ta donica zachwyca!!! jak wy to robicie, ze u was tak buja, a moje nie
te kolory bajeczne i wiernie oddane
róże oczywiście, jak to królowe, pochwał nie wymagają
proszę o to zdjęcia sprzed chwili
lawenda a za nią kącik ziołowy
kocimiętka oszalała
szałwia omszona podobnie
skarpa po mału zarasta
Lilia
dabecja
katalpa kwitnie
oczywiście hortensja
cdn
Piękny ogród.O takim właśnie marzę.Kolorowo i dużo.Czy dużo walczysz z chwastami?
Spróbuję coś skopiować od Ciebie, jeśli pozwolisz.U mnie są tylko piaski, suche.
Wiem, że spóźnione będą moje życzenia o miesiąc - ale co tam życzenia urodzinowe można przyjmować, przez cały rok. Zatem na początku życzę Ci systematycznego spełniania marzeń i minimalizację kłopotów.Jestem pod ogromnym wrażeniem pracy jaką wykonałaś w swoim domu, a że kocham francuską wieś skrupulatnie czytam Twoją opowieść betysiu.
Chcę Ci podarować na urodziny fotkę kota, który nie jest mój, ale który nieźle u mnie rozrabia. Kiedyś wyniósł mi do ogrodu 2 kg suszących się na wakacje kabanosów, innym razem zjadł kotlety schabowe z patelni, niedawno mało co nie zjadł pani kosowej. Jednak jak sama widzisz kocha róże i jak ta jedyna zakwita zawsze jej pilnuje. Fuczy jak ktoś się zbliża do niej. Ja nawet zastanawiałam się czy nie jest to, zaczarowany "Mały Książe"
Na urodziny wierszy się nie pisze
One są w naszych sercach
i naszych pragnieniach,
lecz, gdy jesteśmy bardzo starzy,
to się nam czasem tylko zdaje,
że świat posmutniał i poszarzał
i że poezji nie ma wcale
w naszych duszach.
********
Wszystko, co było Twoim marzeniem..
co jest i będzie w przyszłości,
niechaj nie mija z cichym westchnieniem
lecz niech się spełni w całości.
Witam dziewczyny Betysiu i Beto i dziękuję za miłe słowa same wiecie jak dodają energii. Nie miałam czasu wczoraj zajrzeć tak wsiąkłam wczoraj w inne wątki a w relacjach z ogrodów w Anglii już zostałam, jak tam pięknie, a tu proszę u mnie goście.
Beto a kiedy twój wątek?
Betysiu tak oglądałam te katalogi róż u ciebie,że wczoraj niechcący wróciłam z dwoma parkowymi "Ghita" Renaissance, mocno pachnącymi.Teraz tylko zdecydować muszę gdzie je umieścić.
lilie pożarte przez jakieś pasudztwo ale kwitną i pieknie pachną
I na koniec nasz wczorajszy gość
Jak się zorientował, że został namierzony to zastygł w bezruchu i nastroszył igiełki jak odgarnęłam gałązki tui żeby zrobić mu zdjęcia. Nie chciałam go stresować długą sesją foto może jeszcze do nas przyjdzie
Udało mi się wreszcie wczoraj kupić miskanty Morning Ligt! Od razu po obiedzie pobiegłam do ogrodu posadzić je pomiędzy vanilla fraise i powiem wam że jak dla mnie efekt jest niesamowity. Ten miskant jest cudny!!!
Po bokach vanilek posadzę chyba kosaćce syberyjskie jak u bociusia a pomiędzy vanilkami z przodu fioletową szałwię omszoną.
Moje różyce NN. Dziwoloąg jakiś, na jednym krzaku dwa kolory...ale za to jakie ładne
Nowe fotki o ile coś będzie widać znowu
ta z prawej też będzie poprawiona -powiekszona na łuk
ten brakujący fragment drewienka będzie grandiflory czekają na posadzenie- tylko gdzie?
i nasza patchworkowa robota- załataliśmy placki na studzience trawą z nowej rabaty ihih
betysiu, do pięknej fontanny pasowałaby pnąca róża ELFE...biało seledynowa.
Jak ładnie opisałaś historię drzew, i właścicieli. Podziwiam Twoją wisterię nieustannie. Zostawiam dla Ciebie moją, też piękną różę, z pozdrowieniami z Polski.
A może usunąć ten cienki pasek kostki i w tym miejscu zrobić koło,wsadzić tam Wiąz Camperdowni ,podsadzić go funkiami na dywaniku z żółtej tojeści rozesłanej?