Mój wymarzony ogród...kiedyś będę go mieć:)
22:39, 29 cze 2012
I jeszcze krzesełko Panicza Antoniego, w którym spożywa posiłki
Byłam zauroczona krzesełkami widywanymi często na skandynawskich blogach...
Zamieniłam więc wysłużony przez Księżniczkę i Księciunia plastik-fantastik (swoją drogą potężny) na małe zgrabne krzesełko, ktore jeszcze posiada blat, ale Pan Antoni jada już przy stole i blat zostanie wkrótce zdemontowany...krzesełko czywiście kupione w graciarni za grosze



PS. Tak tak, dobrze widzicie, na "salony" wkroczył stół tarasowy
Na tarasie demolka, dotychczasowy stół w komisie, przyszły rozkręcony czeka na lifting w garażu, a jeść na czymś trzeba
Trzeba też tarasowemu skrócić nogi...zdecydowanie

Byłam zauroczona krzesełkami widywanymi często na skandynawskich blogach...
Zamieniłam więc wysłużony przez Księżniczkę i Księciunia plastik-fantastik (swoją drogą potężny) na małe zgrabne krzesełko, ktore jeszcze posiada blat, ale Pan Antoni jada już przy stole i blat zostanie wkrótce zdemontowany...krzesełko czywiście kupione w graciarni za grosze





PS. Tak tak, dobrze widzicie, na "salony" wkroczył stół tarasowy


