Dzięki Seba

Ależ dziś u nas piękna pogoda! Słonecznie aż w oczy razi
Kilka dzisiejszych zdjęć:

Rzut z góry - nieaktualny, ale widać dobrze Są kule z hakuro i wrocławskie bukszpany



Jak się kończy żywopłot to mam dwa większe bukszpany i będą prowadzone w kulki - także obwódki będą zakończone kulami

Więcej krzewów tam nie chcę, hosty nie będą dobrze tu rosnąć, bo tu jest patelnia

A zamiast stip dam carexy - szczególnie jak są zimozielone
Tylko teraz muszę się dowiedzieć jak wielkie one rosną.
Wrzosy zachowują kolor aż do wiosny, nawet jak się je zetnie to nie są aż tak brzydkie, bo zostają zielone poduszki

Sebek napisał(a)

Żurawki śliczne

Ja swoje Southern Comfort eksmituję ze słońca, takich pięknych jak Ty nie mam. Wymienię może na Marmelade....


Mam jeszcze pytanie co do stipy - zimuje bez problemu? Bo zamierzam posadzić ich więcej, a nie chcę mieć ich rok

Sebku stipa nie zimuje za dobrze. Mi w tym roku długo się zieleniła, ale przymrozki wiosenne ją definitywnie wykończyły. Jest to jednak trawa, która sama doskonale się wysiewa. Siewki rosną nierówno, jedne szybciej inne wolniej, ale dość gęsto potrafią się pojawiać.
U mnie te żurawki były wsadzone w zeszłym roku i wtedy przypalało liście. Teraz są dobrze ukorzenione i odporniejsze na promienie słoneczne, ale liście mają mniejsze niż te u Kasi czy Anuli rosnące w cieniu.
Lime rickey także radzi sobie teraz lepiej, ale z kolei jak trochę deszczyk pokropi to wygniwa . Z kolei ten w cieniu i na totalnej pustyni jest przepiękny
o, tu z odratowaną citronellką


a tu same liście w cieniu


a tu - rosnące na słońcu do 14-tej- te z przodu sadzone w zesżłym roku, a te mocno przypalone i podduszone są tegoroczne- straszna kicha

Jak mi ta śliwa urosła!


Mamy też czarną płachtę na płocie. Sąsiad zrobił wykop pod dom i zrzucił ziemię pod samą siatkę.Oczywiście ziemia niezasiedlona nie może być- obrodziła chwastem i wszystkie nasiona lecą przez siatkę-stąd taka desperacja u nas


zawilec japoński bardzo go polecam- ładne liście cały sezon, kwitnie od lipca masą kwiatów- muszę nabyć parę sadzonek do zakątka dzikiego - będzie miał towarzystwo naparstnicy, przywrotnika, host i muszę doczytać w projekcie czego tam jeszcze

Martek, moje serby kosztowały 25 zł (w Gdańsku), mają ok. 80 cm wysokości i są dość rachityczne. No niestety, muszę się uzbroić w cierpliwość zanim urosną.

Chyba przesadzę ligusty do ładnych donic i postawię przed wejściem


werbena

wklejam zaległe zdjęcia pomarańczowych żurawek w deszczu



teraz widać, ze to są dwie różne . Czasem trzeba uszczyknąć jakiś podpalony listek, ale dają radę w słońcu


w cieniu


Krzaczki Chopina bardzo ucierpiały po wsadzeniu- zaniedbałam podlewanie. Tylko ten jeden ma kilka kwiatów, reszta się odbudowuje

Ania - no fajne, ale tfu tfu co by dobrze rosły

Marto - byłem - i dziękuję


A teraz temat, który może raz na zawsze skończę Front...... Cisy i hortensje nadal zostają, tylko w celu pokazania planowanych nasadzeń ich tu nie dałem.



Już tłumaczę

Po lewej od dołu - 8 wrzosów (chyba te jaskrawe )
Wyżej 7 traw futerkowych - stipy byłyby dobre, bo są wyższe
potem 5 wrzośców różowych
a na końcu 5 żurawek

Po prawej od dołu 8 żurawek
7 wrzośców
5 wrzosów
i 5 futerek

Chodzi mi o to, aby nim zakwitną hortensje coś cieszyło wcześniej - czyli wrzośce, późniejszą wiosną żurawki, potem będą ładne hortensje, a jesienią i wczesną zimą będą cieszyć wrzosy i trawy. Co wy na to?

Hortensjom nie dam zacienić roślin, bo je ciasno zwiążę i będą wyprowadzane wysoko - coś jak u Danusi

Wieloszka napisał(a)

Wczorajsze wieczorne widoki z tarasu..... dalsze

Wow..... jaki cudowny zachód słońca ........ romantycznie się zrobiło ......

.... i wrzosy się rozszalały....... wszystko piknie

Wczorajsze wieczorne widoki z tarasu..... dalsze

......bliższe


...... i najbliższe

Zakupy od Finki, częściowo już posadzone
Trzmielina "Emerald Gaiety"

Hakone "Albostriata"

Konwalniki - świeżo przez Finkę "wyprodukowane" ; jak stwierdziła Finka: "u Ciebie urosną"

Hortensje "Limelight" jeszcze nie kwitą, Finka tłumaczyła dlaczego, ale zapomniałam... Finko, przypomnij plisss...

Joku mam nadzieję,że wyrabiasz jakoś ...?
Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie niedzielnego dnia

Gotowy wianek prezentuje się tak :



Zawisł już na drzwiach wejściowych



Uwielbiam późne lato!

renatamama3 - dziękuję! Miło mi, ze Ci się u mnie podoba Mam nadzieję, że goście tak się właśnie u mnie czują

Melduję, ze późnoletni wianek wisi na drzwiach
Poszłam z dziewczynkami na spacer z którego przyniosłam koszyk darów Obskoczyłam też ogród w poszukiwaniu odpowiedniego materiału - oto on



i słomiany podkład - jak widać - są bardzo wygodne, ale taki sam można samodzielnie ukręcić z pogiętych gazet czy miękkich w miarę gałązek (np wierzbowych witek).

Grupujemy materiał, obrywamy niepotrzebne listki, obcinamy zbyt długie ogonki (ale niezbyt krótko) i możemy przystąpić do wiązania



Potrzebujemy tylko mocnej nici lub miękkiego drucika i nożyczek lub kombinerek do drucika(niekoniecznie).



Zawiązujemy nitkę na wianku - albo miękki drucik - przykładamy kolejne partie materiału - i dalej na okrętkę Cały czas nitka musi być napięta (dlatego nie mam zdjęc w trakcie, bo z zabandażowanym palcem ciężko mi bylo wiącać supełki, więc nie odkładałam wianka do końca z rąk), drucik jest wygodniejszy bo od razu trzyma.

Gardenarium napisał(a)

Formy Nana osiągają po 30 latach 4 metry, ale są generalnie 5 razy droższe niż normalne gatunki. Np serbski kosztuje 15 zł, a serbski forma Nana - 150.

Rośliny rosną starzeją, trzeba je ciąć, odmładzać, nic nie stoi w miejscu, na to nie liczTsuga canadensis - ciąć ją. Jest śliczna.

No i to wlasnie chodzi mam swiadomosc ze rosliny rosną, trzeba bedzie je przycinać itp. Dlatego projektujac teraz moj ogrod staram sie pamietac o tym. I dlatego zastanawia mnie ponizsza kompozycja.Pomyslalam sobie ze troche sciagne i zrobie tak jak na zdjeciu: np. dwa szmaragdy, tuja nana, choinki bodajze serbskie... no i tu mnie zastanawia jedno. Rosliny kiedys mocno urosna szczegolnie szmaragdy-nadejdzie czas ciecia ich wierzchołków powiedzmy na 2m, ale obok sa przeciez choinki..wiec tne tuje a choinki beda sobie dalej rosly na giganty? Czy nie zaburzy to troche harmonii-dzikie choinki obok idealnie przycietych tui? Wiem ze choinki mozna ciac tzn czuby ale raczej widzialam cos takiego tylko przy zywoplotach z choinek. Dlatego zastanawiam sie teraz czy te choinki w tej kompozycji to dobry pomysl i czy nie lepiej poszukac np karlowatej odmiany jakiegos iglaka?
Moze Pani zdradzić co to za wysoka trawa przy tych choinkach? Jaka to odmiana ktora tak ladnie strzeliście rośnie?i czy te płożące rośliny przy tujach to jakieś wrzosy? Maja piekna barwe

Konstancja30 napisał(a)

Marta ... Irenka ... Beatka ... ale dziś zaspałam ...
ten krzaczek miałam wywalić ... długo nie kwitła ... a teraz proszę ... inne zciachane a ona ... voila

Też późno dzisiaj wstałam.... dopiero kawkę wypiłam i się delektuję ogrodowiskiem..... pięknie zakwitła lawenda .... ... tęsknię za tym widokiem .....



miłej niedzieli

Konstancja30 napisał(a)



niedzielny poranek powitał mnie deszczowo ... to zaaplikowałam sobie dawkę koloru i słońca u Ciebie ... trochę się nabiegałam ... ta pierwsza kombinacja "nadburzańska" też mnie ujęła choć wspomnień z ziemi nad Bugiem niestety nie mam ... chętnie machnę sobie taką kopię tylko Martuś w wolnej chwili oświeć co tu masz ...

a rabata nr 1 ... hmmm ... wiesz, że faktycznie coś mi przypomina ...

buźka na niedzielę

Iza dalie w większości ,konkrety gdzieś w pudełeczku są
Buziaki

Choisya Ternata "Brica" - Czojsia trójlistkowa - śliczny cytrynkowy krzew, ponoć kwitnie na biało



Bardzo ładne, błyszczące listki.

A ja dziś poszłam wykorzystać ostatnie dni pogody.... tzn wykorzystuję prawie codziennie.... od spotkania coś sie należy i dla mnie w tym moim ogrodzie..... i dla pozazdroszczenia tym co pada deszcz... u nas wieje, ale jeszcze ładnie .... w nocy popadało wiec dało sietrochę podziubać chwaścików.... Wpadłam na nowy pomysł reorganizacji ogrodowych..... nawet mam zgodę od mojego M dla nowych poczynań.....
A wiec..... (nie powinno sietak zaczynać zdania .....wiem)
1. Przed konstrowersyjnym jałowcem powstanie powiększona rabatka na wrzosy i wrzośce..... podwyrzszona z lekka, by woda zimą nie stała , bo tego te rośłinki nie lubią....... na prawo powstanie placyk.. na ustawienei karmników na zimę. Dobre miesce do obserwacji.. i z kostki łatwiej bedzie siesprzątał oto co nabrudzą i rozsypią ptaszki...... czyli poszerzamy o jakieś 1,5 m.
2. Liliowce które na wąskei przejscie sie rzucają pod kosiarkę i są posadzone na podwyższonej rabacie.. przesadzę za skalniak pod cyprysy..będzie 8 metrów rabaty liliowcowej a w miejsce liliowców.... posadzę coś.... nie wiem co..ale coś posadzę....
3. Wyrzucam spod frontu powojnika... nie wiem gdzie, ale napewno eksmisja.... trawki stipy jużczekają na posadzenie..zastanawiam sietylko czy zostawić tam cebulki czy je też wyeksmitować?????

Te dwa punkty to teraz priorytet prac w ogrodzie

A to wszystko wymyśłiłam odpoczywając tak:





Jaki wniosek.. nie mogę odpoczywać, bo za dużo czasu na myślenie.......