Powiem Ci , że te bodziszki rosną u mnie różnie ... Jedne mają 60cm wys. a drugie 30 cm a sadzone w tym samym czasie w taką samą glebę,bo szykowałam całą rabatę i dodawałam dużo kompostu.
Też myślę, że super się komponuje , także z miskantami ML
Tak trawniczek jest teraz piękny,bo ładnie się zazielenił po nawożeniu
Fiolety moje ulubione
Ale oprócz fioletów uwielbiam też taki kolor jak ma ten bodziszek piękny niedawno sadzony, zobaczymy jak długo będzie kwitł
No to wracamy do róż
Do kwitnących powoli dołączają:
Golden Celebration
Zeszłoroczna nn podejrzewana o pnącą, ale chyba jednak nią nie będzie(po przesadzeniu pędy jej zesztywniały i zaczyna wyglądać jak wielkokwiatowa) - na żywo prezentuje się o wiele ładniej niż na zdjęciu
Oraz standard lat 80tych - Paul Scarlet. Niby pnący zwyklak, ale pamiątka po dziadku, wiec musiałam znaleźć dla niej miejsce w ogrodzie. Posadzona na połączeniu starej i nowej dzikiej różanki. O ile z Ascot zgrywa się całkiem dobrze, to już z rosnącą po drugiej stronie Quatre Saisons niekoniecznie... Pomiędzy tymi dwoma posadziłam Alden Biesen i fioletowego powojnika. Zobaczymy jak wyjdzie to zestawienie.
Gosiu, co to za piwonia? Kolorem i kształtem kwiatu jak moja pomylona nn. Napisz jeszcze proszę, czy ona u Ciebie jest wysoka, czy raczej z tych niższych.