I taką, miało być black tulip, a chyba jest Geni
Kwiatuszek był, ale nie cyknęłam, a osypał się w transporcie.
I to tyle z nowych nabytków. Ponieważ nakupiłam jak głupia to z zakupów internetowych chwilowo pass bo remont ważniejszy, a budżet mocno przez rośliny okrojony