oj będzie małż krzyczał bo nawet przypalonej nie ma ... a ja u Marzenki przeczytałam że trzeba zakopywać (serio) i już prawie wszystko z lodówki wywlekłam ... to może coś wniosę z powrotem i zjemy ...
ogrodu nawet nie zaczynam ... burzę ... kopię ... zakupy w lodówce - idijot nie wiedziałam, że można zakopywać ... ... zapamiętać ... zweryfikować ... wdrożyć ... pasztetową też zakopujesz czy tylko zielone ? ile to ja jeszcze muszę się nauczyć ...
Słuchajcie...właśnie wróciliśmy ze spaceru. Normalnie mało się nie posikałam ze śmiechu...
Wracając do domu wstąpiliśmy do sklepu. Paweł chciał piwo więc kupił czteropak. Kuba jechał na swoim rowerze (PIERWSZY RAZ PEDAŁOWAŁ SAM!).
Paweł stwierdził, że nie chce mu się tego piwa nieść więc włożył Kubie do bagażniczka..... Szliśmy tak i każdy parskał śmiechem na widok Kubusia z bułką w zębach i zgrzewką browca w rowerze
Przy samym domu stał gość z takim rocznym dzieckiem - przejeżdżamy obok niego a on do tego dzieciaka "Widzisz synu?! Ucz się! Ucz!"
Dzisiejszy przymrozek spowodował wiele szkód u mnie. Większość azalii padnięta, pelargonie, które miałam już w gruncie też, czereśni i jabłek nie będzie - owoce brązowe, orzech włoski też obmarzł, ziemniaki wszystkie leżą. Młode przyrosty wielu roślin klapnięte.
Po przeczytaniu kilku postów o dzisiejszych stratach w wyniku przymrozków poleciałam sprawdzić, co u mnie. Okazało się, że strat nie mam, tylko kilka liści hortensji ogrodowej sczerniało.
U sąsiada przymrozek dopadł hortensję, dalie i młode liście winorośli. Nie na darmo wczoraj podlalam ogródek!
Wreszcie rozwinęło się trochę irysów Zimno jest i kwiaty stoją w pąkach
Barwinek już się zregenerował, ze zdwojoną siłą zarasta rogownicę!
A poza tym nic na działce się nie dzieje! O, przepraszam! Chwasty rosną!!!
dziewczyny ogórkowa jako zupa dnia ... moja w wersji z chrzanem i jajeczkiem ... oczywiście, że chrzanu nie tarłam tylko w wielkim szacunku dla tego co tarł użyłam tego ze słoiczka ... podobno skandal i profanacja i tylko na skutek braku wsydu nawet się nie zarumieniłam ...
KOnstancjo, jeszcze trzy lata temu miałam ogromną ochotę na biały ogród i kupowałam tylko białe kwiaty ale zrobiło sie tak jakoś... nudno
I zaczęłam dodawać koloru. I właśnie przez dodanie niebieskości, zimnych fioletów i pastelowych róży biel pieknie wypłynęła
Trzymam kciuki za dalsze bitwy o ogród
Kasiu uwielbiam białe kwiaty ... może w czasie dnia ich kolorowe koleżanki i bracia się pysznią ale w nocy to te białe zaczynają istnieć ... na tarasie nałogowo łączę białe kwiaty ze srebrnymi liśćmi ... i aż zawyłam jak zobaczyłam u szefowej tę idealną kompozycję z białymi goździkami ... jak Marzenka mówi ... zrobię kopię bez zażenowania ... idealny kwiat ... idealna kompozycja ... ta tarcza w tle to więcej niż wisienka na torcie
autor Danusia
... i ten dominujący na nim szary kolor znakomicie się z nimi komponuje ... biały dominuje ale też łagodzi inne barwy i stanowi doskonałe tło ... łączyłam z różem i filetem ... plus niebieska lobelia ... w tym roku szukam połączeń limonkowych ... znalazłam petunię ... jest idealna hortensja ... zobaczyłam też prawie żółtą różę i mnie opętało ... i choć zółtego nie lubię to w tych stokrotkach cała gama mi się podoba
Kasiu trzymam kciuki za zmagania z różami ...
Konstancja/Iza powiedz mi gdzie ty jeździsz na zakupy ogrodnicze?? do którego centrum?
chciałabym kupic żurawki, ale nic chol..ry nie moge u nas w Kiecach znaleźć.
Mam ochote pojechac do Kostomłotów tam jest ładne centrum, tylko nie bardzo mam kiedy,
może w przyszłym tyg. sie wybiorę to zerkne co mają ciekawego.
z reguły agrocentrum ... w kierunku Kostomłotów jest jakiś euro ogród ... byłam kiedyś ale nie zwróciłam uwagi na nazwę ... jednoroczne w szklarni jadąc w kierunku Morawicy (Piaskowa Górka czy coś takiego) .. w tym roku jeszcze nic nie kupiłam bo ja aktualnie burzę ... kopę ... i nawet do trawnika mam jeszcze ze dwa tygodnie ...
Święto Kwitnącej Azalii to na pewno ogromne wydarzenie dla wielbicieli kwasolubnych roślin. Impreza ta trwa w porze kwitnienia rh, w tym roku od 12 do 27 maja, także zostały jeszcze dwa weekendy do odwiedzenia prywatnego ogrodu p. Pudełek, który jest otwarty tylko w porze kwitnienia tych roślin.
W zeszłym roku nagrano tam odcinek Mai w ogrodzie, ale w tym roku jest o wiele piękniej, bo rh kwitnie więcej.
Zapraszam na moją relację, która na pewno się rozciągnie w czasie z racji zrobionych ponad kilkuset zdjęć. Będę tu głównie pokazywać rh z nazwami jak i różne zakątki z ogrodu. Miłego oglądania