Marzenko , przejrzałam zaledwie kilka stronek i jestem pod wrażeniem , lecę od tyłu, nie obiecuję że dam radę do początku dolecieć, ale będę się bardzo starać
zatrzymałam się w tym miejscu, gdyż chciałm Cię spytać co to za żurawki na trzecim zdjęciu za Tytusem?
rabata różana -cudna, co to za trawka z różami rośnie?, no i co to za róże
przepraszam że tak chaotycznie pisze , ale już jak najszybciej chcę przechadzać się dalej po Twoim ogrodzie
No to sprawa się rypła.. Ja tutaj zaraz za Tobą wdepnęłam.. dzień "po" dokładniej..
Adventure nieuniknione!. ... Ale jakim cudem Ty tak płodnie napościłaś?.. z postem nie myl
Madżenko gratuluje kolejnej setki
Ps. Tak jak pisałam wczoraj pojechałam szukać Marzenkowego potwora i mam no przy okazji kupiłam też Limke z kwiatem wielkości glowy !!!!:
Ginger boskie zakupy To co tygryski lubią najbardziej
A gdzie trawkę przechowasz zimą???
Madżenko trawkę planuję posadzić w ziemi razem z donicą (oczywiście większą niż ta w której ją kupiłam) i przed przymrozkami wtargać (dosłownie wtargać bo jest ogromna ) ją do piwnicy. Może uda się przechować tego Marzenkowego potwora.
Proszę was o pomoc w identyfikacji tej hortensji ,kupiłam pod nazwą Winki Pinki ale wydaje mi się że to nie jest ona
Czy Winki Pinki jest od początku kwitnienia koloru różowego czy też zaczyna od limonkowego koloru?
Witam, Pinky Winky ma najpierw limonkowe kwiatki, potem robią się jasnę a następnie różowieją -wejdź u mnie, tam dodawałam jak się moja zmieniała. Mnie (a daleko mi do specjalisty) wygląda na Pinky Winky
a lilie... tu się pewnie narażę wielu osobom... nie lubię ich i nie mam ... zapach jest dla mnie nie do zniesienia...
cieszę się, że mogłyśmy się choć na krótko spotkać u Ani
to już się widziałyśmy dwa razy, pogadałyśmy i jesteśmy ,,stare znajome" Nie jest źle.Moze znów będzie okazja???
hej ! stare znajome - pozdrawiam Was - kto ? młoda znajoma bo dopiero raz się widziałyśmy
o czym Wy tam rozprawiałyście tak ?
Dobre Miro , nawet nie pamiętam tej sytuacji żebyśmy z Marzenką razem rośliny oglądały ale to dokument wiec tak byc musiało.Dzięki za zdjęcie. widze że Ty i Marzenka chowacie w zanadrzu nieopublikowane zdjecia a ja wszystko wkleiłam.Z przyjemnością sie wraca do tych wspomnień.Z młodej znajomej szybko staniesz sie starą niech no tylko jakiś ciekawe spotkanko się trafi.
co robisz z tymi bluszczami na zimę - wywalasz czy jakoś w domu trzymasz bo fajne są - i jak Ci się spisują - w przyszłym roku ponownie bedziesz je miał?