Zobaczyłam śliczne zdjęcie hortensji z lilią u Ani i to mnie zainspirowało do zakupów. Mam sporo hortensji i szukam dla nich towarzystwa Stąd te zakupy
Fajnie wygląda Fiona z swoim adoratorem też mam lilie, uwielbiam jak pachną ale nie wolno ich trzymać w sypialni ze względu na intensywny zapach kupiłam Halcycon w zeszłym roku, też jestem jej ciekawa
Widzę, że lilie coraz więcej zwolenników znajdują Mnie na razie jakoś nie pociągają. Zobaczymy, jak to będzie za parę lat, jak ich sobie więcej pooglądam
Aniu ją też mam lilie powtykane gdzie się da Uwielbiam je podobnie jak tulipany U mnie jest tylko jeden problem, już nie mam gdzie sadzić bo co ruszę łopatką to albo lilia albo tulipan. Podobnie jak ją sadzisz też wszystkie kolory No i mam dwa takie porcelanowe piesy jak kolegą Fiony
W donicach nie sadziłam lili, i chyba nie będę.
Lilie pięknie i lepiej rosną w gruncie .I tu też lepiej zimują .
Host do cienia,,Całe mnóstwo.
Praktycznie każda można tam właśnie posadzić .
Np:
Cherry Berry,June,White Feather, Fire and Ice, White Christmas,Golden tiara, Grand tiara,Stilleto,Halcyon jest średnia, nie duża mocno,Laceside Cupcake,Morning Light( chociaż u mnie marnie rośnie, dlatego ja przesadziłam i zobaczymy co to dało) Raibow's End, Rainforest Sunrise, Ice Follies .
Jeszcze sporo można byłoby ich wypisać.
Ale te mam i są suuper
Również życzę dobrego dnia dziewczyny i całego dalszego weekendu
Kamilko, nie wszystkie pachną.
Drzewiaste, orientalne owszem.
nie wszystkie kwitną w tym samym czasie.
I to jest fajne, mając ich więcej i rożne odmiany. Można cieszyć oczy ich kwitnieniami długo.
A zapach faktycznie unosi się na 1, 5 metra .Mam kilka obok tarasu,To wtedy jest miodzio
Jest mi bardzo miło czytając takie sympatyczne słowa, i pochwalki.
Każdy tworzy taki ogród i sadzi takie roślinki, które najbardziej lubi, które sprawiają mu radość
Hosty warto mieść w ogrodzie.
co roku sa piękniejsze, okazalsze.
Trudno ich w ogrodzie nie zauważyć
Ale z tych złamanych lilii cebule zostały, rosły.
oj szkoda,ąle czasami rożne niespodzianki w ogrodach też mamy
W tym roku ci wynagrodzą swoimi kwitnieniami.A jak za duże porosną, to je podwiąż do czegoś,
Ja do jakiś patyczków, takich do ich połowy łodygi to niektórym robię .
O i moja Fiona ci sie spodobała.
To fajnie.
Ja tez lubię koty
To dla ciebie moja księżniczka , jak się przygląda w lusterku.Jak prawdziwa kobietka,ciekawe co ona tam myśli
-Lustereczko, powiedz, przecie,,kto jest najpiękniejszy na świecie?Fiona ???
ciekawe kto kogo pilnuje.Ale towarzystwo sobie znalazła
Ja kiedyś więcej kupowałam i sadziłam orientalnych.
Ale też mi część wymarzła.
Teraz to tylko czasami jakaś sobie kupię.
Ale kilka mam i od 3 lat zimują dobrze nawet
A u mnie zima- czytaj czasami fala mrozów bywa tez duża.
Jak to na wschodzie , może nie tak jak na północnym wschodzie ale też czasami przyrozi fest!!!
Ja tez nie mam gdzie sadzic ale lilie juz zamówiłam , głównie martagony. Chyba jeszcze róze zamówie jakies niskie takie na brzeg rabaty i powojniki i na tym koniec , no chyba ze jakąs cudna piwonie.U mnie też śniegu nie ma.Ziemia zmarznieta jak skała.Macham Aniu.
Wszystkie piękne!!! Jak w kupie chcesz, po trzy, to bym wykopała większy dołek, te 3 cebule co 10 cm w jednym i dalej
Ja wiosną w kwietniu, w drugiej połowie sadzę, jeżeli Twoje przyjdą wcześniej, to naderwij im woreczki, zawiń w zwykłą gazetę razem z tym woreczkiem z torfem, potem do tekturowego pudełka i do...lodówki. Ja już różnie próbowałam z takimi za wcześnie przyleciałymi cebulami, sadziłam nawet do donic, ale wtedy się bardzo wyciągną, są rachityczne i psinco z tego wyjdzie w pierwszym roku.Dwa lata temu, jak wiosenne święta w zimie się znalazły, w lodówce przetrzymałam 60 cebul...w połowie marca przyszły...a zima miała nawrót wtedy i nie dało się w kwietniu wyjść na ogród do sadzenia...Dopiero na początku maja sadziłam. Kwitły pięknie wszystkie