Poplewiłam skrzyp, spiro go zeschlo po oprysku.
Posadziłam szałwie i incarwille i penstemonka i te ddzisiejsze gożdziki. Pomiedzy różanką a platanową bedzie mały kawałek przechowalnika/rozmnażalnika. Mam tu jeszcze hortensje drzewiastą, lilaczek. Wszystko malutkie.
To teraz róże.
Celebration
Ascot
Pastella
Artemisy. Te kocham.nahbardziej.
I już wiem że podobają mi się najbardziej takie co na jednym badylu maja dużo kwiecia.
Dziękuję Ewo za tyle miłych słów. Wycieczka była bardzo owocna w piękne widoki, dobrze ją sobie w domu zaplanowałam. W ciągu dnia robiłam mniej kroków niż w domu, ale i tak mnie to mocno męczyło. Po powrocie do domu przez tydzień dochodziłam do siebie. Co do tego "kwitnącego" wyglądu, to kwestia zrobionego makijażu i fryzury. Oglądam sporo filmików o tym jak się malować i jakich kosmetyków używać. Ciągle eksperymentuję i staram się poprawić to co da się poprawić. Nie oszukujmy się na co dzień tak nie wyglądam, w końcu bliżej mi do sześćdziesiątki, niż pięćdziesiątki.
Dziękuję też za miłe słowa pod adresem ogrodu, teraz króluje jaśminowiec, goździki białe i piwonie, które rozsiewają swój zapach po całym ogrodzie.
Lidziu reklamacja uwzlędniona. Dostaniemy nieckę bo stelarz jest ok. Musimy wyciąć korek spustowy , numer seryjny i dostarczyć do Casto. My pod basenem mamy piankę. Zobaczymy jak sie sprawdzi. Też myślę posadzić trawy przy basenie.
Maż ostatnio zabrał się za przygotowanie miejsca pod nową rabatkę przed domkiem
Ewo podlewałam po dwa wiadra. Wiem że tak dla roślin jest lepiej z podlewanie
raz a porządnie
Teraz zrobię kilka dni przerwy i potem podleje znów
Kwiatuszka ci zostawiam w podzięce za rady
Aniu że sniedkiem z pewnością jest jak piszesz.Lubie je za ich delikatność. A trawnik po deszczu odradza się co mnie cieszy ogromnie. Roslinka to taka podobna. Jest bardzo fajna.Pozdrawiam
Pracy Wam nie brakuje, ale ogrodem się zachwycam, lubię hostę Patriot, moją też muszę posadzić, a właściwie to co niej zostało po doprowadzaniu prądu do bramy.
Zmiany się szykują, co Cię tak zaunspirowało, co tam za chciejstwa masz w głowie?
Podziwiam żywopłoty, obwódki i zapytać Cię o laurowiśnie czy masz je rozrzucone po ogrodzie czy masz też żywopłot no z Etny,
Jak masz foto to się koniecznie pochwał, napisz
Moja córcia będzie się budować i wymarzyła sobie z niej żywopłot czy to warto?
Co myślisz? Czy miałaś odmianę Nowita?
Cięłaś już Etnę?
Bodziszki np Rozanne bądź inne długo kwitnące., niskie hortensje np. Bobo, dywanik z trzmieliny też można, hosty(jeśli to słoneczne miejsce to takie na słońce)
Ogólnie to tam niewiele miejsca chyba zostanie na cokolwiek jak rodki urosną. Hakonek bym chyba nie sadziła, no chyba, że zdjęcie przekłamuje i tego miejsca tam jest jednak więcej. Hakonki musiały by być co najmniej 50, 60 cm od bryły korzeniowej rodków