Aga, wczoraj kupiłam trochę traw, ale nie mam czasu ich posadzić. Chyba jestem wredną matką, ale dziś najchętniej wsiadłabym do samochodu i pojechała do Wrocławia sama Te dnie i noce nieprzespane wyładowały mnie Przepraszam Was, ze narzekam.W ogrodzie chwaściory, w domu góry prania i straszny bałagan, którego nienawidzę. Może to mnie dołuje. Lubię mieć wszystko uporządkowane. Rozsypałam się
Moniczko - najpierw to ogarnij sobie domek - to w nim masz nabierać energii do ogrodowych prac i na następny dzień Póki masz w czym chodzić poskładaj pranie i do szafy - wyprasujesz kiedy indziej A chwastami się zbytnio nie przejmuj, bo ich nie widać. Po za tym większe wyrywa się łatwiej
Przesyłam bukiet i przyjmij jeszcze ode mnie szczerego i pozytywnego kopniaka
Aniu, panienka z Kajtkiem dawali codziennie pokaz swoich figli, które mieściły się w granicach kultury i dobrego wychowania, i bawiło wszystkich. Może pokażę kiedyś filmik, jak ten mały podskakuje do dużych piesków i ich "sprowadza do swojego parteru", a że im sięga pod ich pysk, gdy sam stoi na paluszkach, to za mało. Wtedy próbuje im wleźć na głowę, a one udają, że się boją takiego groźnego zwierzaczka. Nie nagrałam jak ten odważny pies rzucił się wpław do morza i płynął do swojego pana, i tego mi żal.
Fajnie, że Ci krwawnik rośnie, jak Ci się znudzi jako kwiat, pamiętaj, że ma właściwości ziołolecznicze.
Dla Ciebie, Dajany, Elfika specjalne lizaczki od Kajtusia
Jak ja uwielbiam jego mordkęęę,,,, rozwazam towarzystwo dla mojej Moli Ona nie moze byc sama tak mi jej żal,, gdyby zobaczyła Kajtusia to nie wiem co by zrobiła z nim z radosci Przeciez on jest niemal identyczny Ma chyba weselsze zycie bo bawi sie z innymi pieskami Moja nie ma takiej mozliwosci została jej pani którą traktuje jak pieska ,podgryza prowokuje do zabawy i całuje .A ja ? no cóz spełniam jej zachcianki bo to najukochansze stworzonko mego serca .Odbilo mi ale całuje ją, przytulam a ona to uwielbia .Kiedy sobie tak leżymi przytulone obie wiemy ze łaczy nas ogromna więż i nikt nie jest w stanie tego zniszczyć . Zaglada mi w oczy wzdycha Takie chwile daja mi wiecej niz wszyscy medycy tego swiata Ona leczy moją dusze i ciało .Nie wiem juz która z nas bardziej tego potrzebuje ale wiem że oszalałam z milosci na punkcie swego psa Śmiem twierdzic ze zywisz podobne uczucia do Kajtusia .Buziaki dla was ogromne
W ogrodzie wciąz pięknie. Aż sie nie chce myśleć, że niebawem większość tych roślinek pójdzie spać. Więc cieszmy sie dniem dzisiejszym. Najpierw hibiskusy.
Biały juz mnie przerósł. Widzę go z okna w kuchni. Podczas gotowania mam wspaniały widok.
Sebek a co to za myk Danusi z tą korą . dlaczego wywoziłeś ziemię z rabaty ... straszniem ciekawa
Żeby kora nie wysypywała się z rabat podbieramy łopatką ziemię przy obrzeżu - robi się rowek, w którym umieszczamy korę i nie spływa. U mnie cały czas to robiła, bo mam spadek, trawnik jest niżej niż rabata no i cały czas kora lądowała w kosiarce. U Ciebie trawnik jest wyżej niż rabaty i kora chyba Ci nie do niej nie wpada?
Sebek, u mnie trawnik jest ja tym samym poziomie co rabata. Robimy porządki i zakładamy nowe rabaty. Obrzeże mam z plbruku, troche wyżej niż trawnik i rabata i ciągle mi korę wiatr wymiata. czy te rowki pomogą na to. Już nawet zrobiliśmy tymczasowo obrzeże jak przy trawnikach, zanim kora się ułoży. To obrzeże zielone strasznie mi się nie podoba i musze z tym cos zrobić.
Irenko ta chwila trwała bardzo krótko. Testowałąm tylko miejsce.
Tak naprawdę było to miejsce stworzone dla małej Julii (to córeczka mojej siostry i ulubienica mojego męża). Ona leżała, a ja w tym czasie dalej pracowałam na ogrodzie.
Wśród moich wczorajszych zakupów znalazł się i ...
Bogdzia przesadza swoje rh to i ja powinnam chociaż 2. W sprawie rh to ja za Bogdzią jak za "panią matką: (Pierwszy przypadek, że matka młodsza od córki hihi)
Witajcie na ogrodowisku.
Przegladam te Wasze wątki i prawie wszyscy narzekają na brak czasu.
A ja sobie leżę, co prawda nie pod gruszą, ale z naszym przyjacielem (no właściwie to członkiem rodziny) i odpoczywam.
Dasia nie pomogę, bo nie byłam już później na giełdzie, więc moja też NN
Twoja też rdzewieje już powolutku? ślicznie kolorystykę rabatki zmienia, bardzo sie cieszę, że wybarłam akurat TĄ
Kindziu ja z rosnącym niepokojem obserwuję plan zagospodarowania - i dochodzę do wniosku, że prawdopodobnie wiosną przyszłego roku będę moją w-pocie-czoła-tworzoną pierwszą rabatę musiała przenosić gdzieś (o ile nic się nie zmieni w planach budowlanych - a to różnie może być, bo u nas - jak w kalejdoskopie) dlatego na razie się nie spinam, tylko powolutku kolekcję zbieram.
a tak w ogóle, to mała kulka spore przyrosty zdążyła przez ten m-c wypuścić, więc czy ja wiem czy one tak dłuuuugo rosną?
Na razie skończyłam nasadzenia (no ... jeszcze tylko paprotki i barwinek z lasu przyniosę) ładnie obłożyłam korą i może przedszkole zimować grzecznie!
a ja mam zagwozdkę z cebulkami hehe
a tak w ogóle to chciałam się pochwalić, że zaoraliśmy kawał darni i powolutku układam nowy warzywnik, zaczęłam we wtorek od truskawek - pracuję do 17, więc zanim nakopałyśmy z Mamą sadzonek i zanim M wyorał i wybronował to już nam się zmierzch zrobił, a sadziłyśmy do księżyca już - w związku z czym wczoraj zrobiłam inspekcję, czy aby wszystkie zasadzone są korzeniami w dół hahaha całe szczęście są więc zrobiłam im tylko otoczki ziemne na podlewanie i czekam. Dziś jeszcze czosnek i na dniach dosadzamy porzeczki
boję się trochę ogromu pracy, bo ta trawa, perz, koniczyna i pokrzywa to pewnie czkawką będą mi się odbijać jeszcze w najbliższych latach... ale pocieszam się tym, że i satysfakcja ze zbiorów będzie o wiele większa, jesli udadzą się na ugorze
Usechł mi jeden z 10 dużych rybnickich bukszpanów. I teraz mam zagwozdkę - dosiać tam trawy i zapomnieć, czy posadzić coś innego?
To miejsce pomiędzy garażem a domem, mało miejsca. Marzy mi się drzewko o żółtych liściach, wąskie, kolumnowe. Coś jak buk Purpurea Pendula ale żółtolistny Pewnie taki nie istnieje, ale Danusia podpowiedziała mi wiąza holenderskiego, odm. Wredei.
Wygląda tak - za młodu, potem robi się odwrotnie stożkowaty (co już mniej mi się podoba...):
Żródł: www.iglaki24.pl
Macie może inne pomysły na wąskokolumnowe, liściaste żółte drzewko?
I czy tam je posadzić, czy zostawić trawnik?? M powiedziałby że zostawić trawnik, ale dlatego Jego nie pytam
Miejsce ewentualnie dla niego:
Morwa z tyłu ma docelową wysokość bo jest szczepiona, za to cyprys Lawsona - niebieskawy, ładnie wyglądałby z żółtolistnym drzewem, będzie rósł...