Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "brzozy"

Tu ma być ogród :) 08:46, 03 paź 2016


Dołączył: 29 lip 2014
Posty: 19078
Do góry
lindsay80 napisał(a)


Kasiu, właśnie wiem, że muszę roślinom dać czas, bo zmieniać tam nic bym nie chciała, mam jedynie świadomość, że brzozowa powinna być większa, niestety jak była robiona eM walczył o każdy milimetr trawnika, teraz nawet byłby gotów oddać połowę

Ktoś w ogóle przesadzał brzozy, czy to się może udać?


No własnie i my i nasze emy dojrzewamy do pewnych decyzji )) dla mnie efekt jest wow!
Tu ma być ogród :) 08:30, 03 paź 2016


Dołączył: 24 mar 2016
Posty: 7692
Do góry
Edytko- dziękuję bardzo za zdjęcia brzozowej- Ciebie może drażni to, czy owo, ale dla mnie jest super- ja tam żadnej siatki zielonej nie widzę Widzę natomiast piękne brzozy i piękną rabatę!
Pojedyncze pytania na temat projektowania rabat 23:54, 02 paź 2016


Dołączył: 02 paź 2016
Posty: 497
Do góry
MariBere napisał(a)

Patrzę na to zdjęcie i tak się zastanawiam. Biel, niebieski, fiolet. Raczej zimnie barwy, a na tym zdjęciu elewacja, meble, taras w takich raczej cieplejszych barwach.

Nie znam się i może się mylę, ale mam wątpliwości, jak to razem zagra. Może domaluj sobie w paincie trochę planowanych kolorów do tego zdjęcia i upewnij się, że to jest to, o co Ci chodziło.



MariBere sama widzisz, że sama sobie nie poradzę. Wszystkie uwagi są dla mnie bardzo cenne. W ogrodzie mam brzozy i to one zachęcają mnie do chłodnych odcieni. Przy tarasie zrobiłam małą przymiarkę postawiłam trawy i rozchodniki w odcieniach różu bladego i takiego dość ciemnego i wyglądało git (zdobycze od Reni zresztą ). Tylko nie wiem czy z kolei nie zlewają się? Postawiłam też na tarasie granatowe donice, dość fajnie kontrastowały z szaro beżową elewacją.
No i jeszcze jedna sprawa nad którą się zastanawiam i rozplenice i rozchodniki dość późno ruszają, co w tak zwanym międzyczasie ? Cebule chyba?
Pojedyncze pytania na temat projektowania rabat 23:42, 02 paź 2016


Dołączył: 02 paź 2016
Posty: 497
Do góry
kamila66 napisał(a)
Agga najstarszą rabatę jaką znam z rozplenicami i rozchodnikami jest w ogrodzie ,,Roztoczańskie klimaty,, na tej samej rabacie są brzozy yongi oraz 3 tuje może cię zainspiruje. Ja mam plan obsadzić taras w kolorach, których nie lubisz red baron w połączeniu z bordową krzewuszką...widziałam to połączenie w Wojsławicach


Kamila właśnie roztoczańskie klimaty spowodowały, że zakochałam się w połączeniu rozplenicy z rozchodnikami Jeśli zdecyduję się na takie rozwiązanie to myślałam żeby dodać jeszcze coś zimozielonego i na samym przodzie może turzycę amazon mist.
Z kolei u Reni zakochałam się w połączeniu amazon mist z szałwią. Nieziemsko wygląda. Chciałam żeby przez cały rok rabata przy tarasie ładnie wyglądała.
A może coś zupełnie innego będzie u mnie bardziej pasowało? Jak myślisz?

Jeśli chodzi o czerwienie w ogrodzie to pewnie przyjdzie taki czas, że je polubię, cóż w końcu kobieta zmienną jest. Zestawienie red baron z krzewuszką brzmi zachęcająco. Powiem może tak u kogoś mi się podoba
Ogrodowy powrót do dzieciństwa. 23:25, 02 paź 2016


Dołączył: 05 maj 2013
Posty: 17577
Do góry
aga_pe napisał(a)


A ja jestem straszną bałaganiarą i raczej się to nie zmieni. I przyznam się bez bicia, że wiele rzeczy nie zauważam, bądź najzwyczajniej w świecie mi nie przeszkadza. Np. liście brzozy na trawniku. Chwasty mnie wnerwiają, jednak z moją złą organizacją czasu raczej zawsze będę JE miała. Ale są plusy tego stanu rzeczy. Poli ma "zupę" dla traw


Hmm, wiesz aż mi głupio znów się Ciebie pytać, czy może chwasty na zupę urosły?
Pojedyncze pytania na temat projektowania rabat 23:19, 02 paź 2016


Dołączył: 03 wrz 2015
Posty: 5539
Do góry
Agga najstarszą rabatę jaką znam z rozplenicami i rozchodnikami jest w ogrodzie ,,Roztoczańskie klimaty,, na tej samej rabacie są brzozy yongi oraz 3 tuje może cię zainspiruje. Ja mam plan obsadzić taras w kolorach, których nie lubisz red baron w połączeniu z bordową krzewuszką...widziałam to połączenie w Wojsławicach
Tu ma być ogród :) 22:47, 02 paź 2016


Dołączył: 23 wrz 2014
Posty: 16229
Do góry
kasia_w napisał(a)
Edytko, Twoja brzozowa zasłania brzydotę sąsiadów skutecznie, a żywopłot coraz większy, będzie jeszcze lepiej
Przedpłocie wychuchane, a ziem odzyskanych to ja Ci okrutnie zazdroszczę, właśnie tyle, by mi się przydało, nie więcej

Bridżitę polecam gorąco i ja, kupa śmiechu


Kasiu, właśnie wiem, że muszę roślinom dać czas, bo zmieniać tam nic bym nie chciała, mam jedynie świadomość, że brzozowa powinna być większa, niestety jak była robiona eM walczył o każdy milimetr trawnika, teraz nawet byłby gotów oddać połowę

Ktoś w ogóle przesadzał brzozy, czy to się może udać?
Ogrodowy powrót do dzieciństwa. 21:43, 02 paź 2016


Dołączył: 13 wrz 2011
Posty: 2292
Do góry
polinka napisał(a)


Asia...Ty mnie jeszcze nie przeklinasz? Teraz sobie przypomniałam Jak jeszcze to jest aktualne to wieczorem poszukam ok.?

Czyli nie tylko ja tak robię? Problemem jest jak człowiek ma małą nerwicę natręctw i musi mieć wszystko na swoim miejscu Ja po prostu nie potrafię żyć w bałaganie tak w domu jak i w ogrodzie. Denerwuje mnie kazdy liścik, chwaścik, kwiat, który kwitnie nie w tą stronę co trzeba. Podejrzewam, że na forum jest nas takich więcej i póżniej mamy "wyczyszczone" ujęcia z ogrodu.


A ja jestem straszną bałaganiarą i raczej się to nie zmieni. I przyznam się bez bicia, że wiele rzeczy nie zauważam, bądź najzwyczajniej w świecie mi nie przeszkadza. Np. liście brzozy na trawniku. Chwasty mnie wnerwiają, jednak z moją złą organizacją czasu raczej zawsze będę JE miała. Ale są plusy tego stanu rzeczy. Poli ma "zupę" dla traw
Podwórkowa rehabilitacja 18:52, 02 paź 2016


Dołączył: 01 lip 2012
Posty: 965
Do góry
ryska napisał(a)
Brzozy....brzozy...


Wyjątkowo piękny widok.
Podwórkowa rehabilitacja 18:47, 02 paź 2016


Dołączył: 12 sie 2013
Posty: 11907
Do góry
hanka_andrus napisał(a)
Śliczne zdjęcia, zwłaszcza brzozy! Uwielbiam ich widok, i chętnie w las się wypuszczam. Ostanio rzadziej.

Haneczko witaj, zatrzymał mnie artykuł o wrotyczu, który zalinkowałaś na fb. Coś niewiarygodnego.
Brzozy rządzą a w tych trawach i we mgle wyglądały bajkowo. Oczy napasłam na cały miesiąc
Podwórkowa rehabilitacja 18:13, 02 paź 2016


Dołączył: 20 lis 2010
Posty: 34408
Do góry
Śliczne zdjęcia, zwłaszcza brzozy! Uwielbiam ich widok, i chętnie w las się wypuszczam. Ostanio rzadziej.
Mój ogród pod lasem 17:46, 02 paź 2016


Dołączył: 17 cze 2015
Posty: 5946
Do góry


Rozchodnik Matrona i turzyca ceglasta

a tu z wrzosami


i plan dalszy i moje brzozy smeciuchy
Podwórkowa rehabilitacja 17:30, 02 paź 2016


Dołączył: 12 sie 2013
Posty: 11907
Do góry
Brzozy....brzozy...
Ogrodowe radości i rozterki - ogród Agani 15:59, 02 paź 2016


Dołączył: 06 wrz 2013
Posty: 26063
Do góry
Madzenka napisał(a)
Wszystkie pory roku w Twoim ogrodzi są piękne ale najbardziej lubie jesień
Moje dooorenbosy odmiana pendula w ogóle nie są uciążliwe, nie smiecą. O co chodzi?

Odniosłam, się do bardzo dużych drzew i podkreśliłam, żeby sadzić je od strony zawietrznej i dalej od zabudowań, 12szt 20 metrowych drzew, które wchodzą mi prawie do okien potraf2i uprzykszyć mi życie, to brzozy sądzieckie.

Marzenko brzozy Doorenbos są śliczniutkie, moja malutka, też nie sprawia mi kłopotu

Jesień ze słońcem jest super


Tu ma być ogród :) 12:54, 02 paź 2016


Dołączył: 23 wrz 2014
Posty: 16229
Do góry
Witajcie niedzielnie.
Obiecane fotki brzozowej, tutaj jesień już dobrze widoczna - brzozy zrzucają liście, rozplenice częściowo przebarwione, jeżówki i rozchodniki z zaschniętymi kwiatami.
Drażni mnie to miejsce bo żywopłot wciąż nie spełnia swojej funkcji, tuje i świerki zbyt małe i z jednej strony widoczna góra chwastów u sąsiada, z drugiej masakryczna zielona, plastikowa siatka założona przez drugiego sąsiada, sami zresztą zobaczcie
;-/






W Kruklandii 09:44, 02 paź 2016


Dołączył: 09 gru 2011
Posty: 42321
Do góry
Madzenka napisał(a)
Oprócz tego co posadziłaś co jeszcze kupiłaś?



PiS. Moje brzozy chore tak, ze chętnie by, im wszystkie liście oberwała....... Masakra jakaś. Przez tyle lat były ładne, czasami je tylko cos podżerało. W tym roku to juz nawet gąsienicom nie smakują.....


Oooo Fajnie, że wpadłaś
Zerknij na moje wypociny różane!!!

Kupiłam jeszcze białe tulipany w mega paczce, różowe, jasno różowe bez nazw oczywiśćie Będzie niespodzianka
Claudie kupiłam, irysy żyłkowane i czosnki główkowate.

Brzozy.... jedno słowo tylko....masakra!
Ale i tak je kocham!
W Kruklandii 09:42, 02 paź 2016


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
Oprócz tego co posadziłaś co jeszcze kupiłaś?



PiS. Moje brzozy chore tak, ze chętnie by, im wszystkie liście oberwała....... Masakra jakaś. Przez tyle lat były ładne, czasami je tylko cos podżerało. W tym roku to juz nawet gąsienicom nie smakują.....
Mój ogród pod lasem 22:00, 01 paź 2016


Dołączył: 17 cze 2015
Posty: 5946
Do góry
Czyli ja swoje też ogoloce na pograniczu zimy Danusia też poradziła zmniejszyć koronę

Jeszcze jakby wiosenne pylenie na żółto sosen ograniczyć byłoby idealnie...

Może się wydawać że jestem marudna, ale mam 4 sosny pod tarasem i 3 brzozy z boku tarasu...także chyba rozumiecie
Mój ogród pod lasem 21:33, 01 paź 2016


Dołączył: 26 mar 2016
Posty: 12539
Do góry
Gosiu zdjęcie podkrzesanej brzozy sąsiada, pozwalam sobie wkleić u Ciebie. Potem usuń, no problem. Jak tak na nią dzisiaj spojrzałam, to ona jednak aż tak bardzo podkrzesanie nie wygląda, ale ja pamiętam ją przed podcięciem, ogromne konary zaczynały się dużo niżej.


Ogrodowe radości i rozterki - ogród Agani 19:14, 01 paź 2016


Dołączył: 06 wrz 2013
Posty: 26063
Do góry
malgol napisał(a)
Dzięki Agato za rady Chociaż liczyłam na bardziej pozytywna opinie Musze Ci powiedzieć i wszystkim ewentualnym zainteresowanym ,że moje brzozy rosna właśnie ...od zachodu! W moim regionie najczęściej są wiatry zachodnie i może to ma wpływ a może po prostu jednak strona świata nie ma znaczenia ? Hmm,szkoda

Pozdrawiam serdecznie

Zachodnia strona dla brzóz jest idealna i za domem, super masz wyczucie...ciesz się z brzózek, ja kocham brzozy i ta miłość wychodzi mi bokiem, brzozy sąsiad posadził dla siebie dobrze...ale tak już jest z miłością, mam wieczny bałagan i jak to zaakcetować...siem wykańczam
...ale przysłowie do mnie pasuje "Agata nogą zamiata"....

Jesień niestety

Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies