Moje zmagania ogrodowe
18:30, 07 paź 2012
wzięłam też kilka maślaków, których nienawidzę obierać, ale suszonych mam tylko garść, wiec i maślaki zbierałam
z część wyszedł słoiczek w occie
o proszę, już jesteś nowoczesna ..jak ja..w końcu!
wystawa z dyniami..piękna, inna, wyjątkowa i ciekawa
Aniu, wczoraj przyjechaliśmy, a dzisiaj wyjątkowo siedziałam cały dzień w domu. Józek się kuruje. Ale strasznie się zmartwiłam mój syn który mieszka w Anglii dostał takiej anginy ropnej, że jest w szpitalu. Czyścili mu gardło z ropy. Jest już lepiej, rozmawiałam z nim na skeypa. Na działce sprzątnęłam warzywa, powyrywałam kosmosy i takie tam inne jesienne prace. Wracaliśmy do domu to lało.
Aniu...doceniam całe piękno u ciebie...ale nie wiedziałam, że takie kanciki i fale zrobiłaś!