Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Mój ogród - radością dla oczu, pokarmem dla duszy.

Pokaż wątki Pokaż posty

Mój ogród - radością dla oczu, pokarmem dla duszy.

betysia 22:32, 01 wrz 2012


Dołączył: 18 cze 2012
Posty: 1810
Zuzko...oj takich wzruszen nie pamietam...
jestes osoba, ktora jest niezwykle bliska sercu memnu...i raduje maja dusze, ze moglam Cie poznac... to dla mnie wielkie szczescie...
sciskam mocno i DZIEKUJE....
____________________
Stary dom, zapomniany ogrod i ... ja na francuskiej ziemi http://starydomzapomnianyogrodija.blogspot.fr/
zuza12 12:38, 03 wrz 2012


Dołączył: 09 lip 2012
Posty: 1920
Kochani miałam bardzo pracowitą sobotę. Dokonała sie przemiana dwóch rabat w przedogródku. Fotki wrzucę jutro. Teraz mam zimę na zaplanowanie reszty, aby w przyszłym roku cały przedogródek nabrał ostatecznych kształtów.
Maży mi się wiosna kilka doniczek z cebulowymi. Powiedzcie, czy wysadzać cebulki teraz w doniczki, czy wiosną. Jeszcze ngdy tego nie robiłam.



____________________
Mój ogród - lekarstwem na całe zło
Milka 13:19, 03 wrz 2012


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Cebule Zuzia zawsze sadzimy jesienią, a wrzesień to najlepszy miesiąc
niedługo Finka podrzuci moje i też biorę się za sadzenie; czekam na fotki, bo pracy chyba i zmian poszło dużo
____________________
Miłkowo - sezon 2022*** Miłkowo cz.I *** Wizytowka *** Miłkowo cz.II
zuza12 14:03, 03 wrz 2012


Dołączył: 09 lip 2012
Posty: 1920
Irenko, pracy bardzo dużo, ale my z mężem odpoczywamy przy takich wyzwaniach. A na koniec jaka radość dla oczu.

W niedzielę zauważyłam, że jerzyna po raz pierwszy ma owoce i to jak dużo.



I jeszcze sobotnie zakupy. Dwie, stare, zielone butelki, po odczyszczeniu napełnią się nalewkami.

____________________
Mój ogród - lekarstwem na całe zło
Milka 14:06, 03 wrz 2012


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
wspaniałe butelki nalewka jeszcze bardziej będzie smakowć
____________________
Miłkowo - sezon 2022*** Miłkowo cz.I *** Wizytowka *** Miłkowo cz.II
zuza12 14:25, 03 wrz 2012


Dołączył: 09 lip 2012
Posty: 1920
Właśnie szukam przepisów na śliwowice. Jeszcze ich nie robiłam i mam na nie ochotę.

Ostatnie zdjęcia wrzosów.





____________________
Mój ogród - lekarstwem na całe zło
Milka 14:33, 03 wrz 2012


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
z kolie ja zabieram się do nalewki z winogron, mam przepis z netu, zobaczę co też mi wyjdzie
a wrzosy piękne
____________________
Miłkowo - sezon 2022*** Miłkowo cz.I *** Wizytowka *** Miłkowo cz.II
zuza12 15:02, 03 wrz 2012


Dołączył: 09 lip 2012
Posty: 1920
Uchylę rąbka tajemnicy i wrzucę dzisiaj kilka fotek ze zmian jakie miały miejsce w sobotę.

To fragment rabaty przed zmianami. Z prawej strony wejścia, też była taka sama wierzba. Sorry za bałagan przy wejściu, ale gdzie drwa rąbią tam wióry lecą.




Zmieniliśmy wierzby na kulki na pniu



No i fragment po przemianach.



Cdn.
____________________
Mój ogród - lekarstwem na całe zło
Bogdzia 21:55, 03 wrz 2012


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58526
Bardzo korzystna zamiana. Kulki dużo lepiej wyglądają. Butelki fajne. Pozdrawiam.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
Basiaw 08:04, 04 wrz 2012


Dołączył: 19 sie 2011
Posty: 1191
Dzień dobry Zuziu

Bardzo dziękuję za odwiedziny w moim ogródku, swoja droga mam spore zaległości z zamieszczaniem aktualności, musze to nadrobić.

Byłam już wcześniej u Ciebie, ale nie odezwałam się głośno, za to chichotałam i rodzinkę przywołałam, żeby pokazać igraszki Twoich zwierzaków, bo kiciowe pokazy karate były obłędne

Pięknie Ci wyszły ogórki w tym roku, przy takiej niesprzyjającej deszczowej pogodzie aż niesamowite, szczerze podziwiam.
Jak patrzę na zdjęcia Twoich chłopaków przy pracy to jakbym swoich widziała, też w wakacje kończyli prace brukarskie.
Dopiero teraz doczytałam, że Twój mąż poprawiał chodniczki, które się rozjechały po zimie. My to rozwiązaliśmy inaczej, nie chciałam mieć obrzeży betonowych, dlatego skraj kostki był obrabiany tzw. stopą betonową, czyli z gęstego betonu uformowana opaska podtrzymująca chodniczek, trochę poniżej poziomu ziemi i jak beton stężał, to obsypywało się to ziemią, na pierwszy rzut oka wygląda jak kostka beż obrzeży, ale się nie rozjedzie.

Zuziu, masz bardzo ładny ogród i widać, że go kochacie a praca w nim jest przyjemnością a nie przykrym obowiązkiem. Będę zaglądać!

pozdrawiam
Basia
____________________
Nasz mały, zielony świat
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies