Odpowiadam w sprawie bluszczu. Mira wypowiada się w sprawie winobluszczu, bo trójklapowy to winobluszcz nie bluszcz

Bluszcz jest zimozielony i polecam, ale jak płot jest ażurowy to może przemarzać. Więc tak pól na pól. A wiinobluszcz nie przemarza, ale rośnie eksapnsywnie jak się już zakorzeni.
Barwinek jest ładny, ale dla mnie to roślina za mało ozdobna. Owszem jest piękna na wiosnę jak kwitnie, ale wiosną często wygląda źle, trzeba ją przycinać do zera - wtedy ślicznie odbiją świeżutkimi listkami. No i z tym śmieceniem to prawda.
Obok lawendy zastosowałabym trzmielinę, fajna jest żółta Em. Gold, chyba byłaby lepsza od barwinku.
Co nie oznacza że to jest jedyna mozliwość

Możesz i barwinek posdzić, ale on jest bardziej kępowy i te kępy są wyraźnie widoczne, a potem plątanina odrostów ukorzeniających się wokół. Jest "mniej porządny" zdecydowanie od trzmieliny.
Dodam jeszcze że żółta trzmielina będzie ładnie kontrastowała z niebieską lawendą.