antracyt
12:14, 22 maj 2023
Dołączył: 15 maj 2019
Posty: 12385
Znowu zaatakowały go miseczniki/tarczniki(nie rozróżniam). Nie wiem czy to przez to, czy wiosenne przymrozki, ale sporo gałązek ma bezlistnych, część się sama wykruszyła, resztę wycięłam. Za to od dołu wypuszcza nowy busz - tylko do niczego mi to teraz nie pasuje 
No nic, na razie go zostawiam, spróbuję po raz drugi powalczyć ze szkodnikami i zobaczymy czy zostanie czy czeka go eksmisja. Nie lubię jak drzewa są mocno kruche, on jest. Rośnie też dość opornie, ale nie ma za dużo wilgoci w ziemi, więc to pewnie dlatego.
Podsumowując, duże egzemplarze wyglądają fajnie, naprawdę mi się podobają, ale ten mój to chyba nie dożyje takiego wieku...
No nic, na razie go zostawiam, spróbuję po raz drugi powalczyć ze szkodnikami i zobaczymy czy zostanie czy czeka go eksmisja. Nie lubię jak drzewa są mocno kruche, on jest. Rośnie też dość opornie, ale nie ma za dużo wilgoci w ziemi, więc to pewnie dlatego. Podsumowując, duże egzemplarze wyglądają fajnie, naprawdę mi się podobają, ale ten mój to chyba nie dożyje takiego wieku...
Pani zwinkowa, która mieszka pod kamieniem obok nie chce pozować i od razu się chowa, a ten nie boi się wcale. Oby kot go nie wypatrzył.
