też ją mam.Może za wcześnie ją pożegnałeś.Mogła odbić.
Ja swoja mocno przycięłam po przemrożeniu i cierpliwie czekałam.Cierpliwość została wynagrodzona.Nie kwitła tak mocno, ale dała radę.Ale mnie sie udało i ją rozmnożyłam i mam już 4 krzaczory
Ewelinka dziękuję za miłe słowa, a klony piękne są i wybór ogromny, czerwone są przez cały sezon, natomiast żółte często tylko wiosną sa wyraźnie zółte a później zielenieją ale to też zalezne od odmiany i stanowiska, u mnie ostatnio zawitał czerwony kulisty purple globe, tegoroczna nowość w szkółce Państwa Szmit.
A u mnie zaczyna się spektakl hortensji
z kazdym dniem kwiaty stają sie wueksze i lepiej wykształcone.
Marzy mi się takie kwitnące wejście do ogródka
W zeszłym roku u mnie witały powojniki, ale jeden nie przetrzymał zimy, a drugi słabowity w tym sezonie ...
Wyobraź sobie teraz jeszcze w tym 'New Dawn'. Była z 'Flammentanz' chyba z 5 lat temu, ale najpierw zima ją osłabiła, a potem choroby wykończyły. Była to taka burza kwiatów, że samochody zwalniały mijając nasz dom.
Marzy mi się takie kwitnące wejście do ogródka
W zeszłym roku u mnie witały powojniki, ale jeden nie przetrzymał zimy, a drugi słabowity w tym sezonie ...
Beka, pieknie jest!!! I moim zdaniem gęsto, za dwa lata będzie ten wymarzony busz
Po ścianie puściłabym bluszcz - będzie zacisznie i romantycznie jak u Danusi na murze A w rogu powojnik dla koloru w sezonie (2 wsadzone bliziutko siebie, chyba białe, np. Jan Paweł II)...albo hortensję Limelight (może być szczepiona na pniu, albo zwykła ze splątanymi w konar gałązkami u dołu - Z miskantami będzie piękny efekt'
Na rabacie przy furtce - jeśli boisz się róż to dałabym fioletowe szaleństwo - czyli z tyłu perovskię, z przodu kępy lawerndy i szałwi i kocimiętki przetykane dostojnymi bukszpanowymi kulami...no i idealne byłyby do tego białe róże
Nadrabiam zaległości.
Piękne te inspiracje. Bukszpanowe powiedzmy "kule" już wsadziłam. Myślę, że jak wrócę z wakacji przymierzę się do pozostałych roślinek. Podoba mi się ta kompozycja na pierwszym zdjęciu, ale też ta przy leżaczkach. Umiesz rozpoznać wszystkie te roślinki? Z hortensją mogłabym spróbować tylko mam jeden krzaczek i żal mi ja plątać.Szczepiona na prowincji jest nieosiągalna. Zresztą to na co ubolewam u nas to kupowanie roślin, które mają jedną nazwę "w odmianach". Trzeba kupować jak kwitną, bo tak to kot w worku. B.
No pewnie że Ojciec Chrzestny pierwszy wstawi. Jesteśmy już w domciu. Słuchajcie - impreza wspaniała która jeszcze trwa !!! Wielu gości zostało na jutro . Aniu wielkie dzięki za przygotowanie i poniesiony trud.
Jedziemy rano do Ani.
Jesteśmy na miejscu .Ania postawiła swoje znaki informacyjne zrozumiałe tylko dla wtajemniczonych