Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy ".img"

SZCZĘŚCIE jest wyborem - ogród Diany 12:52, 13 lip 2012


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Do góry
Monika352 napisał(a)

Po powrocie do domu zamiast trawy zastałam busz!!!
udało mi się obstrzyc ją pomiędzy opadami deszczu
dzisiaj miałam zamiar zająć się chwastami...........z rana nawet wyjrzało słoneczko
Niestety pogoda popsuła się i znowu padało........... nie zrobiłam nic .....w ogrodzie oczywiście !!!
Na szczęście złapałam troszkę porannego słońca

Widok z okna kuchennego, jeszcze zanim słonko zaszczyciło mnie swą obecnością....

Widok z okna na piętrze.......widać jak pięknie świeciło szkoda, że tak krótko


Jeszcze wczorajsze zdjęcie......chciałam złapać tawułkę przed pełnym rozkwitem (kto wie....może przez te deszcze wogóle jej się nie uda )


Ślicznie u Ciebie... Oj ślicznie... A tawulka bez pełnego rozkwitu tez cudna. Trawkę masz taka soczyscie zielona!!! serdecznie Cię pozdrawiam i tez z utęsknieniem czekam na słońce

Diano, pod twoją nieobecność, ktoś musiał chyba dbać o ogród, bo jest wypieszczony n maksa!
ślicznie tam u ciebie i bardzo pomysłowo porobione rabaty, a połączenie żywotników i lawendy super!
tawuła i chyba te czerwone kwiaty? floksy? też piękne
Ogród w Holandii 12:51, 13 lip 2012


Dołączył: 28 lis 2011
Posty: 5351
Do góry
Ha! Znalazłam! Taka mała, bo już ją na wiosnę wyrywałam i znowu odbija. W miejscu, gdzie już kilka razy było przekopywane, leżała ziemia z wykopów i w ogóle cuda wianki. Na razie nie wyrwałam, bo to miejsce czeka na swoją kolej po zmianie płotu. To może ja ją gdzieś wsadzę? Tylko gdzie?

Witajcie w Wyżełkowie 12:43, 13 lip 2012


Dołączył: 15 mar 2012
Posty: 663
Do góry
Dziś opowiem jaka ze mnie ogrodniczka...
Gdy ogród zaczynał powstawać, zrobiłam rabatkę kwiatową. Wysiałam na niej około 20 opakowań nasion różnych kwiatów jednorocznych i wyszło z tego jedno malutkie zielone ździebełko...
No nie miałam pojęcia wtedy co zrobiłam nie tak. Pewnego dnia znalazłam Ogrodowisko i w miarę zaczytywania się w Waszych wątkach, coraz więcej wiedzy czerpałam z tej kopalni mądrości. W końcu poszłam po rozum do głowy i tak w moim ogrodzie zagościł na dobre kompostownik.





Potem stanął koło niego stary kubeł na śmieci w którym produkowałam świeżutką gnojóweczkę z najlepszych ptasich odchodów. Komponenty do produkcji pochodziły od gołębi medalistów, karmionych jedzonkiem z ekologicznej przydomowej uprawy, które należały do mojej koleżanki - Gospodyni Wiejskiej, która dostarcza mi również inne pyszności np. jajka
Któregoś dnia pod wpływem słońca kubeł zmiękł i wywalił się, wszystko wypłynęło wprost do ziemniaków a co zostało z wielka radością zjadły moje psiaki ku mojej wielkiej rozpaczy. Gdybyście widzieli jak się oblizywały! Nie dało się ich przytulić przez tydzień!
Kubeł został zamieniony na gustowna beczkę, bo warzywka tak karmione rosną wspaniale.



Ogrodowisko dostarczyło mi również wiedzy na temat Efektywnych Mikroorganizmów tzw. EM (dziękuję Robercie Klamber) więc zakupiłam wiaderko z kranikiem do domowej produkcji piwa i założyłam hodowlę EM-ów. Zaszczepiłam ogród i teraz oglądam efekty!
Teraz w tym pojemniku robię gnojówki z pokrzyw i skrzypu, też bardzo przydatne, o czym dowiedziała się oczywiście na Ogrodowisku. Danusiu dzięki za to miejsce w sieci!



Różaneczniki - sadzenie i pielęgnacja 12:35, 13 lip 2012


Dołączył: 04 lip 2012
Posty: 5840
Do góry
magja_ napisał(a)
Chwilkę mnie nie było - już odpowiadam


Ja ostatnio gdzieś wyczytałam, że wrzesień-październik to jeszcze dobry czas na sadzenie Rh i dlatego też kupiłam swojego pierwszego. W związku z tym po przeczytaniu "nieuporządkowanego" wątku o różanecznikachmam pytanko. W piątek posadziłam swojego Cunningham's White na działce w miejscu roboczym - za rok będę przesadzać. Wykopałam dołek "na oko" i posadziłam Rh w kwaśnym torfie zmieszanym z miejscową ziemią. Niestety przysypałam korzenie, obficie podlałam i na to walnęłam korę. Czy ma on szansę na przeżycie? Jak będę na działce to odkryję trochę korzenie, ale jak z ziemią? Może być taka mieszanka?
Tak to jest jak najpierw się sadzi, a później dokładnie czyta :/
Tak wygląda mój Rh przed przysypaniem korą.


Ma, ma Ma jedynie utrudniony start - przez najbliższe 2-3 lata będzie się wysilał żeby dostać się do powierzchni. Jeśli stanowisko i warunki glebowe ma dobre - a na te 2 -3 lata kwasów humusowych powinno mu wystarczyć / w teorii niestety - w praktyce obserwuję po roku przy glebie obojętnej do zasadowej podniesienie ph/ i z natury jest to silna odmiana - to będzie dawał radę. Ten czynnik "korzeniowy" nabiera znaczenia przy innych niekorzystnych uwarunkowaniach.
Mam nadzieję że jest tylko nadmiernie przysypany - nie ubijałaś gleby zanadto. Przy glebie zbitej to nawet siarka w warunkach beztlenowych przechodzi w siarkowowodór zamiast w siarczany niezbędne do życia rh.

Witam
ja też planuję na jesień założenie rabaty z rh- ale o co chodzi z tym "przysypaniem" korzeni??????
to ja już zupełnie się pogubiłam- czy mogę prosić o instrukcję sadzenia rh?
jestem amatorem zupełnym, więc może to głupio zabrzmieć...
Do poprawki 12:33, 13 lip 2012


Dołączył: 20 cze 2012
Posty: 1908
Do góry
o kamolu:



i o wróblach

Powojnik - Clematis 12:31, 13 lip 2012


Dołączył: 04 gru 2010
Posty: 2777
Do góry
I u mnie aktualnie kwitną : Lech Wałęsa, Kiri de Kanewa, Solidarność i ponizej TOKI Toki najbardziej lubie jak jeszcze do końca kwiaty się nie rozwiną wtedy wygląda zjawiskowo , jest taki delikatny, świeży...
Ogrodnik mimo woli 12:25, 13 lip 2012


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Do góry
Syla napisał(a)




Ale zjęcie !!!


niesamowite!
Aniu, pięknie ci juz lilie w oczku kwitną, ale szybko!
Miłkowo - moje miejsce na Ziemi cz. I 12:23, 13 lip 2012


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Do góry
hortensja Pinky Winky, czy jakos tak, ma bordowe gałązki i Limelight

Moje poletko 12:06, 13 lip 2012


Dołączył: 22 lis 2010
Posty: 11868
Do góry
Z czym do Ciebie na dwusetkę przyjść wypada?
Najchętniej bym wpadła w realu pogadać
Wzięłabym naleweczki odrobinę...
Ale byś miała wtedy minę

No, ale chyba na następną setuchnę to zrobię,
a teraz życzę Tobie
to co Ty sobie byś życzyła
Celinko miła

Funkie - Hosta 12:01, 13 lip 2012


Dołączył: 04 gru 2010
Posty: 2777
Do góry
U mnie wszystkie hosty, które teraz rosną w ogrodzie wcześniej rosły w donicach. Najpier kupuję po dwie na taras potem na zimę londują w ogrodzie, i na wiosnę znów kupuje na taras nowe itd. wiec moim zdaniem wszystkie są ok do donic. te dwie tez pięknie się prezentowały w doniczach ..


i te też
Ogrodnik mimo woli 11:59, 13 lip 2012


Dołączył: 18 paź 2010
Posty: 14380
Do góry
asc napisał(a)
Moje lelije........ zbiera sie też biała do kwitnienie. Nie pamieam czy pisałam ale dostałam kolejne lelije wodne ... Sorki..... ale naprawdę mam urawnie głowy..... takiego cyrku to nie miałam od chyba 10 lat.. albo i dłuzej...



zazdroszczę takie oczka z okazami pięknie witnących lelijek pozdrawiam Aniu
Ogrodnik mimo woli 11:57, 13 lip 2012


Dołączył: 18 paź 2010
Posty: 14380
Do góry




Ale zjęcie !!!
Lecę w kulki... 11:56, 13 lip 2012


Dołączył: 22 lis 2010
Posty: 11868
Do góry
Enya73 napisał(a)

Ewo, szkoda, że Cię nie było....
Irenko, proszę....z wielką przyjemnością

Postawiłam stopę na pięknym kawałku ziemi...
Oto dowód, że tam byłam.......

To znak szczególny tego ogrodu...nie ma wąptpliwości gdzie spędziłam niedziele...




Zdjęcie z gospodynią, niesamowicie gościnną i serdeczną...

A to Kochana Madzia..., o której dostałam piękny prezent...kapelusz, buziak jeszcze jeden...


.....ma naprawdę duże rondo....
...a tu po zawodach

Na koniec, komitet pożegnalny, w okrojonym składzie...




Na koniec zagadka...czyje to rączka i nóżka ???


CDN.....

No piękne ogrodniczki Zazdroszczę, że mogłyście się spotkać w realu. Na pewno to było super udane spotkanie
Może kiedyś będę mogła się do Was przyłączyć? sąsiadko









Spotykajcie się, róbcie sobie zdjęcia w pieknych ogrodach i pokazujcie nam
Patrze i widzę jaki świat wokół mnie jest piękny
Ogród Sylwii od początku :) 11:53, 13 lip 2012


Dołączył: 18 paź 2010
Posty: 14380
Do góry
miłego , słonecznego dzionka

Miłkowo - moje miejsce na Ziemi cz. I 11:52, 13 lip 2012


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Do góry
a tu prezentacja szkarłatki chińskiej, końcowy etap w wyglądzie, to malinowo - jagodowe kolby



ketmia ma takie mizerne pąki, ale chyba zakwitnie
Ogród Sylwii od początku :) 11:52, 13 lip 2012


Dołączył: 18 paź 2010
Posty: 14380
Do góry
kwitnące hosty ....










Ogród Sylwii od początku :) 11:46, 13 lip 2012


Dołączył: 18 paź 2010
Posty: 14380
Do góry
Alinko na tym wysypisku to masa kamieni , gruzu , prętów pobudowlanych wykopana podczas nasadzeń . Niestety gdybym miała wówczas to samo pojęcie ogrodowe co teraz , natewno wyglądało by to inaczej . Kompostownik będę robić z desek z ogrodzenia tarasowego oraz desek balkonowych ....wykorzystam to drewno bo i zainpregnowane i pokolorowane ... Jedynie zostało pociąć i połączyć .... Na plastikowe się nie decyduję, zdecydowanie wolę drewniane .....

przy cisach posadziłam trawę gracillimus

ogrodoweimpresjejolki 11:44, 13 lip 2012


Dołączył: 22 lis 2010
Posty: 11868
Do góry
Celina napisał(a)

W mijającym tygodniu prace na działce momentami przebiegały na dwóch poziomach. M. pracował na górze (czytaj drabinie), a ja na dole. Wiśnie zaczęły chorować i z dnia na dzień zamierały owoce, liście, całe gałęzie usychały. M. stojąc na drabinie wycinał chore elementy. A ja w przyziemiu ... Nie wiem czego się bardziej bałam - żeby nie zleciał z tej drabiny, czy żeby nie połamał mi moich pięknych tawuł?
Tak to jest jak ogródek mały a chce się mieć sad, warzywnik, rabaty z kwiatami i jeszcze część rekreacyjną z trawnikiem



Witaj
Okropnie nie lubie jak M lub synuś łażą po drzewach-przycinanie-,albo sterczą na drabinie!!
Chodzę i jęczę- złaź i złaź!.ich to wkurza i awantura wisi w powietrzu!!


Witaj w klubie

A u mnie do włażących na drzewa i drabiny dołączyły wnuki. Niby cieszy sprawność i zwinność, ale ... sama wiesz.
Sama jak byłam sprawniejsza też wyczyniałam cuda na linie, ale z wiekiem więcej strachu o siebie i o innych
A ja swojego zawsze proszę: tylko uważaj na kwiatki, jak ustawia drabinę. A On na to: zabierz je teraz a potem na nowo sobie wsadzisz. Dowcipniś jeden
Lecę w kulki... 11:40, 13 lip 2012


Dołączył: 06 lip 2012
Posty: 9021
Do góry
anna_studio napisał(a)
Ewo, szkoda, że Cię nie było....
Irenko, proszę....z wielką przyjemnością

Postawiłam stopę na pięknym kawałku ziemi...
Oto dowód, że tam byłam.......

To znak szczególny tego ogrodu...nie ma wąptpliwości gdzie spędziłam niedziele...




Zdjęcie z gospodynią, niesamowicie gościnną i serdeczną...

A to Kochana Madzia..., o której dostałam piękny prezent...kapelusz, buziak jeszcze jeden...


.....ma naprawdę duże rondo....
...a tu po zawodach

Na koniec, komitet pożegnalny, w okrojonym składzie...




Na koniec zagadka...czyje to rączka i nóżka ???


CDN.....

No piękne ogrodniczki Zazdroszczę, że mogłyście się spotkać w realu. Na pewno to było super udane spotkanie
Może kiedyś będę mogła się do Was przyłączyć? sąsiadko







ogrodoweimpresjejolki 11:39, 13 lip 2012

Dołączył: 21 lut 2012
Posty: 4816
Do góry
jotka napisał(a)
W mijającym tygodniu prace na działce momentami przebiegały na dwóch poziomach. M. pracował na górze (czytaj drabinie), a ja na dole. Wiśnie zaczęły chorować i z dnia na dzień zamierały owoce, liście, całe gałęzie usychały. M. stojąc na drabinie wycinał chore elementy. A ja w przyziemiu ... Nie wiem czego się bardziej bałam - żeby nie zleciał z tej drabiny, czy żeby nie połamał mi moich pięknych tawuł?
Tak to jest jak ogródek mały a chce się mieć sad, warzywnik, rabaty z kwiatami i jeszcze część rekreacyjną z trawnikiem



Witaj
Okropnie nie lubie jak M lub synuś łażą po drzewach-przycinanie-,albo sterczą na drabinie!!
Chodzę i jęczę- złaź i złaź!.ich to wkurza i awantura wisi w powietrzu!!
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies