Przepraszam, że nie odpowiedziałam na Wasze pytania, Danusiu i Przemku. Kostka przeżyła zimę 2011/2012, ma się dobrze. Nic się nie rusza, nie przesuwa. Jest zafugowana piaskiem granitowym. Na forum Muratora ludzie pisali, że mają podjazd tak samo wykonany, tj. bez cementu. Na mojej stał bus i nic się nie stało.
Wklejam zdjęcia swojego podjazdu.
W trakcie prac:
W zasadzie, to przynajmniej w naszym ogrodzie najlepiej rosną "angielki"
Heritage
Graham Thomas
Mary Rose
Mamy też Benjamin Britten, Charles Austin, Geoff Hamilton (nie mogłem się oprzeć na Budze 2 lata temu), i kilka no name, np
a mnie się Houtunia sercolistna, Tułacz pstry (Houttuynia cordata 'Chameleon') podoba, mam go 3 lata i wcale tak mocno się nie rozłazi no i ten cytrynowy zapach listków
Dierama - przyleciała z nami z Irlandii i ma się dobrze, bo już trzecią zimę dobrze zniosła.
Pamiętam ją z programów Geoffa Hamiltona, nazywano ją "anielską wędką". Zapamiętałam tę roślinę i wielokrotnie widywałam ją w Anglii, ale nie sądziłam, że u nas przezimuje.
Dierama - przyleciała z nami z Irlandii i ma się dobrze, bo już trzecią zimę dobrze zniosła.
Pamiętam ją z programów Geoffa Hamiltona, nazywano ją "anielską wędką". Zapamiętałam tę roślinę i wielokrotnie widywałam ją w Anglii, ale nie sądziłam, że u nas przezimuje.
Liliowców nazbieraliśmy ponad 100 odmian i chyba musimy przestać, bo to się niebezpieczne robi
Purple Water
Lavender deal
Catherine Woodbury
Wild Horses
Tomasz (wiem wiem w chwastach)
Ten zachód słońca z widokiem na Mnicha?O ile dobrze pamiętam poprzednie wpisy?Ogród bajeczny o każdej porze!
No prawie Hanno, prawie bo to jest wschód słońca ,ale Mnich się zgadza. Takie wschody słońca mamy zawsze w lutym.
Dierama - przyleciała z nami z Irlandii i ma się dobrze, bo już trzecią zimę dobrze zniosła.
7 stron musiałam nadgonić od wczoraj, ruch Bogdziu u Ciebie, lepszy niż na Marszałkowskiej
To niecnota z tego kota a można Bogdziu rh od dołu wietrzyć a góry osłonięte włókniną zostawić?
a tu nasza domowa herpetolog, czyli córka Michalina z jaszczurką
Michalina z zaskrońcem (to ten w ręce, bo z tyłu to ja) w wyciągniętej ręce bo kąśliwy był. Generalnie to każdy płaz i gad jest dla Michaliny bardzo miłym zwierzątkiem
jeden z naszych narcyzów, mamy ich około 20 odmian
jeden z ładniejszych wiosennych widoków - żaba moczarowa
i jeszcze wspomnienie jesieni - pierwszy przymrozek
Tomek