A teraz już spotkanie.
Wszyscy w napięciu i z przygotowanymi aparatami czekają na rozpoczęcie uroczystosci.
Zaczyna się częśc oficjalna. Zamiast przemówienia Ania czyta wiersz Zbyszka, a rodzice chrzestni patrza sobie w oczy i są szczęśliwi że zostali tak bardzo wyróżnieni.
Trzeba przyznac że bardzo sie przygotowali do tej roli (rodzice chrzestni)
No to wstawiam swoje zdjęcia choc większośc podobna do tych które widzieliście.Zbyszek zaczął od pokazania drogi do Ani to ja też napiszę że w pobliżu Rzeszowa pełno było bocianów. Chciałam robic im zdjęcia ale M gnał na spotkanie tak że nie dało się nic zrobic ale jeden raz stanął i mam........
To zdjecie bocka z przydrożną kapliczką podoba mi sie najbardziej ale bociek na ściernisku też niczego sobie.
Madżenka, to ja szukam jak ulokować moje owocowe, a tu taka gotowa inspiration????
Na trawkę się zapisuję, o ile zostało Ci jeszcze jakieś źdźbło...
Idę oglądać dalej..
w gazonie pięknie ... a pod widzę lavendę ... i miodzio ))
Moooże kiedyś - na razie są tam tylko one i trawnik. Tam jeszcze 3 lata temu były 10 metrowe świerki i nie wiem czy się już korzenie rozłożyły? Może kiedyś machnę sobie tam angielkę?
Danusiu prosiłbym cie o pomoc bedziemy robic grila z wedzarnią chcielibysmy go postawic na tarasie z pergola czy moze byc taki Na tarasie w prawym rogu koło huśtawki
Nie wiem, ale mam przeczucie, że wędzarka z grillem nie powinna stać aż tak blisko, czy ona nie zasłoni widoku na ogród, chyba że będzie w tej samej linii z huśtawką, a huśtawkę przesuniesz nieco w lewo i całe umeblowanie też.
Te małe dwie doniczki brązowe przestaw w okolice kolumny z pnączem i dużą donicą.
Witam, od dawna czytam forum i śledze wasze zmagania wreszcie zebrałam się i pragnę się z wami przywitać i nieśmiało poprosić o pomoc. Przy barmie od garażu mam posadzone (ok 3lat) bukszpany w środku jeden większy do okoła jeden bok 4 szt a drugi 3 szt., chciałą bym je przyciąć w stożek choć do tej pory nigdy tej formy nie robiłam. podpowiedzcie proszę czy nie jest za późno i jak się do tego zabrać czy nie jest ich tam za duż. Mam nazieję że w dobrym miejscu umieściłąm pytanie
tutaj daje zdjecia gdzie by ewentualnie stały stozki
Mnie się tutaj podobają tylko nie tak na samym brzegu, troszeczkę dalej z 15 cm, wtedy można czymś podsadzić na brzegu. Np. żurawkami, ale jednym kolorem nie mieszać.
Marzenko, ależ bosssskie zdjęcia z Twojego ogrodu!!! Teraz jest najpiękniejsza pora w ogrodzie! Wszystko po prostu mega bujne, soczyste!!!
No a na te limki napatrzeć się nie mogę, zwłaszcza porównując je z moimi... Po weekendzie kolejna sztuka do wyrzucenia... Dziś spróbuję zmienić im ziemię jak radziłyście... Czy to na pewno lime marmelade? Powtórz proszę w jakich warunkach glebowych i słonecznych rosną u Ciebie, że TAK wyglądają
Kule od Moniki. Monika dziękuję!!!! Muszę teraz granitowy żwirek skombinować....
A teraz proszę o odnalezienie różnicy na obu zdjęciach
Konkurs wygrany Dosadziłaś trawki
Cieszę się, że kule się podobają. Ja też jak tak patrzę na to miejsce u mnie to zmieniłabym ten kamyszek na inny bardziej wpadający w szarość. Narazie nie mam jednak czasu i źle mi z tym bardzo, bo mam kilka rabat do skończenia, a ostatnia wyprawa roślinna skończyła się bliskim spotkaniem z tirem Chyba wychodzę z wprawy.
Poza tym jestem w szoku jak rośliny u Ciebie urosły od kwietnia last y. Bardzo bardzo. Chyba jakiegoś czarodziejskiego kompostu uzywasz
Witam )) z wrazenia nie wiem co napisac)podgladam was ponad 9 miesiecy , to jak ciaza i nadszedl czas na rozwiazanie)))
Witaj
Serdecznie gratuluję " rozwiązania" bo tym sposobem mam okazję oglądać przepiękny,wyjątkowy ogród,którego atutem są skały!!!
Wpadłam po uszy - wiem , że pracy na "skałkach" jest ciężka ale to stanowi o oryginalności Twojego ogrodu.
Pozdrawiam i będę podglądać
Ta trawka to kłosówka miękka (Holcus mollis) chyba Variegatus, bo są jeszcze podobne odmiany np. Jackdaws Cream, też taką miałam ale już nie mam. Nie spodobała mi się po dwóch miesiącach, bo bardzo się rozkłada, brązowieje i nieporządnie wygląda. Lepszy będzie ten Carex co jest na zdjęciach poniżej, bo jest kępowy i zimozielony, a Holcus nie.
Witam, witam, witam......
Zniknęło mi się .......... Musiałam, nieco wystopować.... z ogrodem, z forum......tu tyle sie dzieje...
Ostatnio...,mój syn oglądał zdjęcia z czasu...przed ogrodem, westchnął i powiedział:
Jacy byliśmy wtedy szczęśliwi......
Zastanowiło mnie to .............
Ostatnio...,w towarzystwie toczyła się dyskusja...o ludziach, którzy tracą zdrowie by zarobić kupę szmalu,
a potem wydają te pieniadze by ratować swoje zdrowie...,
o ludziach, którzy pracują w swoich ogrodach, ale nie mają czasu by się nimi cieszyć...bo ciagle jest w nich coś do zrobienia....wtedy, mój syn spojrzał na mnie...jednoznacznie.
Ostatnio..., cieszyłam się moim ogrodem.......
mało w nim pracowałam... nie robiłam mu zdjęć...
Przyjmowałam gości.......i leżałam na leżaku nawet...ba, opaliłam brzuch
....tu łapałam...balans
..
Dopiero odkryłam Twój wpis, jak szukałam donic dla Ligustrów i normalnie mnie Twój syn zszokował...ale tak mega pozytywnie! Mądry chłopak!
Nie wiem czemu ale bardzo mnie to ujęło...i Twoja wypowiedz również.Też uważam ,że szaleńcze tempo i wyścig ostatnich lat odbierają radość życia i bycia ze sobą.
Jam jest typu mogącej się relaksować w ogrodzie
Leżę , siedzę , wącham,słucham , gości przyjmuję i w głowie zmiany planuję -