Po poprzymrozkowych porządkach...
No, nie obyło się bez paru roszad...

I cypelek zrobił się dłuższy... Te białe chryzantemki nabyłam w Practikerze po niecałe 2 zł, ale chyba to będą jednorazówki... Póki co, są jak światełka w ogrodzie...
Chciałabym umieć tak jak Danusia, pokazywać ogród w milionach różnych odsłon, ale ja tak nie umiem... W kółko Macieju to samo,
idem per idem...