Martek
23:41, 23 lip 2012

Dołączył: 03 paź 2010
Posty: 12046
Wiem,że czasami ktoś czyta ,ale nawet jak nie to taki monolog mi nie zaszkodzi .Parcie na atrament jest więc napiszę 
Nie wiem ile czasu pieściłam się z kulkowaniem żywotnika na pniu. Chciałam ,żeby z każdej strony jak najmniej był elipsą ,a kulą .Po tych zabiegach zjadłam dość spory,późny obiadek i zaczęłam strzyc tuje.Piła w ręku ,ja na drabinie chyba się starzeje
Nie wiem jak ja to kiedyś robiłam tylko nożycami przede mną jeszcze tyle żywopłotu ...
Radość jednak była wielka jak po sprzątnięciu z chodników mogłam poganiać ze szlauchem
Mam nadzieję,że noc będzie ciepła i prysznic nie zaszkodzi kwiatom ,którym też dostarczyłam trochę płynu
Skończyłam tuż przed 22-ą słyszałam pojedyncze koncerty świerszczy, niebo odsłoniło gwiazdy będzie piękny dzień

Nie wiem ile czasu pieściłam się z kulkowaniem żywotnika na pniu. Chciałam ,żeby z każdej strony jak najmniej był elipsą ,a kulą .Po tych zabiegach zjadłam dość spory,późny obiadek i zaczęłam strzyc tuje.Piła w ręku ,ja na drabinie chyba się starzeje

Radość jednak była wielka jak po sprzątnięciu z chodników mogłam poganiać ze szlauchem

Mam nadzieję,że noc będzie ciepła i prysznic nie zaszkodzi kwiatom ,którym też dostarczyłam trochę płynu

Skończyłam tuż przed 22-ą słyszałam pojedyncze koncerty świerszczy, niebo odsłoniło gwiazdy będzie piękny dzień
