Dziękuję Kochane za tyle miłych słów pod adresem naszego ogrodu
Leżanka sprawdza się codziennie - wylegujemy się na niej gromadnie - oczywiście już jest uciapciolona lodami, ale wiadomo jak to z dziećmi
Ana - tak - to orliki - okaz niesamowity - już nie wiem skąd je mam nawet bo mam i inne w ogrodzie - ale tylko te tak wybujały - i bądź tu człowieku mądry
Jeśli chodzi o zdjęcia - już kiedyś pisałam, że naprawdę duuuzą rolę odgrywa tu aparat(mam cyfrowa lustrzankę), fotografuję na ręcznych trybach - zmieniam głównie ISO - w zależności od tego czy jest jaśniej (mniejsze) czy ciemniej(większe), w zasadzie zawsze robię bez flesza (choć podobno umiejętne się nim posługiwanie daje lepsze efekty przy dużym nasłonecznieniu - ja tego nie potrafię), ciekawe ujęcia, zbliżenia itp -= to dużo daje - no i nie ukrywam nigdy - zawsze obrabiam wszyskie zdjęcia w photoscapie - przeważnie rozjaśniam, pogłębiam nieco kolory, wyostrzam zbliżenia.
ostro dzisiaj popracowałam w warzywniku.......
wszystkie chwaściory poszły aut
cebulka podsypana popiołem z kominka.....
podobno tak trzeba, bo tak cebulka lubi
wszystkie róże podlane magiczną siłą do róż........
a pozostałe roślinki magiczną siłą z pokrzyw he he he
no i na okrągło skubię ...
to tu to tam ciągle coś urośnie...co nie potrzebne...