Hamak, cień i kurtyna - to jest przepis na sukces ja niestety muszę ruszyć się za moment ze wsi do miasta
Róże - stwierdzam, że czerwiec bez nich byłby jednak ciut mniej emocjonujący...
Chyba nie ma nie pięknych róż . W mojej węchowej pamięci są róże spotykane w dzieciństwie w parkach. Gdy teraz gdzieś czuję ten zapach (tylko w parku, żadne ogrodowe róże tak nie pachną!) budzą się pozytywne emocje .
Moje myśli podążają raczej w kierunku takiego basenu, jaki ma Kasya .
Rozporowy mielismy, gdy dzieć był mniejszy, ale nie zdawał egzaminu bez filtrów… Na ich kupno się nie zdecydowaliśmy i tak temat rozszedł się po kościach…
W ten weekend nie jest najgorzej. Pomimo wysokiej temperatury jest przyjemne powietrze, takiż wietrzyk i fajnie posiedzieć/poleżeć w cieniu.
Przyszły tydzień natomiast może być trudny. Nie będę tym razem narzekała na pracę w biurze .
Zazdroszczę dużych drzew i cienia z nich moim jeszcze zejdzie kilka lat zanim rzucą cień na trawnik czy taras,ale jest progres, na rabatach mam już lekki cień