no ładnie, ładnie..
Przekopanie to pikuś, ale sama pakowałaś tą korę do samochodu?
chociaż kora nie waży tyle co ziemia, tutaj tu już w ogóle chyliłabym czoła
Własnymi ręcoma ..... ja mam dużo siły kora jest leciutka , gorzej z workami 80 l ziemi .... przy tym się nasapię
Sylwia ja jestem za leniwa... Zamaiwam korę hurtowo z dostawą na podjazd ziemie też moźna.... szkoda kręgosłupa
Ewntualnie po ziemię jeżdżę do znajomego ogrodnika, ktory mi ładuje bezpośrednio do bagażnika