Dzięki, trochę mnie uspokoiłyście z tym drzewkiem. A co do grabienia to u nas to bezcelowe. Ziemia robi się u nas jak skała i nie ma szansy tego przegrabić. Cóż, sadzimy na szybko rośliny, przykrywamy kartonami i zasypujemy korą. Może jakoś to będzie. Wiem, że może nie tak jak być powinno, ale inaczej byśmy się zajechali.
Kupiłam katalpy pod koniec marca. Zaczęły puszczać liscie, a dziś taki widok. Liście jakby czarne i cały pień pokryty takimi białymi plamkami
Czy to jakiś grzyb, czy może przymrozek który był wczoraj? Co radzicie?
Dziś zaczęłam plewić... Najpierw wjazdowa ,bo najbardziej zachwaszczona, szczególnie tym przeklętym szczawikiem,wrr!
Udało mi się nawet spoko go wyplewić,bo mokro po podlewaniu.
Obok rdestów himalajskich znalazłam siewki łudząco do nich podobne ciekawe ? Bardzo bym się ucieszyła
Matka
Dziecko ?
Siewki molinii fajnie rosną ale brudne te doniczki,ha ha
Niezapominajki jeszcze kwitną... Czy po kwitnieniu trzeba ściąć przekwitnięte kwiatostany ?
Ćmę mam na bukszpanach.
Fajnie się odbudowały po zeszłorocznej inwazji i znów są zżerane.
Ponownie( jak w tamtym roku) potraktowałam je wodą z olejem neem i płynem do naczyń.
Z góry wyglądają zdrowo.
Dawno takich zdjęć nie robiłam
Witam, proszę o rade, moje kalapy jeszcze nie puściły, na części gałęzek tkanka jest zielona na części nie, pod koniec zeszłego sezonu dość mocno zaatakował mi je mączniak i przypałiłem opryskiem w za mocnym stężeniu, czekać jeszcze, czy wygląda że juz jej nic nie uratuje?
Ok, róże posadziłam już w linii, resztę będę sadzić w trójkątach. Ale zaczęłam się zastanawiać, czy sadzić grupami, czy też pojedynczo te rośliny? Bo na tych inspiracjach często wygląda jakby tak było rozsiane po całości, tylko czy to nie przez perspektywę?
Dorysowałam miejsca gdzie są szałwie, czyli jedną muszę przesunąć
Gazony w moim ogrodzie pojawiły się jako bardzo szybkie rozwiązanie/ uporządkowanie przestrzeni. W tej chwili jestem na etapie ich usuwania. Ostatnie zdjęcie. Mam nadzieję uporać się z tym miejscem najpóźniej w ciągu dwóch tygodni. Chociaż dzisiaj u mnie jest bardzo ciepło, wręcz upał. 23st.C w cieniu o 19.00 - wow. Ale dam radę.