A teraz coś specjalnego . Taki widok mamy z okna na posesję sąsiadki , która uznała że najlepszym miejscem na składowanie różnego dziadostwa jest teren pod naszymi oknami.





Posadziliśmy tuje Smaragd przy ogrodzeniu aby choć trochę przysłonić te widoki .





Ale sąsiadka nie jest zadowolona z naszej obrony przed rzeczywistością i pisemnie nam nakazała w terminie do 31.10.2012 ! odsuniecie się od jej ogrodzenia bo : tuje za blisko posadziłem i zrujnują jej ogrodzenie !!!!!

Borówki nareszcie złapały oddech i nabierają kolorków


moje miskanty

Witam wszystkich odwiedzających i dziękuję za wpisy. Ja krótko bo roboty mam co niemiara, położyłem się o 3 a o 6 musiałem wstać żeby wyłączyć piec. Teraz muszę szybko poskładać klameczki, zabieram je i lecę nad Biebrzę a w poniedziałek z bagien na Białystok. Akumulatory naładawane teraz tylko pogoda żeby nie nawaliła i fotek przywiozę Wam pięknych. Miłego dzionka życzę do jutra Jeszcze trochę wczorajszych fot, dzisiaj rano też robiłem ale te później.

Zarzucę Was dzisiaj zdjęciami, bo niestety jak na razie pogoda barowa i jakoś nie zachęca do prac ogródkowych

rojniki podlane niech się rozrastają


przepiękne gazanie

Gosiu gratuluję 22 miejsca! A nowe torty są powalające. Na pewno Babcia i Teściowa były zaskoczone i szczęśliwe dostając taki śliczny, słodki prezent.

W ubiegłym roku ja zrobiłam swojemu Oskarowi tort. Był w kształcie statku pirackiego, zresztą cała impreza był w tematyce pirackiej. Miała się odbyć na statku Oskara w ogrodzie, ale pogoda popsuła nam szyki. I tak dzieciaki pamiętają te urodziny do dzisiaj
a to efekt moich poczynań:




Mój to dopiero miał niedoróbki

rudbekia postanowiła jeszcze zakwitnąć

Ostatnie jabłko a zarazem pierwsze na tej jabłonce

w warzywniku już tylko sałaty królują

brukselka malutka ,ale pyszna

Aniu - z remontem przeniosłem się do podziemia aby nareszcie mieć gdzie przechowywać oleandry , hortensje przez zimę. Płytki położone ( z dużej przeceny ) a jutro fugowanie . Ściany odświeżone , a w czasie roboty podśpiewuję sobie :

" Piwniczko , piwniczko mała
Szara ponura i zła .
Tyś moją młodość zabrała
Zabierasz mi ją co dnia " itd. he he he.

Ambrowiec wcale nie ma zamiaru się przebarwić

jeżówki też jeszcze nadganiają i nie mają zamiaru odpuścić

Dalie też jeszcze trzymają fason, chociaż u Kondzia wszystkie ścięte mrozem i wczoraj wykopane

niecierpki niezmordowane kwitna od wiosny

Irenko , Agatko , Aniu. Walczę na różnych frontach a czas tak szybko leci że nie ma czasu załadować jak to mówią.

Agatko - klonik był zabezpieczony ale niestety minus 32 stopnie mrozu zrobiły swoje. Umroziło go do połowy . Obciąłem na wiosnę i teraz tak wygląda - ale nie dam za wygraną , zabezpieczę jeszcze lepiej na zimę i może się zahartuje pomalutku. Później wpadnę do Ciebie zobaczyć Twój ogród . Pozdrawiam.

Dzisiejsze jesienne zapłakane widoczki z mojego ogródka

hosta chce jeszcze zakwitnać

Rench napisał(a)

Tak było

Witaj Rench- a gdzie podziały się te róże -dla mnie wspaniałe, marzenie.

popcarol napisał(a)

Sylwia dziękuję, wzajemnie! Pstryknęłam przed 8mą jeszcze parę fotek, bo już po szronie...

o rany przepiękna to rozplenica?

KasiaWB napisał(a)

Ostatnie zapomniane cebule, które znalazłam w domu - posadzone. Czosnki również ) jak kończyłam sadzić na termometrze było tylko +3 ((

Witak Kasiu, chyba pierwszy raz u ciebie

Przyznaję się od razu, że nie jestem na bieżąco, ale postaram się w zimie, ja ostatnio sadziłam moje cebulki, koło 400 sztuk, część też późnym wieczorem i nie było zbyt ciepło, grunt, że posadzone

Od kilku dni mamy spore przymrozki w nocy.
W biegu zrobiłam kilka fotek mrożonkom

Nie wiem kiedy zetnie na dobre mróz kwiaty więc chociaż kilka dalii przyniosłam do domu .
Miłej niedzieli życzę

N a dobranoc fotka późno wiosenna i jesienna

Rola się sama nie obrobi ... będą będą

zdjęcie: nac.gov.pl