Ewo, dziękuję, że wróciałaś do tego zdjęcia, bo jeszcze nie dzieliłam się moim tegorocznym odkryciem ogrodowym.
Właśnie bardzo urzekło mnie spojrzenie na róże poprzez trawy i .... odkryłam sąsiedztwo dla drugiego kwitnienia róż.
Ta trawa to molina MOORHEXE, jest wysoka, sztywna, rozeta liści nisko i wcześnie zakwita, pięknie się kołysze na wietrze, będzie wysokością pasowała do róż parkowych, właśnie tych widocznych na zdjęciu.
Inne trawy "mgiełkowe" będę sadzić z innymi różami. Nie wiem czy pamietasz zdjęcie Nevady z trawami?
A ja widzę przekopana rabatę... bedą cebulkowe ?????
Aniu asc, masz na myśli rabatę mojego męża (pod lasem)... trochę cebulek tulipanów pod trawami, żurawkami, jakieś krokusy i śnieżniki tam przybyły.
Takiej "Holandii" jak powstaje u Ciebie i Irenki, u mnie nie będzie. Ale na Wasze nasadzenia już czekam, na wiosenne efekty.
Tak się zastanawiam co wiosną zrobić z tym bukszpanem. Podsadzić od dołu i spróbować formować stożek czy wyciąć dolne gałązki i uformować kulkę na trzech nóżkach (tyle ma najgrubszych pędów). Dostrzegacie w nim jakiś potencjał?
Gdzieś tam wcześniej pytałaś mnie o nasionka -to kleome. Można wysiac w domu ale można i do gruntu w kwietniu.Zdrówka życzę. Widoki z okna masz piękne więc i przyjemniej posiedziec w oknie.
Dziękuję Bogdziu. Nasiona w kopercie, opisane i czekają do wiosny.Też pójdą na męża rabatę. Podobnież od niedawna mają zmienioną nazwę. Pozdrawiam.
Weroniko, przede wszystkim goń to przeziębienie i szybciutko wracaj do zdrowia widoki masz piękne, ale chyba jak podejrzewa Ania, coś z cebulami chcesz poszaleć
co do róży, mam ją od kwietnia tego roku i na plus ma powtarzanie kwitnienia i nie imały sie jej żadne choroby; myślę, że po drugim sezonie, będę mogła coś więcej o niej powiedzieć, ale kolor i kwiat jest interesujący i pachnie
Irenko, mam nadzieję, że przeziębienie przegonione u mnie i u Kajtka.
Dzisiaj całkiem inny pies, wesoły i zaczepniś, towarzyszył mi w ogrodowych drobnych pracach.
Tą różę Błękitną Rapsodię też miałam na swojej liście zakupów, ale miejsca już nie ma. I tak za dużo wszystkiego w jednym miejscu.
Cebulki u mnie wsadzone ale bez szaleństw. Mam je w różnych miejscach, czasem zapominam i nowe rośliny na nich sadzę. Ostatnie zapisałam...
Vivo, jaka masz dorodne rozplenice. Moja jedyna zmarzła, ale kupiłam drugą. Też ma już kłosy. Rabata z trawami i rozchodnikami bardzo ładna. Masz też cynie, te to jednoroczne pewniaki. Widziałam w Toruniu w jakimś ogródku cynie o maleńkich kwiatostanach. Było ich dużo, wszystkie kolory. Wyglądało to pięknie.
Tak Bożenko, cynie to prawdziwe pewniaki, mam je w miejscach bardziej suchych i bardziej wilgotnych i wszędzie dają radę, różnią się tylko wysokością. Nie spotkałam jeszcze takich o bardzo drobnych kwiatkach, jak spotkam to kupię.
Moim następnym pewniakiem jednorocznym jest smagliczka, wysiewa sie wprost do gruntu, szybko rośnie, kwitnie całe lato i mocno pachnie... same zalety. W przyszłym roku wysię duży pas pod murkiem oporowym, tam gdzie zawsze usycha nam trawa. Liczę, że smagliczka da radę
Moja tegoroczna z bukiecikiem różyczek