Oj, ludzie mówią różne rzeczy. Jesienią ktoś mnie pytał po co mam pole lawendowe, wymyślił w końcu że hoduję ją na sprzedaż kwiatów, po po co innego przecież. Zwykle jest tak, że ludzie nie widzą, nie widzą, a jak zobaczą to wtedy milczą- czasem pamiętają swoje komentarze wcześniejsze, a czasem znów bardzo się im podoba, tak że aż ich skręca.
Molinia KF jest świetna, ale lepiej by tam wyglądało coś bardziej pionowego, a ona ma fontannowy pokrój. O tej porze będzie już leżała raczej, czasem wcześniej nawet.
O transparent nie wiem więcej niż to co wyczytać można. Podejrzewam że będzie dłużej stała, ale pewnie nie tyle co trzcinnik, bo ten co roku do wiosny w pisonie, a z moliniami jest różnie. Pytaj Beaty.
I o wysokość kęp też.
Mój sporobolus gdzie?- pokażę go w sezonie, choć nadal niewielki będzie, jeszcze nie da efektu. Przy podjeździe, na tarasowej.
Nett nie wiem co bym bez Ciebie zrobiła i Twoich inspiracji, piękne są te powiązane piny też. Te wisienki to są te "osobliwe" o których wcześniej pisałaś?
Tylko gdzie je wsadzić? - nie do końca chyba da się z przodu, bo tam już będą hortensje na pniach (które zimą będą paskudne ) i jeszcze jak dodam te drzewka to nie będzie zimozielono. Nie wiem, czy w tym momencie nie zostawić jakiś stożków tujkowych czy bukszpanowych z przodu. A dać jakie drzewko w samym rogu - w prawym rogu za śmietnikiem będzie magnolia to coś by mogło być po lewej stronie (albo odwrotnie).
Oj Marto wiesz jak ciesza mnie takie słowa. ciesze się, ze widać te moją ogrodową typografie ale widzą nielicznie ostatnio się nasłuchałam jak to nie widać byśmy mieli ogrodowa pasję....wrrrr
Myślałam o molini KF ale ona za wysoka i pewnie by leżała. jeszcze jest transparent pośrodku prawda? podpowiesz cos o niej? wyższa jest od mox...coś tam
dzis to juz nawet zapytania o cene trzcinnika wysylałam...
a gdzie ta Twoja nowa trawa zagości? musze się dokształcić
Nawigatorko, jaki piękny ogród!
Teraz, kiedy jest mniej sczegółów, dobrze wychodzą inne. Np oś widokowa na końcu której jest pergola- jak świetnie to wygląda.
Brzozowy zagajnik jest już całkiem krzepki.
Pole moliniowe.... hm, ja jestem w rozterce. Jest piękne, ale faktycznie kępy liści za niskie troszkę na widok z odległości.
Chyba,żeby dało się gdzieś wymienić na bardziej masywną odmianę. Mnie się tak udało jesienią przehandlować seslerię jesienną na sporobolusa. Ja dałam wielkie kępy do podziału, dostałam małe, ale jestem bardzo zadowolona z tego 'handlu'
Ewo, ekspercie bylinowy. Może masz chwilę o ochotę opisać kłosowca Agastache foenicum ? Masz go chyba nie tylko chwilę. Czy jest faktycznie łatwy, dobrze przyrasta?
Jak jest wysoki- różnie o nim piszą.
Po kwitnieniu straszy?
Wysiewa się? Jest krótkowieczny?
U mnie zawsze zima ociąga się z odejściem. Ale w marcu to już wiosny zaczynam wyglądać
23.03.2013 r.
Zwariowana ogrodniczka tak się pośpieszyła z zakupami, że magnolia zakwitła w garażu bo nie było możliwości jej posadzić. Zima wyjątkowo długo zagościła u nas
Lotosy - to cudne kwiaty ale to już wyższa szkoła jazdy Trzeba zimować w pomieszczeniu. Niestety nie bardzo mam gdzie. Muszą wystarczyć lilie wodne, też są piękne i przede wszystkim mniej kłopotliwe
O! Przypomniałaś mi o czasopismach Muszę też zinwentaryzować bo tego się rochę naskładało
Modrzewia zaczęłam ciąć trochę zbyt późno. Szkoda też, że od razu nie nagięłam mu pnia. Ale to były moje początki ogrodniczkowania Spróbuję poszukać zdjęcia modrzewia
Moja działka to 6 arów (a na cele ogrodowe zostaje max 3 ) Stanowczo za mało na moje chciejstwa
Jestem na str. 68. Ja w tym roku mam zamiar - juz złożyłam zamówienie na nasiona lotosu - hodować te piękne kwiaty wodne. Zobaczymy jak mi to pójdzie.
Ja mam tyle samo książek o ogrodach co ty.
Mam kwietniki, działkowce, kocham ogród, przepis na ogród wszystkie inne periodyki. Kwietnik, działkowiec, teraz Magnolia mam z 2004 r. wszystko to na półkach leży i kurzy się.
Kasia jestem już trzeci raz w tym wpisie przejrzałam znowu twój wątek i znalazłam różę na str. 28 Star Pro...
Na str. 30 znalazłam modrzewia ciętego - czy masz jakieś fotki w przybliżeniu tego modrzewia.
Jeszcze na koniec - ile m2 ma twoja działka bo nie czytałam wszystkich wpisów.
Milion bells może być nawet w małych doniczkach ale musi mieć wilgotno i bezwzględnie trzeba do dokarmiać. Ale jest super wytrzymały na słońce, wiatr i deszcz. Lobelia w lipcu pada i na to nie ma mocnych, nie pomoże ani nawożenie ani nic innego.
Nett - trawy na kwadraciku nie będzie za dużo zachodu by z nią było. Jeśli chodzi o strony to jest na zachodniej i ma coś ponad 2.5m x 2.5m tak na oko.
Muszę powiedzieć, że póki co nie wyobrażam sobie drzew liściastych na froncie. Od razu widzę te liście jesienią i kikuty gałęzi późną jesienią zimą i wiosną. Wiem, że nie można mieć wszystkiego i ogród o każdej porze roku wygląda pięknie, ale dla mnie to teoria. Ja bym chciała wersji nierealnej - by ogród zawsze był zielony, kolorowy - piękny. Stąd zamiłowanie do bukszpanów, iglaków i wszystkiego co jest zimozielone. Zdaje też sobie sprawę z ryzyka, że bez zróżnicowanych nasadzeń liściastych i iglastych może być ubogo, może czegoś brakować. Na pewno z drzewek liściastych będzie magnolia przy śmietniku, ale chyba tylko ona Myślę, ze póki co posadzę iglaki w różnych formach, bukszpany różnego rodzaju, a jeśli będzie mi brakować wyższych liściastych zawsze mogę dokupić większe drzewko a w przyszłych sezonach będzie o tyle prościej, że wydatki będą mniejsze bo już duża cześć roślin będzie sobie rosła.
Zakwitła pierwsza magnolia i oby to nie był jej pierwszy i ostatni
Kwietnia niestety nie lubię bo trawnik po zimie wygląda zawsze fatalnie, a w zeszłym roku pobił rekord brzydoty, strach się bać tej wiosny o dziwio beż żadnych dosiewek zawsze zarasta... w lipcu.
Maj
To jedyy miesiąc kiedy rojniki mogą czuć się w miarę bezpiecznie
Dotarły pierwsze na prawdę duże drzewa do ogrodów.