Agatko, zapraszam. Magnolia chyba padła, straciła liście późnym latem i częściowo sucha. Daję jej szansę do wiosny, ale pewnie trup. Nie wiem czemu, podlewałam mam jeszcze jedną, mniejszą, ok 70 cm, kwitła już zapraszam!
Piękny masz ten ogródek. Czy magnolię masz od "małego"?
Moja magnolia była sadzona w 2015 roku jako mała sadzonka kupiona w biedronce, ma być różowa. Latem tego roku wyglądała jak na załączonym obrazku. Kiedy po raz pierwszy Ci zakwitła?
Tak wyglądała w sierpniu, dziś jest goła
Małe sprostowanie Małej Mi.... lubi, bo jeszcze rośnie i nie wyciepałam.. chociaż nie zakwitła ani razu Ma piękny pokrój i fajnie się przebarwia.. jest niska i kompaktowa..
Pszczółka.. pęcherznic i ja nie potrafię okiełznać ...
Magnolia zachwyca się tawuła brzozolistną odmiana TOR.. ma być odporna wiec konkurencję lilaków zaakceptuje
Jest jeszcze odmiana Tor Gold..... popatrz na nie
Może wrzucam swoje 5 groszy bez sensu, ale przeczytałam dosłownie 2 stronki..
Ja bym nie dawała już nic kolumnowego.
Cisy z miskantami wyglądały fajnie u Danusi ale tutaj to nie ma sensu, bo ograniczy przestrzeń - skróci ogród, a poza tym po co powielać kształt, który już jest - tuje z tyłu?
Propozycja Iwonki - układ po łuku czy po prostej jest ok, ale przed to ja widzę tylko coś mniejszego.
Tuje tworzą najwyższe piętro, miskanty średnie i znów coś wysokiego?
Raczej jakieś kuleczki ja widzę - sosna varella + coś, kulki z lawendy + perowskia, albo małe azalie japońskie - zimozielone + cebulowe np. krokusiki.
Rosną wrzosy więc gdybam, że jest kwaśno więc stawiam na azalie albo choiny jeddeloh.
Jak chcesz drzewo, to trawy bym przeniosła.
Magnolia na środku np. - też lubi kwaśno.
Ach, Natka, już się rochę przyzwyczaiłam do tych kółek, juz poukładałam sobie w głowie te nasadzenia. Teraz znowu trzeba się przestawić. eMowi to chyba na razie nic ni powiem, bo by się tylko w czoło popukał.
Edit- a te twoje bazgroły jak to nazwałaś, jak widzisz, wszystkim się podobają. Nawet Danusi mówi żeby proste robić. I Hania, i Magnolia, i Ania.
przesadzaj te buki. Tera sadzą z gołym korzeniem właśnie, to ten czas.
A jak się obrobisz, wpadaj do mnie.
Pestko-Łobuzico u nas jest trudno naprawdę- w słońcu naprawdę nie wiem gdzie już sadzić żeby nie popsuć harmonii i nie zabierać słońca, a w cieniu mało co chce rosnąc, właśnie dzięki starym drzewom i ich korzeniom.
dzięki za pochwały Pestko
warto, nawet jak sa do ścięcia ( nie cięte wczesniej) bo korzenie maja kilkuletnie, więc i rosnąc będą szybko.
ja myślałam żebyś poszukała już prowadzonych na żywopłot , czyli ciętych i rozgałęzionych
Też raczej skłaniałabym się do grabów/buków, bo chciałabym je powtórzyc w innych miejscach jesli zostanie ta koncepcja.
Widziałam tez sadzonki około 1,5m, ale że nigdy nie sadziłam takiego żywopłotu to nie wiem, czy takie sadzonki warto kupować, czy nie, bo trzeba i tak je ściąć nisko.
ostatnio szukałam dla kogoś bukowego żywopłotu- sadzonki były wys 90 cm, grube, rozgałęzione. Tak samo z grabem. graby były po 46 zł, buki nawet niech po 60 zł ( nie pamiętam po ile).
Ja bym wolała kupić większe liściaste niż tuje.
Do tego w naszej okolicy graby można znaleźć na dzikich działkach, miedzach. Nawet większe po 2 m czasem da się znaleźć
fajnie Asiu.
Jesli mogę to mała uwaga-przy blaszaku od strony lewej dałabym nie serby, a graby/buki rozpięte na płasko, albo jako wąski żywopłot. A serby od strony placyka zostawiłabym, żeby nie tworzyć takiej mocnej bryły jednej, bo to masa straszna