Ania - a Antoś do przedszkola nie chodzi?
Bo my obie panny na 8.00 odstawiamy do przedszkola/żłobka i ja lece do galerii starówka na siłkę a na 9.00 do pracy (a wszystko na starówce, więc się mieszczę czasowo)

Marta, Antoś jeszcze za mały na przedszkole, ma 2 latka Moze od wrzesnia zacznie żłobek...

Ana napisał(a)

A tymczasem....do garów

lubisz te gary oj lubisz jak widzę patrzę na Twoją new down i nie wiem, może moja to ta sama..bo nn, a wygląda niby tak samo

Oj kocham Aga miłoscią bezgraniczną te gary Dziś laba, zupa ugotowana wczoraj, wieczorem kolacja na mieście

Idę malowac pazury i pakowac prezent...

Może może, pokaż swoja pannę nieznajoma

milego weekendu Aniu!!!
p.s
dziekuje...

Betysiu wzajemnie!!! Śliczna różana panienka

Dziś nieogrodowo, ale obiecałam wsatwić fotki moich szkaradek przed i po...

Tym razem na warsztacie stolik, ktory był kwietnikiem i miał być kwietnikiem, a stał się mini-stolikiem kawowym w kąciku salonu-jadalni...

znalezione szkaradztwo ... na śmietniku (wiem, nie jestem normalna) ale zauroczyły mnie lekko wygięte nózki i wpadłam no i DĘBINA!!!! Wiuęc hyc podjechałam raz dwa pod smietnik i zabrałam szkaradztwo do domu



Blaty z dykty szybko usunęłam, nogi oszlifowałam i pomalowałam na kremową biel postarzając na rantach, wycięłam nowy blat, wybarwiłam w brązach i voila

Na żywo wygląda jeszcze ładniej

Dzięki Dianka

muszę przyznać, że strasznie go polubiłam i przestawiam go w różne miejsca Ale jeszcze czeka na lakierowanie i woskowanie, mam nadzieję, że wtedy blat nabierze głębszej barwy...

stolik kawowy to jest TO!!! jako kwietnik dużo straciłby uroku......