AniaDS napisał(a)

Aniu, ależ kolor!!!! Co to za ślicznotka?

Kaisia napisał(a)

]

Karmnikowa rzeka płynaca pod mostkiem jest absolutnie urzekająca Uwielbiam patrzeć na Twoj ogród, mnóstwo tu inspiracji dla mnie!

Kaisia napisał(a)

Rabatka w cieniu pod brzozą

Piekne!!!
A te latarenki dodają takiego smaczku tutaj...

i malutka rabatka za hustawkami, rozszalała się, żurawki hortensja NN (chyba kyushu - moze Wy poznacie??) i trawy - miskant Kleine Silberspinne

Aniu, ja w garażu nic nie mogę wstawiać bo nie ma tam miejsca na donice...także jakiekolwiek zimowanie odpada...posadzę na probę parę sztuk, jak przezimują na dworzu to dokupię...evergold mam od 2 sezonów i nic się nie dzieje, zobaczymy jak inne...

AniuDS, myslalam jeszcze o bialych różach tam, ale bedzie za dużo, a w wąskim pasku pomiędzy kolistymi rabatami za malo miejsca jest...(teraz na zdjęciach tego paska nie widac, bo deski od frontu jeszcze nie przycięte są)

Jeszcze parę fotek, napstrykałam dziś masę, ale nie mam czasu pozmniejszać, więc będę wstawiaś systematycznie po kilka..dziś tylko parę sztuk, zaraz godzina zero - szlaban na weekendowy komputer trzeba szykowac tort i siebie na urodzinki

Trawiasta na start

widac moja nieobecnośc wszedzie panosza się zielska



odżyła zurawka



magnolie musze przyciąć bo okno zasłoni



malinówki jak winogrona obsypały gałęzie aż sie łamia pod ich ciężarem

i anioł stróż

Andziu,ja dzisiaj rano znowu postawiłam na swoje miejsce donicz,ale na jak długo tego nie wiem.Zaraz jadę na spotkanie z Epodlas i Antre,tylko,żebym nie zapomniała zdjęć trochę zrobić.

Aniu,tych nieporządnych miejsc staram się nie pokazywac,chociaż nie zawsze jest to uniknione,bo wleci w obiektyw a to szczotka,a to jakieś wiadro czy buciory na tarasie.
Jeżeli chodzi o psy to jak wygram w totolotka to pierwsze zakładam schronisko,bo kocham wszystkie psy,a niestety nie mogę wszystkim pomóc.

Eli,witam cię,chyba pierwszy raz?Winobluszcz wspina sie po takiej niby pergoli robionej przez M.Nie wiem ile ona wytrzyma,bo to pierwsza jego robota jeszcze na odczepnego,żebym nie marudziła,wbite jest to bez zadnego wzmocnienia w ziemię,więc tylko patrzeć jak zmurszeje i trzeba będzie kombinować znowu.

Agnieszko,kanciki robie specjalna lopatą i to teraz sama przyjemność.

Wrzos,nie wiem jak masz na imię.Wątek możesz założyc,każdy na pewno chętnie ci doradzi i będzie ci łatwiej,mniej błędów popełnisz.Ja wynika z niku,nie jestem młoda,wiedziałam,że są gożdziki,tulipany,frezje,gerbery,ale w kwiaciarni.Na ogrodnictwie nie znałam się zupełnie,a wszystko,co mam w moim ogrodzie jest zrobione przeze mnie,łącznie z sianiem trawy,udeptywaniem nogami,noszeniem kamieni itd itp.U mnie nikogo więcej ogród nie interesuje,więc myslę,że dasz radę.Wszystkich roslin też nie sposób jest kupić,są spotkania forumowe,na których każdy przywozi swoje nadwyżki,dzięki czemu połowa ogrodu z takich darów pochodzi.Nie zastanawiaj się i zakładaj wątek.

lilie pachnące na okolice

dziękuję Wam kochani miło jak ktoś serdecznie mysli,zycie toczy sie dalej myślami jestem we wspomnieniach,tyle po nas zostaje... zajęcia nie daja mi juz tyle czasu by wam poświęcić dlatego jak jestem szybko wpadnę do paru osób pozdrowić i tyle.Najważniejsza pamięć pozdrawiam odwiedzających

migawki z ogrodu
chopin jak wszystkie róze od deszczu zmarnowane





juki

Sebek napisał(a)

A tutaj ogrodowe









I na tym koniec

Pięknie wszystko u Ciebie kwitnie.... ta hortensja też mnie zachwyciła... znasz może jej nazwę?

asc napisał(a)



ładne obrazki podeszczowe... u mnie też popadało w nocy i jestem zadowolona z tego faktu...

Ania, no, nie wiem co powiedzieć/napisać abyś się lepiej poczuła ... ale myślę, że dobrze sama wiesz... pewnie cieszysz sie każdą chwilą kontaktu ze swoim ulubieńcem

pozdrawiam serdecznie, miłego dnia

wiem, rozumiem.. pupil leży na polu... drzwi otwarte..a mi zimno..wczoraj 26, a dziś 16 stopni.. nawet skarpetki ciepłe wydarłam z szafki.... a koledze w futrze wreszcie dobrze

Aniu -Buziole
Wg mnie Staruszkowi jest dobrze

To już wszystkie zdjęcia, mi się wydaję że wszystko się mocno rozrosło i potrzebuje trochę przycięcia lub przesadzenie, ale na to jeszcze przyjdzie czas.

Mam też wiele miejsc, które mi się nie podobają i widzę tam jeszcze inne rośliny, jednak teraz zakupy ogrodowe poszły w odstawkę
Następne zdjęcia zrobię jak tylko wyjdzie słoneczko, bo teraz się schowało na dłużej.

Mosteczek z trawą red baron

Lilunia wyleguje się na słoneczku

Klamber napisał(a)

Widzę firletkę Agnieszko ja mam już trzy u siebie kwiecistą, chalcedońska i smółkę. Czy masz różyczkę the fairy, poszukuję badylka. teraz ukorzeniam róże zobaczymy jak mi pójdzie dostałem od Bogdzi badylki
Flammentanz. Jaką masz ziemię u siebie?

Ja mam tą firletkę ... najbardziej ją lubię i jeszcze chalcedońską, nie mam smółki, kiedyś posadziłam, ale mi zginęła. Z parkowych mam dwie różowe, ale nazwy nie znam to chyba nie jest the fairy. A jak ukorzeniasz róże? bezpośrednio "badylek" do ziemi, czy szczepisz na jakąś podkładkę? Ziemię mam gliniastą, to chyba tak jak u Ciebie.

Moje różowe, parkowe jakie posiadam

Trawy szaleją, pogoda im sprzyja są dużo większe niż w zeszłym roku o tej porze



Rabatka w cieniu pod brzozą

Kwitną liliowce



Jeżówki



Widoczki

malgocha1960 napisał(a)

Witaj Małgosiu!
Z dużą dozą empatii przeczytałam Twój wątek, bo zobaczyłam cząstkę siebie tylko ja jestem na wcześniejszym etapie zagospodarowywania.
Sama wybudowałam dom, wykończyłam, a teraz czas na ogród.Wątku nie zakładam, bo wszędzie mam chwasty (kto to bedzie oglądał?) i dzisiaj jeszcze nie wiem czy uda mi się stworzyć ogród i kiedy. Nie umiem pracować w ogrodzie. Wczoraj wsadziłam swoje pierwsze drzewa 3 jałowce i chyba niezbyt dobrze. Na zatrudnienie firmy ogrodniczej mnie nie stać. Po budowie i wyposażaniu pusto w portfelu

Ale mam do Ciebie pytanie, Małgosiu - co to jest na fotografii powyżej? - taka śliczna choinka.