Jakby tutaj było zacienione miejsce, pomyślałem że pięknie wyglądałby jeden wielki krzak różanecznika np. nova zembla albo cunningham's white utworzony z posadzonych paru krzaczków tej samej odmiany. mmm...ale wiosną by było pięknie... a conica wypadnie jak nie będziesz pryskać, u mnie 2 po1,2m wypadły po ostrej walce z przędziorkami nigdy więcej!
A w tej rabacie żwirowej wysiały mi się własnie młodziutkie brzózki
(przed sosną na pierwszym planie) Pójdą sobie do doniczek.
Kulki w donicach - no powiedzmy że to kulki Już się zastanawiam jak je przechować zimą...
Kolejne spotkanie bez fotek...no Dziewczyny o czym Wy pamiętacie?,
" Anóżka" (tzn torba na zakupy) super...moja Babcia mawiała,,a nóż widelec się przyda" - dlatego ,,anóżka"
taka bardzo jeszcze letnia i do tego solidnie dopracowana
No a Twoje muffinki mnie rozłożyły totalnie i mam ślinotok
niestety (!) gapa jestem, ale jak przyszła Aga z wrażenia zapomniałam o aparacie..... tyle było tematów, przegadałyśmy cały wieczór i pół nocy! a mnie jeszcze było mało
Dostałam od Agi przecudną torbę - sama uszyła specjalnie dla mnie
powiedziała - będziesz miała na targ.... na śliwki..... ale zobaczcie, czy takie cudo można zabrać na targ????
wewnątrz kieszonka - jestem pod wrażeniem detalu, wykończenia ! piękna jest
Aguś jeszcze raz ogromnie dziękuję !!! Jesteś b.b.zdolna ! sprawiłaś mi ogromną radość
i jakby było mało dostałam jeszcze pomidorki - z Agi ogrodu !
mnie udało się zrobić jedzonko, a na deser muffinki bananowe
to koło powiększam, kila traw różnych tu mam, rozrosły się i jakoś średnica mizernie wygląda; Iza, takie moje kanny w ziemi, te w donicach mniejsze; to nowe trawki, niech szybko rosną
tę przystrzygłam jak radziła Magnolia i jest już ładniejsza
A to pod brzozami w przedogódku. W tym miejscu zancznie więcej wody jest ( z rynny spływa) i żórawki, runianka sobie tu nawet nieźle radzą. Dosadziłam im dla towarzystwa hekone...
A ja dziś narobiłam zdjęć i będę Was nimi terroryzować
To moje nowe roślinki pod brzozami: trawki - nie pamiętam niestety nazwy, berberysy i wrzosy i hosty Patriot. Wyszło troszkę białozielono..
ta trawa mnie zachwyca, nazwa była nie do rozszyfrowania, rośnie zdrowo i pięknie; obok widać tę samą ale żółto - zieloną [img ]
Phalaris arundinacea 'Feesey'??????
może? ale jednak sprawdzę i dam znać, jest naprawdę piękna; ma szerokie te źdźbła
nie no dziewczyny ... ja rozumiem, że można mieć mniejsze areały ... można ...
rozumiem, że można liczyc kfiatki na horci sztuk 1 !!! ... a nie horcie na rabacie jednej ... rozumiem ...
ale żeby jeszcze ptaszki były w skali mikro ... no nie wiem czy zrozumiem ... w każdym razie u mnie też są ... 3 w porywach do pięciu ... 2 spacerują po tarasie ... częściej niż ja bo ja taras komatom zrobiłam ... i ptaszkom ... wszystkie buszują w winobluszczu ... i
aaaa ... no właśnie wszystkie nad ranem ... w zasadzie w środku nocy drą dzioby i mnie budzą ... ale rozkosz ... kiedyś obudziłam małża żeby posłuchał ... no co ? ... to relaksuje ... nie zrozumiał ... tydzień spał w salonie ... tak na wzelki wypadek
edit: zauważyłaś Irenko, że u nas ciągle któreś czegoś nie rozumie ... to się nazywa dobranie
Szczerze to daj tylko iglaki i trawy - wrzosy tam nie wejdą...
Po prawej dodaj jeszcze 5 cisów (to ma być żywopłot czy tak tylko mają rosnąć?)
A w lewym rogu możesz posadzić np. hortensję lub coś wyższego o jaskrawym kolorze
Dzięki
Sęk w tym, że po prawej jest wąsko na 0,5 m, bo jest ramię bramy
Obawiam się że będę deformować/wycinać fragmnety cisa, bo będą wrastać w stronę tego ramienia - do płotu.
To nie ma być żywopołot, nie planuję go formować.
A co do hortensji w narożniku to wiem co masz na myśli.
Muszę cos innego zapalnować, bo tam mocno świeci słońce. Może inną, wysoką trawę....
Nie jest zbyt smutno?
wydaje mi się, ze dołem będzie jakoś pusto, tylko kora wysypana...