Witaj Marto, nie tylko u Cieie nędznie rośnie, u mnie też po mimo stosowania EMów i biochumusu, to w sumie rosną tylko te co lubią wodę, czyli trawy, hosty, liliowce, to nie powiem wybujały aż nie mogęoczu nacieszyć ale reszta to masakra, warzywa moje wyglądają jak by był początek maja. Przyjmij spóżnione gratulacje ale dzięki temu że spóźnione,to lecę z dopiero rozwiniętym wczoraj moim pierwszym liliowcem. Teraz to się zacznie u mnie. Pozdrawiam Cię.
Cześć Elari pieknie masz w ogrodzie, nie dziwota,że nazywasz go szczęściem Łubiny śliczne takie tluściutkie zamawiałam kiedyś kolorowe ale przysłali same białe i mam tylko takie, a kukułką szerokolistną jestem zainteresowana, czy wszystkie naddatki przeznaczysz na łąk? stoplamek ma listki podobne właśnie z tych plamek do trójsklepki, też uprawiam warzywa, nie ma to jak swoje pozdrawiam
dzisiaj całe przed i popołudnie spędziłam z Aną i naszymi dzieciaczkami czas upłynął szybko jak to zwykle bywa gdy jest bardzo, bardzo przyjemnie
Znamy się już dłuższy czas......uprzedzam pytania..fotek brak.Rozmawiamy nie tylko o ogrodowych sprawach i spotykamy się dość często , ot na takich babskich pogaduchach Następnym razem coś pstrykniemy
Póżniej córka miała turniej tenisa - jestem z niej dumna
Po powrocie do domu w pośpiechu kosiłam trawę w obawie, że znowu spadnie deszcz i z kosiarką nie poszaleję Sadzenia, obsypywania korą - brak
Na pocieszenie mam inne fotki
Wiciokrzew w kąciku biesiadnym zaczyna kwitnienie kupiłam jako powojnik! (hmm widac że jednak nie jest ) w zeszłym roku.
Moje dzisiejsze zbiory moja pierwsza sałata ! rzodkiewki, truskawki i poziomki teraz doceniam co to własne warzywa i owoce Dla niektórych to śmieszne, macie takie wspaniałe warzywniczki od lat......dla mnie to wielka radość zjeść coś swojego
I jeszcze jedno cudeńko ostatni nabytek - po drugiej z koleji przecenie nikt nie chciał wziąść tego cuda........moja MALUTKA SZKLARNIA włożyłam już do niej doniczki...... jest tam oczywiście odpowiednia wertykulacja powietrza
uffff ależ mnie życie pochłonęło, nawet nie wgrałam obiecanych zdjęć. Ale już nadrabiam
moja nowość - Caramel
Każdy jej listek ma inny odcień bardzo ją lubię
Posadziłam ją na moim nowym " żurawisku" pod dereniem, w półcieniu posadziłam 5: georgia peach, lime Rickey, caramel, marmalade i NN
I tym bananowym akcentem kończę jeden dzień i rozpoczynam następny dziękując
Elfikowi, Elizie i Irence za wizytę, z życzeniami Miłego i Radosnego Dnia !
Marchew ma się jeszcze dobrze. Jeżeli nie dorwie jej znów bawełnica topolowa.
Pietruszkę siały dzieciaczki.
Estragon wyhodowałam w tamtym roku. Z całego papierka nasion uchował się ten jeden. W tym roku mnie przerósł.
Pozdrawiam Elfiku!. Cóż, taki los ogrodniczki, jak nie przemarznie, to krety, nornice, grzyby...Pryskamy najpierw roztworem z pokrzyw, skrzypu, potem inne radykalne środki. Albo mamy doła, ale to też przechodzi. Pozdrawiam i dzięki za wizytę.