Dzisiaj spędziłam bardzo pracowite popołudnie w ogrodzie, ale najpierw zdążyłam trochę pobiegać z aparatem
Moje kwitnące róże, jest ich mniej niż w ub. roku
I ścieżka zrobiona. Nie wyrównałam jej , tylko zasypałam przerwy piaskiem. NIe jest ona jakoś często używama. Jak dla mnie jest ok i mi się podoba A Wam??
Aniu Ja Cie strasznie przepraszam. Krolowo Moja Ja nie nadazam, chcialabym, ale kondycja slaba, no nie daje rady ogarnac forum
Ale zycze Ci z calego serca, zeby Ci wszystko roslo jak na drozdzach i zeby nie mialo robali, gdzyba i innych "dobrodziejstw" Wybacz to skandaliczne spoznienie
Za to zapomniałam pokazać moją sałatę giganta..... karbowane słątki jeszcze większe..tylko ju na nich przyszedł kres...zaczynają iść w pąki......szybka akcja jedzenia....póki zjadliwe... na tempo jak z czipsami..... moja noga do porównania... w butkach ogrodowych..