No i jeszcze łyżka dziegćiu na koniec... Co jej jest? To fuksja, która jeszce 2 tygodnie temu miała cudne kwiaty....

monitka napisał(a)

bociek jesteś niesamowita!! normalnie złote usta Ogrodowiska

Ja tam nie wiem czy sie nadaję do tego klubu ale choćby i w roli obserwatora to nie dam się wygonić. Toż to lepsze od kabaretu

Z gospodynią nie wypada się nie przwitać toż to chamstwo i drobnomieszczństwo by było...bardzo mi się u Ciebie Evchen podoba, niesamowity klimat

Gospodynię doceniamy za zapraszanie wspaniałych gości
Bociek nie tylko prezesem jesteś, ale ze względu na złotoustość zajmiesz się PRem a skoro promocja i Reklama u M Ci t ak dobrze wychodzi to tę działkę bierzesz. Ja v-ce bez teki na uchodźctwie będę z racji urlopowania Po powrocie część obowiązków przejmę coby z zewnątrz męża nie zasilać

Bociek wprawdzie drzewa do lasu się nie wozi ale podeślij mi DHLem to zioło co bierzesz do Meksyku....

Ev zarząd nie śpi tylko czujnym okiem kontroluje !!!
Zaproszenie cudne, w tym miesiącu premia Ci się należy! U Boćka już się zapisuję aby się nie wymigała z przyjazdu. Teraz to jeszcze samolot sobie z Wawy za 99 zł zarezerwuje

Ale co tam KZ20 limiki cuuuuuuudowne, ciurkadełko Boskie!!! ale poszalałaś kobieto. Nawet powiem ci, że jak nie przepadam za zapachem aksamitek to Twoje również boskie. Nawet nie wiedzialam, źe w takim kolorze bywają!!!!
A fuksją sie nie stresuj wyciapaj je do kubła będzie okazaja nową kupić. Jak nic ją grzyb zjadl. czy stała na deszczu? Czy ma odpływ w donicy???
Jogging o tej porze, toż to czyste poswięcenie jak mniemam dla M.
Pozdrawiam wznosząc za Twoje postępy w joggingu mohito

Marzena2007 napisał(a)

Ev zarząd nie śpi tylko czujnym okiem kontroluje !!!
Jogging o tej porze, toż to czyste poswięcenie jak mniemam dla M.
Pozdrawiam wznosząc za Twoje postępy w joggingu mohito

Madżenka, obawiam się, że nałóg mohito Ci nie grozi bo ja jogging na ogrodzie z aparatem uprawiałam

Premia się przyda - będzie jak nic na nową fuksję, bo chyba faktycznie zgrzybiała... Stała w glinianej donicy, na dole donicy dałam drenaż z kamoli, rosła tam sobie spokojnie 2 miesiące i kipła... A może to nawóz jej zaszkodził?.. Bo naczytawszy się o pokarmie dla Roślin zaczęłam nie tylko kupować i stawiać na półce, jak to miałam w zwyczaju dotychczas, ale i stosować. No i pomyslałam że przedobrzyłam z tym nawozem dla roślin kwitnących... A i z donicą coś zaczęło się dziac niedobrego jeszcze przed deszczami - miała takie "mokre" plamy, jakby zmurszała...

Czyli fuksji nie ratować?... Jak nie to kupię trawki i coś do trawek.. A fuksje dam do szpitala na razie

PS.
Nie uszło mojej uwadze, że w podpisie zmieniłaś imię na poprawnie brzmiące 'Madżenka". Mohito Ci służy

Evchen napisał(a)

No i jeszcze łyżka dziegćiu na koniec... Co jej jest? To fuksja, która jeszce 2 tygodnie temu miała cudne kwiaty....

zajrzyj do fuksji tam podałam linki to grzyb ciurkadelko fajne

Anuś, dziękuję odpisałam na fuksjach. Jeśl to grzyb to Mospilan albo Topsin będzie dobry?... Akurat mam i jedno i drugie...

Ev zmieniłam podpis, bo mi się ta ksywa nadana przez Izę bardzo spodobala
Jak już kiedyś Iza będzie slawną pisarką lub scenarzystką to będę się szczycić ksywką nadaną na początku jej kariery

Ev- Limcia piekna...reszta rownie urocza!!!!!!!
brawo!!!!!

Ewka! Jakie u Ciebie śliczności! Podziwiam i chwalę - w szczególności Lime. Z tego co wiem to mospilan odpada, bo on na mszyce i inne tego typu zmory się nadaje. Swoją drogą jest bardzo skuteczny...jednak nie na grzyba. Pozdrawiam wszystkie KZ-dwudziechy!!!
U nas deszczowo i pochmurnie - więc pozdrawiam dla odmiany SŁONECZNIE!!!!

Evchen napisał(a)

I tadam
Ciurkadełko - próba generalna

Jakie piękne
Daj, proszę fotkę z otoczeniem (jak je wkomponowałaś).