Byłam w tygodniu w szkółce Ponderosa w Kaniach (namiary od Danusi), świetne miejsce na zakupy, bardzo dużo moich ukochanych bylin
Zajrzałam jadąc do Ikei, nie planowałam zakupów tylko rekonesans, ale liliowiec Frances Joiner jakoś sam wskoczył do bagażnika. Cudny
Aga zapewne zapracowana, widziałam jej ogromną energię i ogrom pracy w ogrodzie. Podziwiam i ciągle wspominam i oczu nie mogę oderwać od zdjęć. A Aga ciągle myśli nad zmianami
Danusiu, chciałam Ci podziękować za namiary na szkółkę. Pisałaś jakiś czas temu, że robiłaś tam zakupy, nie znałam tego miejsca, chociaż często w pobliżu przejeżdżałam.
W tym tygodniu zajrzałam do tej szkółki.
Super miejsce! Można zrobić niezłe zakupy
Mój nabytek stamtąd lilowiec Frances Joiner
Jak widać można dużo skorzystać podczytując Twój wątek
Dziękuję
Wykopane żurawki do podziału - mam nadzieję że przeżyją moje eksperymenty Nie wiem jaka to odmiana, bo kupiłam je w zeszłym roku jak jeszcze nie odkryłam ogrodowiska
A to dowód, że są to roślinki bardzo bardzo odporne. Jak widać wsadziłam je wtedy prosto w moją glinę, bez specjalnej ziemi i podlewał je tylko deszcz
Hortensję dostałam od koleżanki kiedy zaczęliśmy budować dom, rosła razem z domem i nieźle się zadomowiła chociaż przeszła też wiele - kopanie, tynkowanie, brukowanie...
Piekna , a ja mam też juki i bardzo lubię focić jej pojedyncze kwiaty bo są takie ciekawe
Pozdrawiam
Witaj Madziu, wczoraj o Tobie myślałam.....muszę zajrzeć do Myszorka...., co tam słychać....wczoraj nie zdążyłam...
A tu taka niespodzianka!!! PIĘKNIE się ogród prezentuje...dech zapiera....
Kibicuję Ci od początku..
A pomysł na chodnik i podjazd...to strzal w dziesiątkę...śledziłam przemianę
Pozdrawiam i dziękuję za wizytę u mnie...
Aaaaa czasu ciągle brak, a tyle by się chciało zobaczyć i zrobić.
Dziękuję za kibicowanie, również podglądam.
A wiesz, ten podjazd to jest dla mnie wart ze sto milionów, uwielbiamy go, powiem nieskromnie.
macham łapką do Ciebie