nadzieję, że jeszcze będzie okazja...
OCH !!! Czy Wy tez macie tak jak ja : za krótko , nie nagadałam się z Wami.... po prostu niedosyt
Bardzo serdecznie wszystkich uczestników dzisiejszego spotkania pozdrawiam
Dziś tyle miłych wrażeń!!! ... Taki był początek:
Przyjaźnie odświeżone, nowych grono rośnie...
Więc się nie spodziewałam – otwierając wątek,
Że dzień mi się zakończy podwójnie radośnie!
Parafrazując Reja:...
A niechaj narodowie wżdy postronni znają,
Że Ogrodowiskowi swą poetkę mają!
Z wzruszenia słów mi brakło... I co Wy powiecie???
Przecież TAKA Bożenka jest JEDYNA W ŚWIECIE!!!!!!! Za mało jest powiedzieć: „Bożenko, dziękuję!”
Och!!! jak dorwę Cię kiedyś, to Cię wycałuję!!!
Elu widziałam co napisałaś juz dośc dawno ale do teraz nie wiem jak to obrócic w żart bo mnie całkiem ,,zatkało".
Aniu piękne zakupy dziś zrobiłyście ja także byłam na wystawie ogrodniczej AGRA 2012 w Rypinie i również kupiłam Barbule ale nie Veriegate skusiłam się na Pervoskię, przetacznika różowego, rozczochrane trawy i kilka żurawek fotek nie robiłam bo pojechałam oczywiście bez aparatu
Ech... posiadać taką długaśną działkę w Krakowie lub okolicach to moje marzenie... farciarz z Ciebie... a sąsiedzi po prawej i po lewej coś marnie wyglądają... może przypadkiem chcą się niedrogo ich pozbyć?