Byłam w ogrodzie i M przyleciał że jestem pilnie potrzebna bo Ewa pyta o szynkę, no to już odpisuję.Szynkę wymocz w wodzie zimnej ok 3-4 godz i ja na ogół piekę w tej w siatce ale czasem jak widzę że dobrze sie ,,trzyma kupy " to i przed pieczeniem zdejmuję ale to musi byc taki jeden ścisły kawał. Sznurki wyjmuje po upieczeniu bardzo delikatnie jak troche wystygnie ale jeszcze dobrze jest ciepła bo potem jak stygnie mięso je zaciska i trudno wyjąc.
Tak wygladała po upieczeniu i wyjęciu sznurków









Nie wiem czy to wypada pić kawę w piżamie w cudzym ogródku, ale właśnie to zrobiłam
Miłego dnia Bożenko

Ja też to zrobiłam, na mojej ławeczce dziś za pochmurno A w takim towarzystwie lepiej smakuje

Dołączam się do miłego towarzystwa Miałam działać w ogrodzie a siedzę przy kawie w stroju pasującym do waszychPogoda beznadziejna, bardzo pochmurno +9.

O to jeszcze trzecia była na śniadanku. Temperatura u Ciebie wyższa niż u Ani, ale moze o innych godzinach patrzyłyscie. Pozdrówka.

Oj, następnym razem jednak się ubiorę bardziej oficjalnie, bo jak nas Bożenka ustrzeli w piżamach aparatem ... to może nie być bajka, tylko komedyja

Bogdziu ależ mam więcej tylko przez szybę i mniej ostre.Cechy gołębia to głównie głowa i kształt ,ale oczy ma takie inne przy tym ubarwieniu Ja tak sobie myślę ,że może coś z gołębicy się zakochało ...?)))))))))))))))))))
Ja go przybliżę partiami,będzie nieostro,ale po kształcie czy wielkości łap może coś da się ustalić.Może to jest jakiś gołąb w odmianie .Nie przypuszczam,że hodowlany i ,że taki zwykły .Jest za duży .On gdzieś wielkości tych dzikich nazwę Ty znasz ))))))))))

Bogdziu dzięki i mężowi również za bardzo szybką interwencję
Na na widok Twojej szyneczki normalnie mi ślinka leci , mi taką jakąś płaską przygotowali i odbierałam ją również w biurze hahaha

Bożenko witam. Ae M jest czujny
A co ze zdrowkiem, napisz na prv.



Byłam w ogrodzie i M przyleciał że jestem pilnie potrzebna bo Ewa pyta o szynkę, no to już odpisuję.Szynkę wymocz w wodzie zimnej ok 3-4 godz i ja na ogół piekę w tej w siatce ale czasem jak widzę że dobrze sie ,,trzyma kupy " to i przed pieczeniem zdejmuję ale to musi byc taki jeden ścisły kawał. Sznurki wyjmuje po upieczeniu bardzo delikatnie jak troche wystygnie ale jeszcze dobrze jest ciepła bo potem jak stygnie mięso je zaciska i trudno wyjąc.
Tak wygladała po upieczeniu i wyjęciu sznurków

faktycznie M. czujny! ta szynka taka apetyczna, ale bym się chętnie poczęstowała, do tego chrzanik
słyszę cśs o zdrowiu, mam nadzieję, że wszystko dobrze