viva napisał(a)

A mówiłam, że nie za bardzo przepadam za architekturą drewnianą w ogrodzie........ . Chyba się myliłam.

ana_art napisał(a)

a jak te gazony ladnie przykryte ślicznie się rozrasta!

tak sie martwiłam tymi gazonami, ale widzę, że jak się rozrosnie, będzie pięknie, juz mieni sie kolorami
niestety, na wszystko trzeba czasu i mówię dzień dobry

moja krzewuszka zrobiła niespodziankę i zaczyna kwitnąć zachwycam sie też jej liścmi



i moje nowe hosty, sadziłam w lipcu pokazują te wymarzone kolory

Marto, dobrze że mnie uświadomiłaś na śmierć zapomniałem o Twoich daliach
Dzisiaj pada ale wczoraj było przepięknie więc zrobiłem kilka fotek. Na początek klon strzępiastokory, który przechodzi teraz apogeum swojej piękności.







na koniec deser jeszcze buraków nie pokazywałem ale też trochę wybujały

kasik778 napisał(a)





Tylko nie rób dużych zmian bo twój ogród taki piękny

Co ładne to ładne, a co brzydkie to brzydkie....

Ładne róze w brzydkiej obsadzie... o jakosci płotka nie wspomnę, niestety z powodu psa.. płotek musi być...

Aniu a co masz tam z przodu przed różami, bo próbuję rozszyfrować ale nie wiem

Napiszę, że dołączam do chóru pochwalnego twoich miskantów i w ogóle traw

w przyszłym roku i ja szaleję z trawami

Łatwiej odpowiedzieć czego tam nie mam Wiec łątwiej będzie zadać pytanie o jakiś określony rodzaj chabazia....

Popatrzył , cwierknął, czmychnął na świerka
teraz odważniej w okienko zerka.
Nabrał odwagi widzac że modraszka
siedzi na pieńku , nie rozumie ptaszka.



by jej pokazac że już się nie boi
poleciał do miski co przy pienku stoi.
Napił się wody, pofrunął na pieniek
w końcu sie najadł spokojnie ziarenek.









Wieczorem w necie jest sprawozdanie
jak się udało fotografowanie
a bohaterką tego wieczora
jest właśnie nowa czubatka sikora.

Wylądowała grzecznie modraszka
na pieńku obok nowego ptaszka
,,dzień dobry" mówi, zyczy smacznego
i się usmiecha grzecznie do niego.
Lecz nowy ptaszek ze spuszczoną główką
,,bardzo się boję " wyszeptal cichutko
bo siedzi w oknie pani z wielkim okiem
i sledzi mnie wciąż swoim strasznym wzrokiem.
Nie bój się ,,nowy"- rzekła modraszka,
pani nie skrzywdzi żadnego ptaszka,
zrobi ci zdjecie , pokaże w necie
będzie sie chwalic żeś chciał przyleciec.
Więc na odwagę nowy sie zbiera
i w szklane oko odważniej spoziera
lecz choc odwagi modraszka dodaje
to ono straszne sie nowemu zdaje.

Bajka Bogdzi.. przeniesiona do działu najlepsze bajki na świecie


U starszej pani , w leśnym ogrodzie
mozna ziarenek najeśc sie codzień
Ziarenka pyszne bo z słonecznika
co dzien wędrują tu do karmnika.
Przylecą razem sójki , sikorki
zjadają ziaren ogromne worki
łopocą szybko ptasie skrzydełka,
radośc z ziarenek jest bardzo wielka.
Ta pani ptaszkom jest bardzo rada,
każdemu zdjęcie zrobic wypada,
traktuje ptaszki jak własne dzieci
i z aparatem natychmiast leci.
Ptaszki zwyczaje tej pani znają
i przed fotkami nie uciekają.
Raz ze ziarenkiem , raz bez ziarenka
chyłkiem zerkają w stronę okienka.
To na gałązce , to na kamieniu
fotki sie robia już w oka mgnieniu.
Ziarenka ptaszkom bardzo smakują
więc do zdjec pani chetnie pozują.

Któregoś ranka tu przyleciała
sikorka która pani nie znała.
Choc jej smakują pyszne ziarenka
to aparatu bardzo się lęka.
Co spojrzy w okno strach ją obleci
na świerk wysoki ze strachu leci



tam wystraszona wciąz podpatruje
panią co ptaszki fotografuje.
I na odwagę mocno się zbiera
i po ziarenka znowu wybiera.
Leci ze strachem na wielki pieniek
gdzie jest tak duzo dobrych ziarenek,
stara sie bardzo złapac ziarenko
i uciec z pieńka tak bardzo prędko.
Na kiju obok siedzi modraszka
i obserwuje nowego ptaszka.
Dziwny ten ptaszek z czubkiem na głowie
chociaż ,,dzień dobry " ptaszkowi powiem.

Niech następne setki będą radosne, optymistyczne i nie wieją tragedią.....

Wczoraj i dziś u mnie było prawdziwe lato... 27 stopni przy północnej ścianie domu .
Chcę wykorzystać ten piękny czas i robię korekty na rabatach. Jest trochę dokumentacji ale muszę poszukać starszych zdjęć, bo to będzie z malutką historią, pokażę niebawem, dzisiaj padam.
Zostawiam kilka migawek pięknego września w moim ogrodzie

Młode nasadzenia pod hortensją i obok z czasem też będą "potargane" trawami, mieliśmy tam skład kamieni



Spokojna rabata przez całe lato dostaje kolorów



Bonica i brama (zarośnie ją winorośl japońska i powojnik Summer Snow) do bardziej naturalnej części ogrodu (łąka, niestety nie kwietna, staw)



Zawsze urzekały mnie cienie drzew na trawniku i wreszcie doczekałam się takiego widoku w swoim ogrodzie, już nie mam wszędzie patelni

Moje narzędzia pomocnicze ... sekator ... widać, że używany i przewodnik Edwarda Nożycorękiego:







co to za książka???właśnie szukam jak mam przycinać moją spiralkę przed domem

A więc wyczarowałem coś takiego, na szybko, szkic. Chodziło mi jak na razie o ogólne założenie, koncepcję

zaczarowanaa napisał(a)

ten widok jest poprostu śliczny

Danusiu chochoł fajny, ale co tam robi facet z bronią po prawej?

gratuluje 100

Coraz bardziej lubię rozchodniki. I wtedy gdy są delikatne w pączkach i jesienne, gdy dodają ognistego kolorku.

Płytki są z firmy: ZIRCONIO DELHI
Tu je kupiliśmy:
http://www.domus.pl/pl/gresy/gresy/zirconio/delhi.html

Dodam tylko, że są bardzo praktyczne nie widać na nich brudu.

MilenaP napisał(a)

wstawiam resztę zdjęć z wczorajszego dnia
wykopywanie miskanta

sadzenie cebulek tulipanów


No i rzut ogólny na kółko. Już wszystko przygotowane dla Chopinów. Kamienie wyznaczają gdzie mają być posadzone

widziałam wcześniejsze zdjęcia i te tutaj ile pracy włożyłaś i jak pięknie wygląda
jestem pełna podziwu dla rozmnażania róż ! z patyczka - super
kółeczko będzie prezentowało sie pięknie jak rozkwitnie

Betysiu, dla Ciebie dzisiaj ROSARIUM z mojego ogrodu, i zawsze dobre życzenia.

Pokażę też trawy z tego okresu i sasankę, która już chce witać wiosnę.

Chochoł stoi nadal

Pewnie nie twoje klimaty,ale to mam u siebie i basta ))))))
Gratuluję i życzę szybkich zmian w ogrodzie o jakich sobie marzysz