Anula... Aż się normalnie zalogowałam jak zobaczyłam Twój wianek!!!!! BO zrobiłam prawie taki sam tzn inne kolory, ale koncepcja ta sama!
Cóż to ogrodowisko z ludzi robi
Wieczorem wstawię zdjęcie. Ja jeszcze nie zawiesiłam na drzwiach, czekam jeszcze kilka dni
Sprzęt rekreacyjny wykorzystany był na moment picia drinka w słoneczku Krokusy pewnie masz w cieniu dlatego jeszcze nie zakwitły, ale za moment na pewno będą, chyba, że coś je zjadło, albo sunia przesadziła do swojej budy?
Widać, że i tulipanki chcą pokazać swoje piękne kwiaty
Zaczęłam robić rabatę, wschodnia strona ogrodu.Wykopałam posadzone w zeszłym roku malutkie cisy i postanowiłam zrobić z nich kulki na pniu, nie wiem czy coś z tego będzie czekam na opinie tych co się znają. Z lewej strony jeszcze nie ogolony cis
Tu inna odmiana cisa, nie wiem jaki to? Ma krótsze igły i jest gęściejszy, z niego też robię kulkę, to znaczy staram się, nie wiem czy jeszcze niżej ciąć, czy dać mu czas na zagęszczenie? Proszę o poradę
Widziałam, ale mogę je zawsze w mojej łazience przechować jak nie przezimują w garażu. Muszę poszukac pewnie jakichś małych, bo duże odpadają wiadomo..
Minął kolejny piękny weekend, jaka przyroda teraz łaskawa dla pracujących ogrodniczek, pogoda w weekend, zawsze było na odwrót
Tak jak każda z was śledziłam w ogrodzie ślady wiosny i przesadzałam i robiłam przycinałam fryzurki bukszpanom
Najwięcej czasu zajął mi największy oczywiście, bardzo trudno równo go przyciąć
Pojawiły się kwiaty ciemiernika, biedaczek ma tylko 1 listek, ale postanowił zrobić mi przyjemność i zakwitnąć
Krokusiki kwitną tak jak w każdym ogrodzie, niektóre już przekwitają.
Anula, Twój taras i leżaczek na trawce tak kuszą i zapraszają...
Ja na swoim tarasie wczoraj wieczorem kawkę piłam, mimo, ze mój nie jest tak zacisznie osłonięty roślinami jak Twój. No wygwizdów po prostu, w kurtce siedziałam i nogi kocem owinęłam, ale ta kawa i tak duuużo lepiej smakowała . A o prognozach pogody na weekend lepiej nie rozmawiać, bo po co sobie psuć humor... .
Ach, zapomniałabym - wianek CUDNY!!! Zazdraszczam talentów
Róże przetrwały zimę w 100%.
Te z zeszłego roku, prawie nie umarzły i zapowiada się, że w tym roku będę miała ładne rzaczorki. Zobaczymy Szczególnie świetnie zimę zniosły angielki!\
Wiatry - jakby lepiej. Przybyło u nas parę domów no i te sietki siewek wierzb zamieniły się w drzewka. Jest duuużo spokojniej.
Zrobiliśmy też na terenie zielonym aleję lipową. Uadło nam się posadzić okolo 100 lip! Jak wypuszczą listki to zrobię zdjęcie.
Żeby nie było, że u nas na działce nic się u nas nie dzieje
Cieszę się, bo robimy schody i umiocenienia skarpy z podkładów kolejowych. Kiedyś będzie to kostka, ale na razie mamy inne wydatki i nie możemy sobie na nią pozwolic w takich ilościach. Drewno zawsze ładnie w ogrodzie wyglada
Na dole widać koła obsadzone cisami. Trzmielin na skarpie prawie nie widać. Z tej perspektywy wyglądają raczej jak chwasty No i widać na rózance w rogu nową obsadę. Wygodniłam niektóre białe krzaczki do góry a na rózankę wsadziłąm różowe. Między innym różę La Reine Victora, której jestem bardzo ciekawa.
musiałam to powtórzyć, bo to raj dla oczu; skopiuje twój pomysł w tym roku i na wiosnę 2013 może i u mnie takie widoki będą takie krokusiki mam na rabacie przy salonie, ale tam późno słońce więc jeszcze nie kwitną; a na trawniku mam jakię inne, w ogólnym bałaganie, który narobił kret, ale cos już niebieskiego wyłązi; jak zrobiłam foto w zbliżeniu to kwiatek się rozmył; pewnie za 2 dni już wylizą
a ja czekam na ciepełko już mój M wyciągnął leżaczek, fotele czekają na tarasie - tylko wciąż za zimno aby usiąść z kawką ...., a podobno w weekend ma nawet śnieg padać
Ja naprawdę nie wiem, co Ty masz do zarzucenia swoim kulkom. Wprawdzie nie wyglądają jak te Danusi w "bukszpanowym", ale one kosztowały 8zł i były zwykłymi krzakami! I tak je ładnie wyprowadziłaś. Na taki efekt super super to pewnie przyjdzie nam poczekać ze 2-3 sezony, ale skoro Marzenka twierdzi, że to się uda, to musi się udać !
Irenko, nie narzekam, bo i tak jak na takiego rozpieszczonego psa to on jest bardzo grzeczny
Krokusów mam bardzo dużo przed domem...... w końcu je wygniecie niechcacy, ale zdążą oczy nacieszyć....a i Misiek w takim kwieciu to widok rozwalajacy na łopatki
Szukałam MIska w krokusach...ale to grubsza robota...zaraz koniec przerwy. Ale znalazłam foto z 27 marca....
A to sprzed chwili czyli rok później...ależ zimno i wieje brrrrrr.......wolę dziś pracować w biurze niż na polu. Jeden rząd krokusów dopiero wychodzi z ziemi, a drugi jeszcze nie w pełni..... Rok temu jednak było cieplej.... tylko w jednym miejscu mam krousy szybciej niz w poprzednim.
Szybki bieg (tradycyjnie nie ubrałam się cieplej, bo tylko na sekundke wyskoczyłam)
Łezka przy tarasie zakwitła... rura do przestawienia.....tu nie miało być żadnych kwiatków tylko trawa...
Aż się normalnie zalogowałam jak zobaczyłam Twój wianek!!!!! BO zrobiłam prawie taki sam 
