No dzięki za radę Od tańszych cebulek to ja zaczynałam dwadzieścia lat temu. Czytałaś moją listę utraconych szachownic? Chyba nie? Wiele trudu i środków poświęciłam szachownicom i jak wiele roślin udało mi się utrzymać w ogrodzie, to w przypadku szachownic poniosłam porażkę.
Justynko i Ewo te tulipki kupowałam w zeszłym roku i posadziłam na wiosnę, miały oczywiście zieloną etykietkę, ale zaginęła w gąszczu, na dodatek "zawsze" nanoszę na papier nazwy nasadzeń, a tym razem... no tak
Czy ktoś wąchał kiedyś magnolię? Zawsze patrzyłam, a dziś powąchałam i w szoku jestem jak ona pachnie malinowo, to "odkrycie stulecia" obsypało ją kwieciem, oto moja ulubienica
z przodu:
magnolia z tyłu:
Miałam spotkanie z grubą i wielką jak palec trociniarką:
Puściłam ją wolno, pamiętałam nazwę, ale zapomniałam, że to morderca drzew... no cóż, zobaczymy co z tego wyniknie.
Uwielbiam je, są przepiękne . Intensywny kolor (mój ulubiony! ), piękny kształt. Będą pasowały do innych Twoich różowości .
Ten narożnik z klonami trudno sfotografować, poza tym, gdy wybiorę kadr tak, by było widać 3 klony, widać też różnice w poziomie żywopłotu, a to mało fotogeniczne jest .
Zachwycam się klonami, szkoda że nie zostają takie limonkowe na stałę. Ja cały czas odkrywam u Ciebie nowe rośliny
Magnolia na honorowym miejscu, zasłużyła sobie, spontaniczny zakup ale idealny.
Jaka miła niespodzianka Dziękuję. Tyle pięknych szachownic, pięknie sfoconych. Próbowałam ze wszystkimi, tylko chyba F.elwessi nie miałam. 'Raddeana' cudowna. Wiem już, że szachownice na lekką glebę, moja glina nie dla nich, nawet ulepszana. Jaką Ty masz?
Ach, może jeszcze spróbuję? Dzięki za adres, ewentualną alternatywę dla Bondarenki.
hej- nie wiem jak to sie stało, że nie wkleiłam linka do sklepu z szachownicami- to ten o którym pisałam, że dobry https://order.eurobulb.nl/98-fritillaria?page=1
Moje szachownice:
F. raddeana- fajna, wczesna, juz na koniec marca
kostkowata - tu białe:
Michajłowskiego- te mam już kilka lat, rozrastały sie póki ich nie wywaliłam kiedys latem niechcący. Ale i tak sa żelazne:
palidiflora- teraz kwitnie, śliczna jest. Wyszły mi 2 z trzech szt, i z kiedyś też dwie
Elwesii- te bardzo wydaja się ładne- są wysokie, ok 40 cm i smukłe, kwiatna juz ponad 2 tygodnie:
to jest chyba acmopetalla- niestety kwiatna 2 szt, z 5ciu, ale drugi rok wychodzą, rok temu tylko jedna kwitła. Niskie- ok 12 cm
perskie w tym roku nie kwitną, rok temu zjadły je całkiem ślimaki, więc cieszę się samymi kępami, niech odpoczną.
Ewo! Też bardzo lubię magnolię Satisfaction, ma piękne kwiaty. Mam kilka magnolii i nadal chęci na zakup kolejnych, tylko miejsca brakuje.
Na razie kwitnie najwcześniejszy Cunningham,s White, inne w pąkach.
Taka krucha to nie jest. Koło mojej jeżdżę kosiarką i nie zdarzyło się, abym ją połamała przy potrącaniu.
Odważ się! Warto mieć wielopienny ładny egzemplarz.
Magnolia Genie kwitnie później niż inne magnolie. Rzadziej ją liźnie przymrozek, bo rzadziej się zdarza o tej porze.
Płatki kwiatów czasami mają jakieś przebarwienia i do końca nie wiem, czy to od przymrozku, czy może od słońca. Ogólnie prezentuje się bardzo dobrze. Mnie zawsze cieszy to, ze powtarza kwitnienie w lipcu. Latem ma mniej kwiatów, ale są
Magnolia Satisfaction śliczna. Gdyby ogród był z gumy to chciałabym mieć jeszcze kilka magnolii
Oprócz pięknych tulipanów, zauważyłam, że kwitnie już u Ciebie rododendron. Szybki jest. Moje nadal w pąkach.
U mnie po tej zimie jest dużo szkód. Po pierwsze zmarzły hortensje ogrodowe i piłkowane, wiąz Camperdownii ledwo zipie, padły turzyce Milk Chocolade, jeden szczepiony klon choruje.
A u mnie padła jedna hortensja bukietowa Grandiflora 7letnia po zimie nie obudziła się, w marcu jak ją przycinałam to już wtedy miała suche łodygi ale liczyłam że może żyje i odbije z korzeni a jednak nie. Magnolia pięknie zakwitła u ciebie to odm. Susan? Moje magnolie ściachał przymrozek i po kwiatach krótko się nacieszyłam