Basiu zagląda, zagląda. Zrobiłaś ładnie zdjęcie szachownicy kostkowej. Mnie się nie udało. Wiatr ją poruszał i zdjęcia wyszły poruszone. U mnie też mieszka w ogrodzie jaszczurka, ale jeszcze jej nie widziałam. Ale zawsze wygrzewa się w słoneczne dni na jałowcu. Miałam kilka takich prymulek białych jak ty. Niestety zmarzły mi co do jednej. Szkoda.

barbara_krajewska napisał(a)

Gabrysiu proszę bardzo, zdjęcie dzisiejsze


A to zdjęcie stare

Piękne, delikatne. I pomyśleć że w Anglii rosną sobie łanami, właściwie w trawie.

Gabrysiu, zajrzyj do Irci. Tu wstawiła fotkę z szachownicami - piękna odmiana i piękne zdjęcie https://www.ogrodowisko.pl/watek/1371-ogrod-irci?page=114

Bożenko, u mnie pełno jaszczurek. Spotykam też młodziutkie. Czasem, przy przekopywaniu grządek, zdarza mi się rozkopać jamkę z jajeczkami
A pierwiosnki rozsiewają się u mnie same. Niektóre wzajemnie się zapylają i dlatego są tak różnobarwne
Moze niepotrzebnie martwisz się utratą prymulki, z pewnością zdążyła się rozsiać

barbara_krajewska napisał(a)

Czerwoną mam jedną, musiałam jej podnieść 'główkę', bo dopiero rozkwitła






Z trzmielem

własnie taka czerwona miałam, ale znikła jest śliczna

Aniu, ucieszyłam się bardzo gdy ją zobaczyłam. Myslałam, że mi wypadła! Liczę, że się rozrośnie

jaszczurki bardzo sympatyczne, no muszą po zimie nabrać energii do życia...
pierwiosnki i szachownice piękne
dobrze, że zobaczyłam u Ciebie szachownicę... u mnie tez tak ma zwieszony kwiat, a ponieważ mam ją po raz pierwszy, to myślałam, ze źle się rozwija...

One, Marzenko, jak tylko wyjdą z ziemi dziwacznie wyglądają, poskręcane takie. Potem łodygi się prostują ale kwiat zwisa!

Basiu, ale jestem zdziwiona, ze te szachownice takie małe... myślałam, że bedą miały większe rozmiary...

Jak ją pierwszy raz ujrzałam nie tylko byłam zdziwiona, ale totalnie zaskoczona, hahaha!