Haniu mogę tylko westchnąć!
Uwielbiam morze! Tęsknę za nim,ale za daleko na wypady jednodnowe!
całą naszą piękną krainę -aż z południa -bym musiała przejechać!
Ale może za rok sie uda! Ehh.. tak mówie co roku
Póki co popatrzę na Twoje fotki! Miłego dnia Haniu
Ale ta ekspozycja florystów z NAFAS to poprostu cudo. Tak pięknych barw w życiu nie widziałam - i tak perfekcyjnie dobranych roślin. To było w The Great Pavilion, widzieliście?
Pobyt na na działce, chociaż pracowity to jednak udany. Pogoda była super, a rośliny rześkie po ostatnich deszczach. Wszystko rośnie dosłownie w oczach. Na początek rośliny, które wprawdzie przekwitły, ale w tym roku kwitły wspaniale.
Krzewuszka "Olympiade" ma złotawe liście.
Piwonie już skończyły swój spektakl, ale były wspaniałe.
Ta ciemna piwonia ma dwa rodzaje kwiatów.
Kapuściane
I pojedyncze
I jeszcze jednoroczne
Ostróżka a właściwie ostróżki, zasiałam je w zeszłym roku, w tym roku same się wsiały i tak chyba zostanie.
A ta ostatni kwiatuszek mnie zaskoczył i zachwycił. W ogóle jej nie znałam, wsiałam tylko dlatego, że ma kolor niebieski, A tu takie wdzięczne cudeńko.
witam dzisiaj zimno wieje ach te lato zaraz się skonczy praktycznie jesien zaczyna sie juz w ..... lipcu!
czuć jej zapach potem ciepełko które się pokazuje to juz jesienne
kwitna lilie , jeszcze nie wszystkie pokazuje kwitnące
Witaj Jolu, zaglądałam wielokrotnie na twój watek, nie zostawiając jednak śladu. Utkwiło mi w głowie ciasto z borówkami – straszny łasuch ze mnie. Ostatnio nałożyłam parę kilogramów, bo ciągle goście i coś piekę, albo ja w gościach. Oczywiście podoba mi się Twój ogród, róże prześliczne.
Zapamiętałam Cię ze spotkania u Bożenki jako ciepłą i serdeczną osobę. Pozdrawiam
Moim zdaniem Jola jest przesympatyczna, ale wszystkie Szczecinianki takie są , choc Jola jednak więcej niż inne.
Bożenko, osuszyłam już łzy wzruszenia, które kapnęły na klawiaturę i próbuję dobrać słowa, żeby podziękować za to co najcenniejsze, czyli dobre słowo
I za tego mikrusa, który dany od serca zakwitnie ...
Widzę że tylko jednym kwiatkiem ale dobre i to. Pozdrawiam Jolu.
Witaj Jolu, zaglądałam wielokrotnie na twój watek, nie zostawiając jednak śladu. Utkwiło mi w głowie ciasto z borówkami – straszny łasuch ze mnie. Ostatnio nałożyłam parę kilogramów, bo ciągle goście i coś piekę, albo ja w gościach. Oczywiście podoba mi się Twój ogród, róże prześliczne.
Zapamiętałam Cię ze spotkania u Bożenki jako ciepłą i serdeczną osobę. Pozdrawiam
Moim zdaniem Jola jest przesympatyczna, ale wszystkie Szczecinianki takie są , choc Jola jednak więcej niż inne.
Bożenko, osuszyłam już łzy wzruszenia, które kapnęły na klawiaturę i próbuję dobrać słowa, żeby podziękować za to co najcenniejsze, czyli dobre słowo
I za tego mikrusa, który dany od serca zakwitnie ...
Widzę że tylko jednym kwiatkiem ale dobre i to. Pozdrawiam Jolu.
Rabata nie dokończona nie dość że deszcze i zminica to jeszcze uziemiona jestem bo dziecię chore...netu nie mam porządnego...ech...
Tak to wyglada. Hosty robią na razie za trawy i berberys
Musimy jeszcze zerwać darń i wytyczyć kształt rabaty. Pokombinuję z brzuszkiem tak jak radzisz Gosiu.
W miejscu kamienia powinna być hortensja z drugiej strony druga na razie ich nie mam i tak sobie myśle żeby tam coś posadzić. Tylko co by pasowało? rozchodnik mógłby być? a może jakaś inna bylina?
Witaj Jolu, zaglądałam wielokrotnie na twój watek, nie zostawiając jednak śladu. Utkwiło mi w głowie ciasto z borówkami – straszny łasuch ze mnie. Ostatnio nałożyłam parę kilogramów, bo ciągle goście i coś piekę, albo ja w gościach. Oczywiście podoba mi się Twój ogród, róże prześliczne.
Zapamiętałam Cię ze spotkania u Bożenki jako ciepłą i serdeczną osobę. Pozdrawiam
Aldonko, właśnie fluidy, którymi się wymieniamy w czasie spotkań są czymś wspaniałym Ja może nie potrafię tak ładnie wyrazić czasami w słowach moich odczuć, ale bardzo dobrze życzę napotkanym osobom I chciałam, aby była jeszcze kolejna okazja do spotkania - może u Ani Asc??? albo gdziekolwiek ... aby poza uśmiechami zamienić znowu choć kilka zdań i odczuc bliskość nie tylko ciała, ale i duszy