piękna lantana
ciekawa jestem jak dlugo musi rosnąć, aby tak po ziemi się klaść gałązkami?
spodobały mi się te dwie połączone ze sobą Conici
thuje Golden Shuffle mam
Ja dotarłem dopiero o 19 jak zwykle jeszcze dwie sprawy musiałem załatwić, po drodze.Ogród duży i przepiękny, pierwszy raz tu byłem i nic nie wiedziałem o ogrodzie.
Niestety woda za zimna , kąpieli nie będzie
co tak absorbuje uwagę dziewcząt?
Anulka i Wiesia chyba juz zmęczone, za to u Kuklika pojawił się piękny uśmiech na twarzy
czas na indywidualny kontakt z ogrodem p. Szmitów
Gabik, Jarek i nasz ogrodowiskowy Elfik, Laurka
nasza Joanka
moje towarzyszki podróży do Pęchcina, Monika i Ewelinka
no moje miłe , uśmiech proszę
po całodziennym traceniu paznokci na starych cegłach ... będą domyte jak stanie się cud i karcher czy coś takiego posiądę ... jest prototyp takie czegoś ...
widok z góry ...
na dole mamy bliźniaczy pas lawenda - róża (lawenda jeszcze mała) ... w opasce bukszpaników ...za oczami wyobraźni widzimy trawki miskanty i ostróżki pełne białe chyba ...
była opcja aby bliźniaczy pas poszedł na sam brzeg a w środku kule bukszpaowe i trawki ale z tarasu widzę dobrze brzeg i wygrała obwódka ... kule będą pod płotem ..
i jak ? ...
I jak?... ...no gienialnie
Niezależnie od tego czy walec lawendowy czy kuleczka .. lawenda i róża to hit: ) zgapię na pewno, patentuj póki możesz
Izuś.. no nie wiem, czy mi tak w pełni zaufać można, ale ta traffka to chyba kostrzewa sina... Mam taką.. i o dziwo pamiętam nazwę ... no chyba, ze aviomarin już działa i mnie ogłupił
No i ja nareszcie mogę wkleić kilka zdjęć zacznę od naszej Kochanej Danusi , która jest wesołą dobrego serca kobitką, a tutaj..... " a kuku, widzisz mnie Aniu?" Hania przyłącza się do żartów atmosfera spotkania jak zawsze wspaniała towarzystwo po spacerze odpoczywa, Kuklik zdjęła swoje śliczne butki na wysokim obcasie nogi bolą dyskusje na tematy roślinne i nie tylko Monika wszystko dokumentuje Małgosia, Ewelinka,Monika, Bożenka, Ania Danusia, Wiesia, Anula, Goniaczek
Melduję, że też się okancikowałam pólksięzycem i nozycami szczególowa instrukcja była u Finki (ogrod Marty )
Matko. .. to znaczy Madżenko... a kiedy Ty to wszystko zrobiłaś?
projekty, lawenda ręcznie obrywana, zdjęcia, wertykulacja i kanciki??????
Ja poproszę o korepetycje....
Ja w piątek i sobotę odizolowałam sie od świata zewnętrznego w ogrodzie Zero makijażu, wychodzenia na zakupy. Tylko relaks i spokojna praca w ogrodzie i spacerki po okolicy. Nic na siłe, robiłam tylko to co mi sprawialo przyjemność. Jak mi się nudzilo kładlam sie na leżak lub kanapę w wolnej chwili zaglądałam na ogrodowisko i muszę przyznać , że bardzo mi się taki relaks przydał
Zdjęcia ze spotkania u Ani Studio natchęły mnie do obfocenia domu i ogrodu o zmierzchu
.... no.. to teraz dopiero przyklęknęłam ... z wrażenia oczywiście...
tak jak trzeba.. światło podkreśla urodę roślin.. jest dyskretne i subtelne,,... a te kule - nie wiedziałam, że to klosze
ślepota ze mnie....