Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Mój ogród - radością dla oczu, pokarmem dla duszy.

Pokaż wątki Pokaż posty

Mój ogród - radością dla oczu, pokarmem dla duszy.

Ana 09:23, 19 lip 2012


Dołączył: 11 maj 2011
Posty: 3808
zuza12 napisał(a)
[
Tutaj trochę się zmęczyła i szukała wytchnienia na tapczanie przy podusi


Ato drugi rozbójnik w naszym domu - Speedy


Ale slodziaki!!!! Kicia jest taka do przytulania, no cudne ma umaszczenie Och jak się spotkamy to ją będę miziać
____________________
www.wymarzonydomani.blogspot.com - Ana - Ogród Any
zuza12 10:09, 19 lip 2012


Dołączył: 09 lip 2012
Posty: 1920
AniaK napisał(a)
Ależ wielkie pomidory i ogóraski i jak dużo. I jeszcze czarodziejskie samorobiące się przetwory .


Aniu te przetwory same to znikają ze spiżarni. Robić niestety same się nie chcą. Zaczyna się pracowity okres w kuchni. Nie wiem jak ja to zrobię, bo za tydzień juz wyjeżdżamy na dwa tygodnie i boję się, że moja mama nie podoła z tym wszystkim i część przetworów bedę musiała odpuścić.

Pomidory ledwo mieszczą się na gałązkach


Na patisony jeszcze czas


Ale cały czas zbieram maliny i zaczęłam zbierać borówki. No i ogórki obrodziły. Mam zamiar wypróbować jeszcze kilka przepisów na sałatki w roli głównej z ogórkiem.

A tutaj znalazłam zdjecie mojego warzywnika w 2010r. Tak było


A tak jest teraz:
____________________
Mój ogród - lekarstwem na całe zło
betysia 10:15, 19 lip 2012


Dołączył: 18 cze 2012
Posty: 1810
zuza12 napisał(a)



oj jak smacznie i ...lawendowo !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
dziekuje za odwiedzinki i oby do piatku !!!!!!!!!!!!!
czekam na zdjecia kociczki!!!!
pozdrawiam upalnie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!


Wczoraj miałam niezły ubaw, bo nasza Kicia jest tak żywym kociakiem, że w żaden sposób nie mogliśmy zrobić jej zdjęcia. Jeszcze jak zejdą się razem z psem, to już nie sposób ich ogarnąć. Po wielu próbach, udało się. To dla Ciebie Betysiu. Ania też lubi koty, więc liczę, że tutaj zajrzy. Nasza Kicia jest mieszańcem kota syberyjskiego i dachowca, dlatego ma trochę dłuższą i bardziej puszystą sierść.

Tutaj ulubiona zabawa z firankami w salonie



Tutaj trochę się zmęczyła i szukała wytchnienia na tapczanie przy podusi


Ato drugi rozbójnik w naszym domu - Speedy



oj DZIEKUJE slicznie !!!!!
jakiez cudenko z niej
zakochalam sie od pierwszego wejrzenia
uwielbiam ja !!!!!!!
psiunia oczywiscie tez slodki ale ja to kociara jestem!!!

a warzywnik- BRAWO!!!!
pozdrwaiam goraco !!!!!
____________________
Stary dom, zapomniany ogrod i ... ja na francuskiej ziemi http://starydomzapomnianyogrodija.blogspot.fr/
AniaK 10:55, 19 lip 2012


Dołączył: 21 lip 2011
Posty: 1968
Zuza toż to ogórkowe pole. I jak tu wyjeżdżać na urlop.Dziadkowie na pewno nie będą się nudzić.
Kicia słodka, chyba od niedawna z Wami, bo taka malutka. Jak Twój dom to znosi? Dużo psoci?
Moja córcia jęczy za kotem od dawna, ale ja jakoś nie jestem do końca przekonana.
____________________
Ania - Marzy mi się Siedlisko....
zuza12 11:32, 19 lip 2012


Dołączył: 09 lip 2012
Posty: 1920
AniaK napisał(a)
Zuza toż to ogórkowe pole. I jak tu wyjeżdżać na urlop.Dziadkowie na pewno nie będą się nudzić.
Kicia słodka, chyba od niedawna z Wami, bo taka malutka. Jak Twój dom to znosi? Dużo psoci?
Moja córcia jęczy za kotem od dawna, ale ja jakoś nie jestem do końca przekonana.


Aniu, Kicia jest z nami dopiero miesiąc, a właściwie to jest z moim młodszym synem, bo to on ją przyniósł od swojej dziewczyny i szczelnie zamyka w swoim pokoju. Kiedy korzysta z upojnych chwil wolności, to raczej nie ma czasu psocić, bo cały czas zaczepia psa. Nieraz potrafimy tak godzinami na nich patrzeć, telewizja nie potrzebna. Ja wiem jedno, zwierzak w domu łagodzi obyczaje i uczy dzieci odpowiedzialności.
____________________
Mój ogród - lekarstwem na całe zło
zuza12 14:11, 19 lip 2012


Dołączył: 09 lip 2012
Posty: 1920
Kochani trafiłam dzisiaj na super wątek. Nasze koleżanki i kolega chwala się tam swoim drugim hobby - rękodzieło. Mamy tutaj uzdolnione towarzystwo. Sama z przyjemnościa wrzuciłam tam fotki moich obrazów. Zajrzyjcie, bo warto.
http://www.ogrodowisko.pl/watek/793-nasze-drugie-hobby-rysunki-obrazki-pastele-oleje-rzezby-roslinne-inspiracje
____________________
Mój ogród - lekarstwem na całe zło
zuza12 08:15, 20 lip 2012


Dołączył: 09 lip 2012
Posty: 1920
Witam wszystkich ogrodowiczów w ten smutny i wietrzny poranek. Nie wiem czym sobie zasłużylismy na taką aurę, ale to już przestaje być śmieszne. Mam tylko nadzieje, że do poniedziałku się rozpogodzi. Bo tego dnia spotykam się po raz pierwszy z ogrodowiczką, której ogród wirtualnie odwiedziłam jako pierwszy. Mieszkamy tak blisko siebie, a poznałyśmy się dzięki Waszemu Ogrodowisku. Trochę sie boję, bo to dziewczyna z potencjałem i taka pomysłowa. Odwiedzi mnie Ana. Obiecuję zdać relację po wizycie.

Dzisiaj chciałam pokazać Wam jedyne miejsce w moim ogrodzie, a właściwie przed nim, które było od początku do końca przemyślane i zaplanowane. Wyznaję zasadę, że naszego ogrodu nie kończy ogrodzenie, lubię gdy ogród wychodzi dalej. Nie mamy jeszcze drogi, więc efekt nie dokońca jest może najlepszy, ale zawszw wygląda to lepiej niz chwast, który rośnie przed wieloma płotami.




Zakwitły kolejne kwiaty. To dostałam od cioci, wyglada mi na zawilca, ale może sie mylę.

____________________
Mój ogród - lekarstwem na całe zło
betysia 08:53, 20 lip 2012


Dołączył: 18 cze 2012
Posty: 1810
Witaj Zuzko

oj jak ja lubie gdy ogrod wychodzi na zewnatrz...
cudnie jest, od razu widzac,ze tu nie przypadkowy ogrodnik i milosnik przyrody mieszka!!!!
a te kwiatunie to mi na anemony wygladaja ( oj chyba ze sie myle) ale u mnie tez sa, choc liscie duzooo wieksze i wyzsze maja!
ogladalam twoje prace- ZACHWYCAJACE !!!!!!!!!
trzymam kciuki za pogode, za cudowne spotkanie z Ana ( usciskaj ja ode mnie) i fantastyczny urlop!!!!!
____________________
Stary dom, zapomniany ogrod i ... ja na francuskiej ziemi http://starydomzapomnianyogrodija.blogspot.fr/
Ana 09:06, 20 lip 2012


Dołączył: 11 maj 2011
Posty: 3808
zuza12 napisał(a)
. Mam tylko nadzieje, że do poniedziałku się rozpogodzi. Bo tego dnia spotykam się po raz pierwszy z ogrodowiczką, której ogród wirtualnie odwiedziłam jako pierwszy. Mieszkamy tak blisko siebie, a poznałyśmy się dzięki Waszemu Ogrodowisku. Trochę sie boję, bo to dziewczyna z potencjałem i taka pomysłowa. Odwiedzi mnie Ana. Obiecuję zdać relację po wizycie.



Zuza, Ty mnie nie stresuj, bo teraz to ja się boję, że Cię rozczaruję!
do poniedzialku - oby nie padało
____________________
www.wymarzonydomani.blogspot.com - Ana - Ogród Any
zuza12 10:03, 20 lip 2012


Dołączył: 09 lip 2012
Posty: 1920
Betysiu - obiecuje wyściskać od Ciebie Anę.
Ana - no to obydwie czekamy w strachu do poniedziałku, a potem powiemy,że strachy na lachy .....

Specjalnie dla Was koleżanki kociarki - nasza Kicia ćwiczy wschodnie sztuki walki.





Mam tylko nadzieję,że nie zainteresuje sie mną Towarzystwo Przyjaciół Zwierząt. Zobaczą to biedne psisko i będę napiętnowana. Bez obaw oni sie świetnie razem bawią. Żane z nich nie robi drugiemu krzywdy. Pokochali sie od pirwszego wejrzenia.
____________________
Mój ogród - lekarstwem na całe zło
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies