opis Sybille wg automatu tłumaczącego
"Często nie widać w tych dniach, niestety wydaje się być jednym z tych zapomnianych odmian, które powinny myślę, że być szerzej sadzone z pięknym pachnące kwiaty białe z purpurowymi centrum barwione na wyginając oddziałów."
I Belle...
"Ten tradycyjny krzewów liściastych jest sprawiedliwie słynie słodkie pachnące kwiaty białe w czerwcu i lipcu. 2m wysokości, 2,3 m szerokości. Twardych śliwek po kwitnieniu najlepsze wyniki."
Ten bluszcz mam z odzysku, dostałam od klientki bo kazała wykarczować. Sadzonki tego bluszczu można pobierać - szkoda, że nie powiedziałaś podczas Święta Róż, a ja nawet zapomniałam naciąć... w tym "ferworze walki" jaka szkoda, ale dla chętnych - nie ma sprawy tylko trzeba odebrać. On ma bardzo wielkie liście, podejrzewam, że to jakaś odmiana, ale nie wiem jaka.
Wodniste, brązowe plamy na pędach i liściach, prowadzą do zamierania pędów
Powodowane są przez grzyby Volutella buxi oraz Macrophoma candollei. Tak popdano w programie Maja w ogrodzie, gdzie był ekspert.
Ratowanie bukszpanów:
Wyciąć i spalić chore pędy, otrzepać spadające liście i spalić lub do śmieci a porażone rośliny opryskać jednym z fungicydów: Bravo 500 SC (0,2%) Sarfun 500 SC (0,1%), Topsin M 70 WP (0,1%). - to dla uzupełnienia tych powyżej. (Mirage, Sportak, Alpha)
Właśnie okazało się że nie mam żadnego preparatu p.grzybowego. Jadę zakupić trzy, będę pryskać na zmianę.
Danusiu już kiedyś Cię pytałam Cieszę się, że mi odpowiedziałaś. O mało ich nie kupiłam! Mam dwie robinie, ale karbowane i właśnie strasznie kruche są. Jesienią wyłamują im się wszystkie przyrosty wiosenno letnie. Liście wyrosły im najpoźniej. Myślałam, że tak ma tylko ten karbowany gatunek. Rozważałam wiśnie, ale miałam okazję zobaczyć piękny dorosły egzemnparz i przeraziła mnie wielkość korony. Posadzę i owszem, ale na granicy. Przepiękne to drzewa. Tutaj na zejściu potrzebuję czegoś mniejszego.
Tak, bo trzeba uatrakcyjnić sterylne formy iglaste, które są bardzo ładne i zadbane, ale koloru brakuje i kształtu, choćby to nawet miał być inny kolor zieleni.
Jak dorzucisz choćby nasze popularne na forum Limelighty to od razu bedzie cudowniej.
Mam jedną hortensje, ale nie wiem jaka to odmiana.
W tej chwili kwitnie na biało ,a jej kwiatostany poprzyginane są aż do dołu.
No to będzie idealnie, ja też czasem eksperymentuję żeby zobaczyć czy lepiej, ale okazuje się że po staremu jednak.
Przyznam, że bonsai wyszedł bosko i te obsadzenia. Jesteś mistrzem perfekcji.
Taki komplement od Takiej perfekcjonistki do dla mnie zaszczyt Dziękuje Danusiu
Lipiec -miesiąc panny Anny.
A gdzie Anny?
Przesadzają kanny?
A może dziewanny?
W wannach je mają?
Pięknie się kłaniają!
I różne kolory mają!
Żółty,błękit,biały,
I jeszcze róż wspaniały!
I jeszcze w komplecie-
fiołkowy odcień kwiecia!
Tak, bo trzeba uatrakcyjnić sterylne formy iglaste, które są bardzo ładne i zadbane, ale koloru brakuje i kształtu, choćby to nawet miał być inny kolor zieleni.
Jak dorzucisz choćby nasze popularne na forum Limelighty to od razu bedzie cudowniej.
Lipiec -miesiąc panny Anny.
A gdzie Anny?
Przesadzają kanny?
A może dziewanny?
W wannach je mają?
Pięknie się kłaniają!
I różne kolory mają!
Żółty,błękit,biały,
I jeszcze róż wspaniały!
I jeszcze w komplecie-
fiołkowy odcień kwiecia!
No to będzie idealnie, ja też czasem eksperymentuję żeby zobaczyć czy lepiej, ale okazuje się że po staremu jednak.
Przyznam, że bonsai wyszedł bosko i te obsadzenia. Jesteś mistrzem perfekcji.
A co byś powiedział na jeden kolor kwiatków zamiast na przemian? Albo białe albo czerwone. Byłby efekt jak z Citronelką? Ale mieszam Ci w ogrodzie
Nie mieszasz Danusiu to ja namieszałem. Były posadzone niecierpki tylko białe ale było jakoś smutno więc pomieszałem.Czerwone będą jutro posadzone bo są kupione i czekają.Też jestem zwolennikiem jednakowych kolorów a nie "dyskoteki" Pozdrawiam
Sebek myślałam między innymi o robinii umbraculifera, ale nie wiem czy nie umarznie. Piękna jest.
Ależ nigdy w życiu, nie sadź, to chwast i marznie, Wypada pół korony i już po drzewie.
Już dawno się przekonałam że nie warto. Bardzo późno puszcza liście, strasznie śmieci jesienią, a byle przymrozek i liście wiszą smętnie, jest kruche - łamie się podczas burzy i wymarza. Poza tym rośnie strasznie, a cięcie tych gałęzi może bardzo poważnie zranić nasze ręcę. Wiem, bo miałam z tym przygodę. Wbrew pozorom nie jest wcale małe, korona nie cięta potem jest nie do ogarnięcia.
Lepiej klon posadzić, albo wiśnie tę co ja mam, też Umbraculifera
Takie działanie mi się podoba, ładne świerki, ładne zdjęcie = sukcesss
Sukces osiągnę jak już będą sobie siedziały w ziemi Na jutro zamówiłam ziemię a na piątek zapowiada się wielkie sadzenie.
Powiem , że jak je zobaczyłam to musiałam usiąść na wózku przeznaczonym na rośliny bo aż mi się słabo z emocji zrobiło.
A w głowie tylko głosy mówiące do Ciebie - weź mnie, weź mnie
Takie działanie mi się podoba, ładne świerki, ładne zdjęcie = sukcesss
Sukces osiągnę jak już będą sobie siedziały w ziemi Na jutro zamówiłam ziemię a na piątek zapowiada się wielkie sadzenie.
Powiem , że jak je zobaczyłam to musiałam usiąść na wózku przeznaczonym na rośliny bo aż mi się słabo z emocji zrobiło.
A w głowie tylko głosy mówiące do Ciebie - weź mnie, weź mnie