A to ten mój kasoblub...najprawdopodobniej z opisu mi pasuje na pierisa japońskiego compakta...Niestety nei rzoibłam żadnego zdjecia jego w trakcie roku... qwiec nie pamiętam co ma szczególnego..oprócz tego że jest zielony cały rok. W tym roku po raz pierwszy mi podmarzł

Napewno nie kwitnie (a przynajmniej u mnie) i się w piekny sposób nie przebarwia..... bo inaczej miałabym przez te 2 lata chociaz jedno jego zdjęcie....... ale rośnie, wiec przesadziłam go na nową rabatę.... Jak rh bedą sie rozpychać, to jego wyeksmituję...... powoli zaczynam sieoswajać z tym faktem, że jak sieposadziło za gęsto to jest to rzecz nieunikniona.