Ana
09:23, 19 lip 2012
Zuza toż to ogórkowe pole. I jak tu wyjeżdżać na urlop.Dziadkowie na pewno nie będą się nudzić.
Kicia słodka, chyba od niedawna z Wami, bo taka malutka. Jak Twój dom to znosi? Dużo psoci?
Moja córcia jęczy za kotem od dawna, ale ja jakoś nie jestem do końca przekonana.
. Mam tylko nadzieje, że do poniedziałku się rozpogodzi. Bo tego dnia spotykam się po raz pierwszy z ogrodowiczką, której ogród wirtualnie odwiedziłam jako pierwszy. Mieszkamy tak blisko siebie, a poznałyśmy się dzięki Waszemu Ogrodowisku. Trochę sie boję, bo to dziewczyna z potencjałem i taka pomysłowa. Odwiedzi mnie Ana. Obiecuję zdać relację po wizycie.