Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy ".img"

Boćkowe perypetie ogrodkowe 11:07, 16 cze 2012


Dołączył: 05 paź 2011
Posty: 7991
Do góry
Biegulkiem tylko wstawie foteczki i zmykam do kuchni. Jutro poodpisuje, wybaczcie Kochani

Roza na pniu podsadzona ostnica



Rabata ze stozkiem, jeszcze nie skosilam trawy


Te czesc czeka na swoja kolej do metamorfozy - do wiosny



Wciaz nie podjelam decyzji co z wisniami umbra, czy je sadzic tutaj czy nie. Wciaz brak jednego powojnika

Hirutkowy raj:)) 11:05, 16 cze 2012


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Do góry



To wiesiołek.... rozrośnie Ci sięw kępę i potrafi jeszcze się rozsiać...... odsuń go od irysów..... daj mu więcej miejsca..będzei kępa z niego i to szybko...

A wydmurzycę piaskową najlepiej posadz do wiadra.......... nie wytępisz jej....rośnie jak perz.... i jest duża... Elfik dobrze Ci radzi.... ja posadziąłm w ogrodzie iniestety wyrzuciłam... reztki wypaliłam randapem...na razie spokój.... chyba sie pozbyłam..... ładna ale bardzo ekspansywna.

A ostrózki ...piękne..... gruba łodyga i wielkie i gęste pączki kwatowe..oj bedzie cieszyć oko Nie tylko Twoje ale i nasze
Kiedyś będzie tu pięknie ... 11:01, 16 cze 2012


Dołączył: 05 paź 2011
Posty: 7991
Do góry
Marzenko, dla Ciebie obiecana roza

Ogród marzeń ... cegła ... róża ... lawenda i mila do tego co mam w głowie ... 10:56, 16 cze 2012


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Do góry
Marzena2007 napisał(a)

są trzy razy większe ... ale ujqć tego w kadr nie mogę ... próby



te na połowie po prawej to te 2 pierwsze ...


mówiłam, że szczęka opadnie!!
są wielkie i śliczne!
Na okrągło:) 10:37, 16 cze 2012


Dołączył: 15 mar 2012
Posty: 588
Do góry
Dziś już znalazłam miejsce dla nowych nabytków:
żurawki Lime Marmelade:

Turzyczka od Niki:

Heidi rozwinęła pierwszy pąk - wygląda ślicznie, ale pachnie obłędnie - mocno, słodko - mam nadzieję, że przezimuje i będzie rosła w krzew, który na tarasie będzie upajał zapachem wielu kwiatów:


Alba rose okrywowa powoli otwiera paki - ma ich kilkadziesiąt, czekam na pełen efekt:



Moje miejsce na Ziemi 10:31, 16 cze 2012


Dołączył: 15 cze 2012
Posty: 531
Do góry
Witajcie Ociu i Kasiu,

poniżej kilka zdjęć

1.dom od frontu z cudownie wystającą studnią i wiatą




2.front z placem zabaw



3. bok z tarasem



4. plac zabaw z dębami



5.taras z miejscem na ognisko, muszę jakoś zasłonić te 3 dechy od dołu bo wygląda bardziej jak zagroda niż taras



6.leśny zakątek przy strefie ogniskowej



7. rododendrony jeden choruje, wrzosy i zeschnięty pieris przy wejściu



8. miejsce z trawą niedźwiedzią i przyszły żwirek



coś takiego bym chciała - ławeczka, żwirek i wielki głaz zamiast stolika, może uda się w moim małym zakątku zmieścić kilka traw jak nie to posadzę w donicy



9. gracimilusy z magnolią



10. klony z żywotnikami





Na razie straszny rozgardiasz i pobojowisko, aż wstyd pokazywać muszę w tym roku z tym wszystkim zawalczyć i stworzyć w końcu coś co będzie ogrodem. Liczę na Waszą pomoc, bo samemu ciężko mi się z tym zmierzyć.

miłego dnia życzę







Na okrągło:) 10:22, 16 cze 2012


Dołączył: 03 sie 2011
Posty: 2047
Do góry
motylla napisał(a)
Kobiety, ja zasnęłam wczoraj momentalnie a myślałam, ze skończę swój ukochany kryminał
Ja spieszę wyjaśniać, co z tym śmiechem i bluszczem.
A było to tak... Siedziałyśmy sobie na tarasie (miejscu skrzętnie dotąd ukrywanym na zdjęciach, podobnie jest z różą i wielkim zebrinusem ) i radziłam się dziewczyn w sprawie mojego ogródka - no co na żywo to na żywo... I tak zamarudziłam, że jeśli chodzi o ławeczkę, to brakuje mi "pleców", czegoś z tyłu (odwołując się do obecnej ławeczki GabiK). Na to Diana z całym przekonaniem: Spokojnie, puścisz sobie tam bluszcz! Jak mogła - pytam - jak mogła??? - nie dostrzec, że za ławeczką - w TRZECH miejscach on pięknie zarasta ścianę prawie!

Gdyby położyć obok dwuzłotówkę, pewnie byłoby widać skalę
Dziewczyny prawie leżały na trawie ze śmiechu, ja biedna tłumaczyłam, że zaraz pewnie ten bluszcz zagłuszy wszystkie rośliny wokół Super było


Gosiu.............to szczera prawda
Naprawde było przeuroczo i strasznie miło
Zakupy przez internet 10:19, 16 cze 2012


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Do góry
Wielkość i jakość żurawek oceniam na 6. Dla porównania kubeczek po kawie..to miałam pod ręką........ żurawki dopiero rozpakowane więc liście nieco sfatygowane..ale szybko się naprostują.... ani jeden listek się nie ułamał i nie pogiął...
A teraz 3 rodzaje zamówionych host ..wielkosć nie powaliła może na kolana...ale mieszczą się w standardzie.. mogę mieć powalony gust, bo u mnie w szkółce sa dość duże sadzonki.... ale niestety tych odmian nie mają..dlatego zaryzykowałam..... System korzeniowy rozbudowany, wiec urosną szybciutko.

Jedyna rzecz która mnie zaniepokoiła, to na funkii JUNE FEVER są plamki.... Wysłałam emaila (późnym popołudniem) do sklepu z prośbą o odniesienie się do tych plamek, jako załącznik dałam foto. W szybkim czasie (wieczorem, tego samego dnia co email) właściciel zadzwonił osobiście, aby mnie uspokoić..... plamki są spowodowane tym, że hosty nie lubią słońca, a one stały w miejscu nasłonecznionym i nie ma to wpływu na ich zdrowotność, a nowe liscie będą rosły już zdrowe o ile posadzę ją w cieniu. Poza tym po zimie, któa była niezbyt łaskawa dla sadzonek... są one też bardziej delikatne. Rozmowa trwałą (na koszt Pana) chyba z pół godziny, bo przy okazji omówiliśmy wszystko co mnie tylko inetresowało.... aż miałam wyrzuty sumienia, że tyle czasu zajęłam.. Zapytałam się o żurawki (tu litania czego oczekuję).. Pan mi zarekomendował jego typy........ i co sie okazało Pan proponował odmiany który u siebie nie ma w ofercie!!!! Udzielił uczciwej odpowiedzi....... Wiec za kontakt ze sprzedajacym ocena ... 10+
Pozostałe odmiany host zdrowiutkie...... ocena 6.


Zakupy przez internet 10:10, 16 cze 2012


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Do góry
Co prawda te informacje zamieściłam już w moim wątku, ale wstawiam i dla tych co mnie nie odwiedzają...
Wczoraj przyszły hosty i żurawki z funkia.pl


Sposób zapakowania i zabezpieczenia oceniam na 6+. nawet najgłupszy kurier nie byłby w stanie tego zniszczyć....dwa płaskie kartony (widok górnego), sklejone do kupy..każda roślina opisana i super zabezpieczona.... Tak super spakowanej przesyłki z roślinami jeszcze nigdy nie dostałam.
Moje miejsce na Ziemi 09:03, 16 cze 2012


Dołączył: 14 lut 2011
Posty: 13108
Do góry
Witaj Piękny Kwiatek Ci wyrósł w tej donicy



MalgosiaR napisał(a)
A to żeby jeszcze raz się przywitać już z umiejętnością wklejania zdjęć i w celu naprawienia poprzednich błędów





Biało-Fiolet 09:02, 16 cze 2012


Dołączył: 06 lut 2012
Posty: 3851
Do góry
bialofiolet napisał(a)
A tu jeszcze raz ta róża


Róża cudowna . i trawniczek nabrał urody, będzie z niego pociecha
ogrodoweimpresjejolki 08:35, 16 cze 2012


Dołączył: 22 lis 2010
Posty: 11868
Do góry
Kasiu, Maju, Basiu, Aniu, dziekuję

Trzymajcie kciuki za bezdeszczowa pogodę, bo imieninowi gości na działkę dziś zaproszeni

Miłego dnia moim wirtualnym gościom życzę

Na okrągło:) 08:23, 16 cze 2012


Dołączył: 15 mar 2012
Posty: 588
Do góry
Kobiety, ja zasnęłam wczoraj momentalnie a myślałam, ze skończę swój ukochany kryminał
Ja spieszę wyjaśniać, co z tym śmiechem i bluszczem.
A było to tak... Siedziałyśmy sobie na tarasie (miejscu skrzętnie dotąd ukrywanym na zdjęciach, podobnie jest z różą i wielkim zebrinusem ) i radziłam się dziewczyn w sprawie mojego ogródka - no co na żywo to na żywo... I tak zamarudziłam, że jeśli chodzi o ławeczkę, to brakuje mi "pleców", czegoś z tyłu (odwołując się do obecnej ławeczki GabiK). Na to Diana z całym przekonaniem: Spokojnie, puścisz sobie tam bluszcz! Jak mogła - pytam - jak mogła??? - nie dostrzec, że za ławeczką - w TRZECH miejscach on pięknie zarasta ścianę prawie!

Gdyby położyć obok dwuzłotówkę, pewnie byłoby widać skalę
Dziewczyny prawie leżały na trawie ze śmiechu, ja biedna tłumaczyłam, że zaraz pewnie ten bluszcz zagłuszy wszystkie rośliny wokół Super było
Wichrowe wzgórze 08:22, 16 cze 2012


Dołączył: 24 lip 2011
Posty: 1764
Do góry
marzena napisał(a)

Moniko masz cudne odmiany piwonii i piękne kompozycje wokół nich, patrząc na nie wraca dobry humor

zgadzam się z Anią co do pierwszej części ! a humor mam nie najgorszy, więc akurat nie muszę go poprawiać

Dziękuję, Marzenko
Teraz już następuje zmiana dekoracji ogrodu z piwonii na clematisy i róże. Trochę późno, ale zaczynają się w końcu pojawiać kwiaty róz.
Colette szaleje kwiatami




Pink Swany cała w pąkach


Nareszcie ogród wypełni się kolorami.
Wichrowe wzgórze 08:15, 16 cze 2012


Dołączył: 24 lip 2011
Posty: 1764
Do góry
an_tre napisał(a)
Moniko masz cudne odmiany piwonii i piękne kompozycje wokół nich, patrząc na nie wraca dobry humor

Dziękuję, Aniu
Piwonie niestety powli kończą kwitnienie. Zostały już ostatnie, zwłaszcza, że deszcze je zniszczyły.
Teraz kwitnienie zaczynają powojniki. Właśnie kwitnie Ramona
Moje miejsce na Ziemi 08:15, 16 cze 2012


Dołączył: 15 cze 2012
Posty: 531
Do góry
A to żeby jeszcze raz się przywitać już z umiejętnością wklejania zdjęć i w celu naprawienia poprzednich błędów





Moje miejsce na Ziemi 08:10, 16 cze 2012


Dołączył: 15 cze 2012
Posty: 531
Do góry
Spróbuje jeszcze raz zdjęcia wgrać

Pierwsze z planem działki




drugie z nasadzeniami





Wygląda na to że się udało

Testowe dodawanie zdjęć 08:07, 16 cze 2012


Dołączył: 15 cze 2012
Posty: 531
Do góry
spróbujmy


Różaneczniki - choroby i szkodniki 03:02, 16 cze 2012

Dołączył: 10 cze 2012
Posty: 35
Do góry
sok z modrej kapusty - no stara metoda sprawdzania gleby na odczyn
przepis trudno mi pamiętać bo to dziadka przepis a on uważał że są róże warzywa i chwasty
no ale tak na szybcika - bierzemy kapustę walimy światłem po oczach pałką po główce aż farbę puści
czyli potrzebujemy sok z modrej kapusty - 2 razy więcej soku niż próbka ziemi .
Kolor czerwony pomarańczowy niebieski jeżeli pamiętam wskazuje glebę kwaśną czerwony chyba zasadowa jest niebieski .
Jaki pH ma mój kompost 7,73 bez zmyłki
Nie przesadzam z kora bo mnie w szkole uczyli że jak odpadnie kora to następuje uszkodzenie łyka a kto nie łyka ten za chwilę nie oddycha.
No jeżeli pamiętam to po łyku transportowane są produkty od liści więc jak zając obgryzie korę drzewka to wstawiali takie bajpasy bo inaczej usychało.

No chyba masz rację stało tam na podwórzu kilka tysięcy sztuk blisko siebie - wody im nie żałowano.
Nie pomyślałem że zachowały się jak sosny w lesie i walczyły o światło. Punkt dla ciebie
Może katalog zrobię z punktami

Jak złamię nogę to obiecuję że gips poleję kwaskiem - w tej chwili raczej mi to nie grozi bo w ziemię się zagłębiam - kurcze nie myślałem że to tak topornie idzie. No ale jak człowiek bierze sobie na głowę więcej niż nakazuje zdrowy rozsądek to kara musi być .

Znalazłem - myliłem się zółto zielony a nie niebieski

Przepis : posiekać kapustę czerwoną ilość 2 pełne szklanki
wrzucić do słoika zalać wrzątkiem lub w garnku zagotować
po 10 minutach można odcedzić
Łyżkę ziemi zalać barwnikiem i ocenić kolor

Niestety sposób ten nie jest dobry przy rh - bo kwaśny to 6,9 a taki kwaśny on jest do rododendronów że ze złości żelaza nie łykają i do tego trudno dycha.
Niektóre strony o różanecznikach idą na taki podział (to nie dla Ciebie bo Ty o tym wiesz ale inni też czytają nasze utarczki słowne )
pH 4-5,1 zły bo aluminium czyli glin się rozpuszcza więc zatrucie rośliny murowane
pH 5,2 -6,2 idealne określane jako przestrzeń życiowa
pH 6,3 -> że żelazo się staje nie przyswajalne dla rh

więc test za pomocą kapusty nie jest bardzo przydatny a pamiętam że dziadek uważał że to podstawa - cóż czasy się zmieniają i to co kiedyś było dobre teraz odchodzi do lamusa.

Nie chciałem Cię wciągnąć w żadną pułapkę z tym zawilcem - poważnie
Przecież już wiem że potrafisz nie tylko logicznie myśleć ale doskonale wiesz gdzie coś szukać .
Link do strony podałem nie dlatego że liczyłem że to jest dla Ciebie nowość ale dlatego żeby nikt nie pomyślał że sam na to wpadłem.
Oczywiście zgadzam się że nikt nie pakuje krzaczka w czysty kompost ale dodawanie siarki ewentualnie jak radzą na innych forach szybkie zakwaszanie kwasem powoduje że przestrzeń na nawozy to nie przestrzeń ale szpara w drzwiach.
Weź przepis - taczka ziemi taczka kompostu taczka torfu
1 nic nie wiesz o ziemi i jej pH
2 kompost na 100% ma podwyższone pH i zasolenie
teraz zakwaszanie - aby coś osiągnąć - obawiam się że schodząc na 5 pH mamy już sytuację że nawóz zamast wspomagać roślinę ją niszczy .
Kompost nie dostarczy wszystkiego - więc roślina zacznie szukać produkując np kwasek cytrynowy w korzeniu bo liczy na to że pomoże jej przyswoić coś przez chelatowanie ( piszę jak jajogłowy bo gdzie tam roślina ma mózg ).
Moim zdaniem kompost to coś co nie mogę przeliczyć na kalkulatorze i napisać ile go potrzeba .
Wolę granulat z atestem czyli badaniem - rzucę okiem i wiem co w trawie piszczy ( a tak zgaduję pasikonik czy bieda z azotem )

to miało być o torfie czystym - znam ciąg dalszy struktura ............
No wiem - jednak u mnie taką rolę spełni kora kompostowana ma parametry pH około 5 i jak ją przepuszczę przez rozdrabniarkę to prawie jak torf wygląda. Więc ona idzie na pierwszą warstwę na drugą kora dekoracyjna ręcznie wybierana bo ta którą oferują markety to listewki wióry bejcą barwione albo innym świnstwem. Idę spać - zostało mi jescze 28 do wsadzenia
Aby Ci popsuć rano humor moja brudna szklanka z której piję
no i fotka że kaca brak po kwasku


Teraz propoycja ja wybieram miejsce Ty dobierasz podłoże no i siarka oraz kompost - masz do dyspozycji kikadziesiąt drzew cisy sosny i modrzewie - oraz igliwie leżące od 12 lat - do tego kompostownik - posadzę 5 sztuk po Twojemu w podobnym miejscu po mojemu.
żadnych płukanek żadnego kwasku - żadnego nawozu z worka woda z kranu - Ty piszesz ja działam - ocenimy po zimie po następnej i coż przegrany stawia napój świętego mikołaja
Mój kawałek raju 01:31, 16 cze 2012


Dołączył: 31 paź 2010
Posty: 44149
Do góry
Kwiaty trzykrotki
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies