Gęsto i piknie Z szyszką to już elegancja-Francja
A ja mam wyjątkowo zamakowany ogród w tym roku, nawet na tzw. różance róże nie mogą się przepchnąć do pierwszego rzędu, prawie ich nie widać zza maków

Zadowolona jesteś z Acropolis? Lubię ją ale spektakularna jak dla mnie to nie jest. Może u mnie ma złe stanowisko, za duże nasłonecznienie, ale płatki jej trochę podsychają.

antracyt napisał(a)

Mak może pojedynczy, ale za to jaki kolor się fajny szykuje

tak, odmiany kupiłam super- teraz muszę poczekać aż się same rozsieją, bo u mnie najgorzej wprowadzić jednoroczne do ogrodu - potem radzą sobie bardzo dobrze. Z orlayą też miałam na początku porażki a teraz już mam jej gąszcz

Mgduska napisał(a)

Gęsto i piknie Z szyszką to już elegancja-Francja
A ja mam wyjątkowo zamakowany ogród w tym roku, nawet na tzw. różance róże nie mogą się przepchnąć do pierwszego rzędu, prawie ich nie widać zza maków

tak, obeliski z szyszkami pięknie teraz wyglądają - nie mogę się napatrzeć

ja jeszcze czekam na kwitnienie wiosennych wysiewów parapetowych, wtedy będę miała maków nieco więcej
chociaż oczywiście wolałabym, by mi nie zagłuszały róż
najgorsze, że mojego jesienno-wiosennego rozrzedzenia już wcale nie widać, puste miejsca natychmiast zostały wykorzystane przez sąsiednie rośliny albo się tam coś wysiało albo ja osobiście wetknęłam jakiś swój parapetowy wysiew
Jesienią znów będę biadolić

jolanka napisał(a)

Zadowolona jesteś z Acropolis? Lubię ją ale spektakularna jak dla mnie to nie jest. Może u mnie ma złe stanowisko, za duże nasłonecznienie, ale płatki jej trochę podsychają.

ja mam takie mieszane uczucia wobec tej róży- jak sobie o niej pomyślę zimą, to postanawiam sie jej pozbyć, ewentualnie wsadzić w jakiś kąt
ale potem zakwitnie i jakoś mnie ujmuje
mój krzaczek też nie robi wielkiego wrażenia ale kwitnie fajnie, a ta nowa miejscówka chyba jej podpasowała, bo jakoś tak dobrze wystartowała w tym sezonie

upały niemiłosiernie skracają kwitnienie róż- szczególnie tegorocznym maluchom trzeba szybko robić zdjęcia- jednego dnia są a następnego przekwitnięte
tegoroczny goły korzeń wylądował tymczasem w donicach
Honey Dijon


i Koko Loko

Już je kocham

z tyłu ogrodu Polskie Składy Budowlane- tak określiła działkę moja psiapsia
ale tym razem postanowiłam tak skadrować, by jakoś nie było widać wszechobecnych belek, bloczków i niewiadomoczegojeszcze

O jak ładnie z tą beczką!
A co tak mało fotek?

Guirlande d’Amour


Leonardo da Vinci (tak zidentyfikowały moją NN nasze ogrodowiskowe Top Ogrodniczki )

Stephanie Baronin zu Guttenberg