Krysiu, bardzo fajnie wyszły te ścieżki a i rabata kamienna robi wrażenie
Napisz mi proszę jak i kiedy dzielisz przywrotnika z góry dziękuję

Piękne ujęcie,budzą ce zaciekawienie...co dalej???

Obiecanki cacanki ...
Przepraszam za nieobecność na forum i za brak odpowiedzi na zadawane pytania. Przywołana ujawniam się i niczego nie obiecuję. Ale odpowiem na pytania: po pierwsze KasiWB w sprawie przywrotnika - przywrotnika dzieliłam zaraz po przekwitnięciu, na razie zależy mi na ilości bylin, w przyszłym roku będę dbać o wielkość.
Czyli już raz w tym roku dzieliłam kępy w czerwcu. W okresie kwitnienia wycinałam kwiatostany do bukietów, nie żałując nikomu bo zależało mi by jak najszybciej przystąpić do dzielenia. W tym roku nie zasilałam niczym kwiatów (wcześniejsze lata hydrokompleksem wiosną a jesienią dolomitem, lałam wodę gdy było sucho. Przywrotniki (i nie tylko) bardzo ładnie się rozrastały. Teraz w sierpniu po raz kolejny będę dzielić kępy przywrotnika ale tylko te większe.

A teraz chronologicznie co działo się w ogrodzie przez prawie trzy miesiące.

Jak widać było bardzo niebiesko. Jeden porządny wiatr i bodziszki zrobiły się łyse. Ale ja i tak bardzo je lubię.

Wiązówka bulwkowa w pełni kwitnienia jest przecudnej urody, musi mieć jedna wilgotno.



A poniżej czerwcowa rabata przy kuchni.

Był czas kwitnienia piwoni.




Młode rabaty, jesienno wiosenne nasadzenia.

Kwitły jaśminowce rozsiewając cudowny aromat.

Czerwiec i młode nasadzenia na nowych rabatach, późniejsze zdjęcia pokażą inny koloryt tej rabaty.